Sebek, właśnie wczoraj byłam u Ciebie, tylko wpisu nie zostawiłam. Ślicznie już masz. Czekam na nowe fotki. Z tulipanami u mnie ty jeden trafiłeś, że one przemarzniete były, hi,hi Pozdrawiam
Aniu, Kasiu, Irenko, Aniu Mi, Sebku - dzięki za wizytę
Irenko, szkoda dzbana, ale za to...masz osłonkę, bez dna. A wiesz, że wczoraj po naszej rozmowie polecialam do ogrodu plewić??? Zdołalam wyplewić pół małej rabaty, zawsze to coś
Aniu Mi, to bordowe na kamieniu to jakiś rozchodnik się panoszy.
Sebek - bingo Czekałam, kto zauważy, że te tulipanki to są przemarznięte po przymrozkach, na szczęście jakoś wstały (prawie).
Wszystkie ogrodniczki kochające ferię barw jak i stonowane nasadzenia pozdrawiam
Wybaczcie, że w jednym poście, ale kilkanaście godzin na pełnych obrotach ostatnio mi nie służy... Ale jeszcze jutro i 4 dni wolnego
też już to zaobserwowałam.
Trochę to wkurzające, że sprzedają tylko wielopaki, a jeszcze bardziej, że najczęściej te kwiaty mają tak poukładane, że w każdym wielopaku są wszystkie możliwe kolory - jeszcze się chyba nie zorientowali, że klienci chcą kupić wiekszą ilość sadzonek w tym samym kolorze.
Skoro o żółtkach mowa, to nie wiem czy nie będą to owe Saporro, co się połowa forumek wkurza, że na początku żółte, a białe mają być Ta kora mnie nawet na rynku irytuje... Latem sadza jeszcze do tego kwiatki w każdym możliwym kolorze... No i wychodzi jarmark