Elu powoli dążymy do wyznaczonego celu. Nic na wariata. Trochę odpuściłam i łatwiej mi się żyje, jak się zrobi to będzie. Po co frustracje związane z ogrodem dość człowiek się nadenerwuje...
U nas też pięknie zaraz jadę do ogrodu, ale dzisiaj tylko podziwiać i może wsadzę kilka malin, bo mi Teść przez płot przerzucił
Mój apetyt ostatnio zdecydowanie się zmniejszył Jeszcze tak nie było żebym nic na wiosnę nie kupiła, a jednak można Oprócz nawozu i preparatu na ślimaki nic nie trafiło do mojego koszyka.
Dostałam na dzień kobiet kilka róż i to wszystko z nowości w tym sezonie. Mam nadzieję, że będą pięknie kwitły.
Kolejne wezwanie może namiastka stepu, prerii w "Mojej Anglii" jak kolekcja niech hasaja dziko (na wesoło to tylko pomysl)
Oglądając prace za głowę się łapie w którym miejscu Danusiu jesteś z realizacją bliżej końca czy dalej. Wiadomo że zawsze będzie praca chodzi mi o zagospodarowanie tego dużego terenu.
To niesamowite Elu, długo te liście trzyma
Co do magnolii, zero fotomontażu, te kwiaty są ogromne. Ostatnio w pracy siedzę, nie ma jak pokazać kolejnego stadium.
U nas wczoraj też ciepło i wieczór ciepły i teraz wyjrzałam, ciepło.
Aniu koniecznie podłej bo ci nie wykiełkuje. A jak wykiełkuje musisz dalej podlewać bo słońce ostre i ziemia wysycha również może wyschnąć wykiełkowania trawa. Musisz ją podtrzymywać polewając nie zalewać bo zzolknie.
Trawa kiełkuje po 10 dniach przy ciepłej pogodzie i podlewaniu.
Popatrz czy kiełkuje.
Rozpisalam się, rady dotyczą trawy wysianej a nie nawożonej mam nadzieję.
Byłam u ciebie przedwczoraj, ale tak się zaczytałam w początkowych stronach wątku że się nie wpisałam teraz nadrabiam.
Pozdrawiam
Tak Aniu co pokazujesz powyżej a czy ona od Halinki to się dowiedzialam
Zoja pięknie masz i dobrze wszystko sądzisz wszystko widać.
Tulipany exotic... przepiękne. Któraś też ma tę tulipany wiem u kogo ale Imię zapomniałam skleroza już.
A gdzie kupowałas te exotic ... Już zanotowałam i jesienią koniecznie muszę nsbyc. Ja znowu zachwycam się tulipanami van eijk nie zawodne nie wyciągałam w zeszłym roku i kwitną podwójnie będą ładnie wyglądać z exotic
Czy posadziłam już dalie. Napalilam się w tym roku i posadziłam co niektóre do doniczek może jeszcze za wcześnie wysadzać do gleby.
Taki mam widok z balkonu sarny 0od płotem chodzą. List nam kopia dziury/jamy pod wysokimi jałowcami. Po prawej stronie widać kawałek debu pomnik przyrody mamy 4 takie pomniki. Konserwator przyjeżdża je doglądać.
Pod młodymi kasztanami posadzone szafirki prawie codziennie tutaj chodzę
Elu wiem, ale ja już z tym nie mogę wytrzymać i postanowiłam to w tym roku uprzątnąć. Okazja się znalazła, bo postanowiliśmy tam zrobić warzywnik i szklarnię. Zaczęło się od wycinki drzew i sprzątania gałęzi i drewna . Musieliśmy zlikwidować namiot foliowy, który nam załatwił zmrożony śnieg. Namiot był super schowkiem na przydasie, okazało się podczas segregowania, że połowa jest zepsuta lub do niczego się nie przyda. Kursowałam dzisiaj z Dużym do punktu zbiórki odpadów. Teraz Musimy wyrównać teren bo jest zaniżony. Jak się z tym uporam to zaczniemy stawiać skrzynie, a dopiero na sam koniec będziemy kombinować ze szklarnią z okien, które już czekają. Roboty mam moc, ciekawe czy w tym sezonie zdążymy z wszystkim co jest na liście?
Pamiętam jak mnie ostrzegałaś jak sadziłam tak gęsto. Teraz widzę, że nabierają ciałka rozsadzę je po kwitnieniu. Teraz już mam na nie plan w zeszłym roku nie miałam
Wczoraj u nas było cudownie w słońcu prawie 30 stopni. Dzisiaj jest pochmurno i wieje silny wiatr. Trochę ogarnęliśmy i przyjechałam do domu zrobić obiadek, potem znów się wybieram
Przynajmniej u nas marzec tego roczny był cieplejszy niż w zeszłym roku, ale kwiecień taki sobie. W zeszłym roku od 2 kwietnia zaczęli się lato a w tym roku mam chłodniej taka przeplatanka. Jest chłodniej rośliny nie są tak wyrośnięte jak w zeszłym roku.
Gosiu liczę, że dopiero wszystko bujnie po świętach, jak słoneczko pogrzeje.
Wacku, to takie bezproblemowe rośliny są, praktycznie tylko jak kwitną to zwraca się na nie uwagę.
Na działce buków nie mam, duże drzewa to graby, olchy, brzozy i parę dzikich czereśni. Tylko przebarwienia jesienne mnie kuszą, bo ogólnie to drzew nie brakuje. Sucho nie jest, to tylko tak z wierzchu ze 2 cm. Jak chciałam za chwasta pociągnąć, to już korzenie oblepione mokrą gliną, która nie bardzo daje się otrzepać.
Pozdrawiam również.