Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » W moim ogrodzie, gdzie czas leniwy...

W moim ogrodzie, gdzie czas leniwy...

Jagodaa 12:44, 28 kwi 2016


Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 9943
Dżezka, jak Twoje bamboo? Mogłabyś je pokazać i napisać o swoich doświadczeniach, jaką masz odmianę? Bo ja się zastanawiam nad obsadzeniem nimi donicy przy nowym placyku i nie wiem, czy się w to pchać . Miejsce osłonięte i bardzo nasłonecznione, południowa ściana.

Wiem, że się tematem dogłębniej interesowałaś, więc pewnie znasz haczyki.
____________________
Jagoda - Moja „przyziemna” pasja
jazzy 16:03, 28 kwi 2016


Dołączył: 15 sie 2014
Posty: 8646
Mysza napisał(a)



U mnie też takie rosną.
Nie wiedziałam, że to jadalne.Nawet martwiłam się o koty, czy aby się nie strują gdyby podgryzły przypadkiem.
Piękny masz trawnik

Mysza, czytałam, że jak surowe, to trujące Żeby je spożyć trzeba ugotować lub dobrze przesmażyć.
____________________
"w moim ogrodzie, gdzie czas leniwy..."
jazzy 16:05, 28 kwi 2016


Dołączył: 15 sie 2014
Posty: 8646
lojalna_ napisał(a)
Jazzy a u Ciebie minusy były? U mnie postraszyło roslinki )))))

Ano było jakoś koło zera. Najmniej -1 zanotowałam, ale już chyba idziemy ku cieplejszemu
____________________
"w moim ogrodzie, gdzie czas leniwy..."
jazzy 16:06, 28 kwi 2016


Dołączył: 15 sie 2014
Posty: 8646
kasja83 napisał(a)
Hop hop. Co tam Jazzy? Zginęłaś w ogrodzie?

Trochę tak Tam mi najlepiej
____________________
"w moim ogrodzie, gdzie czas leniwy..."
jazzy 16:10, 28 kwi 2016


Dołączył: 15 sie 2014
Posty: 8646
Jagodaa napisał(a)
Dżezka, jak Twoje bamboo? Mogłabyś je pokazać i napisać o swoich doświadczeniach, jaką masz odmianę? Bo ja się zastanawiam nad obsadzeniem nimi donicy przy nowym placyku i nie wiem, czy się w to pchać . Miejsce osłonięte i bardzo nasłonecznione, południowa ściana.

Wiem, że się tematem dogłębniej interesowałaś, więc pewnie znasz haczyki.

Osłonięte miejsca bambusy uwielbiają
W pełnym słońcu też dadzą radę, ale przy braku wilgoci mogą zwijać listki. Trzeba pilnować, podlewać, zraszać. Podłoże koniecznie przepuszczalne. Do donicy to możesz każdą odmianę, nie będzie strachu, że się rozejdzie po ogrodzie
____________________
"w moim ogrodzie, gdzie czas leniwy..."
jazzy 16:13, 28 kwi 2016


Dołączył: 15 sie 2014
Posty: 8646
Pszczelarnia napisał(a)
gdzie warzywnik?

Coś jakby kiełkuje


Jeszcze kupa roboty wokoło skrzyń, no i ogrodzenie do wymiany
Zrobi się... kiedyś
____________________
"w moim ogrodzie, gdzie czas leniwy..."
Jagodaa 17:27, 28 kwi 2016


Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 9943
Pewnie, że się zrobi, nie ma innej opcji .

Dzięki za info o bambusach. Z tą wilgocią to może być trochę kiepsko i ze zraszaniem. Pytałam Rodziców, bo znajomy miał bambusy jakieś, nawet kijki miałam od niego do doniczek, ale właśnie mi Tata powiedział, że one tam rosły w mocno wilgotnym miejscu i że wysokie były, co akurat mnie by pasowało. Muszę popytać u źródła .

A jak to jest, jak one zrzucają liście, to później wypuszczają jak zwykłe drzewa na starych gałązkach? może głupie pytanie, bo mi coś nie pasuje .
____________________
Jagoda - Moja „przyziemna” pasja
Sebek 18:34, 28 kwi 2016


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Twój warzywnik bardziej zielony od mojego Nie licząc chwastów
____________________
Sebek - Coś jeszcze, coś więcej... Wizytówka ogrodu
lojalna_ 18:55, 28 kwi 2016


Dołączył: 29 lip 2014
Posty: 19078
Ulala jaki porzadeczek ; Przyjade na szparagi albo na jarmuż ()
____________________
Jola Lawendowy zawrót głowy
katiaxx 19:06, 28 kwi 2016


Dołączył: 07 kwi 2014
Posty: 4623
Jagodaa napisał(a)
Pewnie, że się zrobi, nie ma innej opcji .

Dzięki za info o bambusach. Z tą wilgocią to może być trochę kiepsko i ze zraszaniem. Pytałam Rodziców, bo znajomy miał bambusy jakieś, nawet kijki miałam od niego do doniczek, ale właśnie mi Tata powiedział, że one tam rosły w mocno wilgotnym miejscu i że wysokie były, co akurat mnie by pasowało. Muszę popytać u źródła .

A jak to jest, jak one zrzucają liście, to później wypuszczają jak zwykłe drzewa na starych gałązkach? może głupie pytanie, bo mi coś nie pasuje .


Ja sie wetne jako wielka weteranka i znawczyni bambusow /hihi zarcik /. Mmoje zima zalatwil mrozny wiatr- Czekam na zielone listki ale nic szczegolnego sie nie dzieje- Pytalam u zrodla - jak pedy przemarzly to nie bedzie na nich listkow tak jest chyba u mnie choc Czekam JEszcze. Kilka dni temu zauwaxylam dwa pedy wychodzace z ziemi - dzis jest 8 ☺. Najslabiej rosla mi sztuka na rogu bo ja owiewal wiatr. Posadze tam chyba cisa zeby je oslonil. Ale bambusow nie odpuszcze ☺
____________________
a czasem nie na temat ... Mój kawałek planety
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies