Niebo zachmurzone, ale nie pada. Mam nadzieję, że uda nam się dzisiaj uporządkować tył działki. Pisząc nam mam na myśli moich chłopaków Może wreszcie nie będzie wstydu pokazać tego miejsca...
Póki co wygląda strasznie
Wkleiłam sobie dla motywacji i porównania, mam nadzieję że popołudniu będzie co porównywać
Pamiętacie moją floksową ścieżkę z zeszłego roku, wsadziłam ponad 100 floksów szydlastych i zaczyna kwitnąć. Mam pomysł jak ją trochę zmodyfikować, ale to dopiero jak przekwitną
Aniu, u mnie główny zadarniacz to barwinek. Mam go w kolorach niebieskim i fioletowo-różowym. Bestia jest nie do pobicia. Nawet ze skrzypem sobie poradził. Lubię też fiołki wonne, chociaż one ą troszkę nieprzewidywalne jeśli chodzi o szybkość wzrostu i wiosną ziemia bywa długo goła.
Sadzę też trzmieliny fortunea jako zadarniacze. Pięknie wyglądają. Tnę je niemiłosiernie kilka razy w sezonie, a one cudnie się zagęszczają. Choć ich wadą jest, że nie wszędzie rosną równie dobrze.
Każdy ma jakiś syf w ogrodzie. Gdzieś trzeba graty, chwasty czy inne rupiecie składować. U mnie najwięcej badziewia jest przy ognisku po przykrywane aby nie zamokło czekające na spalenie.
Tyłko chrust plastików nigdy nie paliłam.
Floksy są piękne moje też się szykują do zakwitu. Kupiłam 4 doniczki a teraz mam poduszki o 1 m średnicy i wszędzie posadziłam gdzie się dało. Dużo też obcielam bardzo się krzewią.
Piękna pogoda u nas wczoraj po południu trochę deszcz pokropił, ale susza w dalszym ciągu.
Aniu bodziszki to super rośliny. Szybko rosną, ładnie kwitną i są zdrowe
Ja mam floksy od zeszłego roku, jakoś nigdy nie przepadałam za nimi, ale Pan na giełdzie mnie namówił Zobaczymy jak będą wyglądać jak rozkwitną.
Muszę je po kwitnieniu rozsadzić, bo są zdecydowanie za gęsto. Ale mnie Ela ostrzegała, a ja nie posłuchałam...
Kasiu to bezproblemowe rośliny. Warto je mieć w ogrodzie.
Barwinka mam w trzech kolorach i też ładnie przyrasta. Lubię też dąbrówkę jako zadarniacz.
Fiołki są bardzo ekspansywne i dodatkowo się sieją i można je spotkać w całym ogrodzie. mi to nie przeszkadza, ale nie wszyscy to lubią.
Trzmieliny też mam zieloną, biało zieloną i kupiłam jakiegoś biedaka na pniu żółto zielonego. Ale nie puszczam ich samopas. Zieloną formuję w kulę. Biało zielona wspina się na pniu modrzewia.
Lubię je bardzo.
Elu wiem, ale ja już z tym nie mogę wytrzymać i postanowiłam to w tym roku uprzątnąć. Okazja się znalazła, bo postanowiliśmy tam zrobić warzywnik i szklarnię. Zaczęło się od wycinki drzew i sprzątania gałęzi i drewna . Musieliśmy zlikwidować namiot foliowy, który nam załatwił zmrożony śnieg. Namiot był super schowkiem na przydasie, okazało się podczas segregowania, że połowa jest zepsuta lub do niczego się nie przyda. Kursowałam dzisiaj z Dużym do punktu zbiórki odpadów. Teraz Musimy wyrównać teren bo jest zaniżony. Jak się z tym uporam to zaczniemy stawiać skrzynie, a dopiero na sam koniec będziemy kombinować ze szklarnią z okien, które już czekają. Roboty mam moc, ciekawe czy w tym sezonie zdążymy z wszystkim co jest na liście?
Pamiętam jak mnie ostrzegałaś jak sadziłam tak gęsto. Teraz widzę, że nabierają ciałka rozsadzę je po kwitnieniu. Teraz już mam na nie plan w zeszłym roku nie miałam
Wczoraj u nas było cudownie w słońcu prawie 30 stopni. Dzisiaj jest pochmurno i wieje silny wiatr. Trochę ogarnęliśmy i przyjechałam do domu zrobić obiadek, potem znów się wybieram