Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "wrotycz"

Ogród w skali mikro cz.II 20:23, 23 wrz 2014


Dołączył: 05 gru 2012
Posty: 18678
Do góry
Sebek napisał(a)

Racja, tylko wodę potrzebuje i nic więcej No i przestrzeń, duuuzo przestrzeni
Ja też fan tej rośliny jakby co
U mnie jako chwast rośnie taka zwykła, zielona - ale nie pozbywam się jej - do pewnego momentu

Pozdrawiam Elu


Ona rzeczywiście niekłoptliwa .. Żeby wszytskie rośliny tak mało kaprysiły..echhhhh..i że też u mnie samo jakieś paskudztwo za potem rośnie .. Nawet wrotycz nie chce .. Zrobiłam gnojówkę własnie , wiec jak bym zniknęła na dobre to przyjedżcie zwłok szukać , bo to znaczy ,że z powodu obłąkana posmrodowego sąsiedzi mnie zaciukali

Rownież pozdrawiam Sebek .. To jak ..?? Wnet Katowice łelkamtu ??
Ogród na glinie 18:57, 21 wrz 2014


Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 10477
Do góry
niestety różaneczniki mi marnieją w oczach
od momentu przesuszenia (urlop) gubią najstarsze liście, ale zbyt intensywnie, za dużo i za szybko
są wgryzy opuchlaków, więc może larwy żrą korzenie i roślina, która nie może się wykarmić zrzuca najstarsze liście
to narazie moja diagnoza
dostały wrotycz
Nasz przydomowy ogródek 09:49, 21 wrz 2014


Dołączył: 02 paź 2010
Posty: 11240
Do góry
Asiu zgapiaj i do dzieła. Pozdrowienia również.

Aniu dzięki. Słoneczko dzisiaj nas odwiedzi i z dziadziem będzie spacerek do parku. Kaczki czekają.
Wrotycz już zaczyna zasychać ale jeszcze świetnie się nadaje do stosowania. Też myślę jeszcze przygotować dawkę wrotycz + skrzyp. Gapiami nie ma się co przejmować i robić swoje. Pozdrawiamy.
Nasz przydomowy ogródek 09:41, 21 wrz 2014


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
zbigniew_gazda napisał(a)
Aniu jak pączki są to zakwitnie. Daj mu szansę i podlewaj.

Marzenko fotki są tutaj:

https://www.ogrodowisko.pl/watek/35-nasz-przydomowy-ogrodek?page=

Aniu pozdrawiamy również a najbardziej Muminka. Muszę się wybrać do Zdroju i zrobić foty. Tam są całe łany bebeczek.

ps. nasza niunia jedzie na spacerek.



Oglądam piękne różę, zdrowiutkie... rozchodniki których nie wrtyniły opuchlaki.. wczoraj znów dopadłam wrotycz.. i to w mieście na ugorze, dobrze, ze deszcz padał i nie było za dużo gapiów

Z wszystkich kwiatków i tak ten najpiękniejszy
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 10:18, 15 wrz 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18830
Do góry
butterfly napisał(a)
A mnie sie wydaje że nicienie mi zadziałały, bo targałam je mocno i trzymały się (jak odkryłam opuchlaki to 2 palcami wyciagałam...), znaczy że korzonki odbudowały.
Niestety następne pokolenie grasuje i znów je znalazłam w tych samych żurawkach (albo nicienie nie wytępily wszystkich...).
Szkoda mi kasy na nicienie i wrotycz pójdzie na rabaty.

moje żurawki też po wytłuczeniu ręcznie złapały korzenie i pięknie siedzą, Niestety znalazłam też żywe larwy i i mago, a wygryzione liście na hortensjach!!! świadczą o nowych dorosłych osobnikach... Nie mówię, że nicienie są nieskuteczne. Przecież wszędzie jest napisane, że walka z opuchlakami jest dłuuuga
Ogród Joanny i Andrzeja od podstaw 23:50, 14 wrz 2014


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Do góry
Donia72 napisał(a)
I u mnie coś się dzieje z trawnikiem ostatnio zauważyłam takie maleńkie kopczyki ziemi, a w środku dziurka. I jak leżą liście z drzew na trawniku, to coś je wciąga do środka przez te dziurki Chyba też musze iść po wrotycz i zrobić miksturę

Doniu, to nic innego jak dżdżownice - przerobią te liście na próchnicę
Ogród przy lesie początek 2012/2013 22:32, 14 wrz 2014


Dołączył: 26 sie 2012
Posty: 5071
Do góry
JoannA napisał(a)
Renatko,
z tego co pamiętam to Gierczusia robiła napar z wrotycza opisując w bardzo zabawny sposób jego przyrządzanie (gotowanie). Gnojówka aż tak bardzo nie śmierdzi, da się wytrzymać
http://ekoarka.com.pl/ogrod/163-wrotycz-na-szkodniki-i-choroby


Asiu,na ogrodzie,może śmierdzieć byle pomogło.Dziewczyna pisała,że gotowała w domu ,jutro idę na wrotycz a w środę może uda się kupić w zielarskim suszony.
Ogród przy lesie początek 2012/2013 22:14, 14 wrz 2014


Dołączył: 12 lut 2013
Posty: 12506
Do góry
Renatko,
z tego co pamiętam to Gierczusia robiła napar z wrotycza opisując w bardzo zabawny sposób jego przyrządzanie (gotowanie). Gnojówka aż tak bardzo nie śmierdzi, da się wytrzymać
http://ekoarka.com.pl/ogrod/163-wrotycz-na-szkodniki-i-choroby
Ogród Joanny i Andrzeja od podstaw 22:07, 14 wrz 2014


Dołączył: 26 sie 2012
Posty: 5071
Do góry
JoannA napisał(a)

Renatko, wrotycz zalałam wodą na 3 tygodnie. Rozrabiałam 1:3 i polewałam konewką.
A jutro przesadzam wszystkie żurawki i kostrzewy


Gdzieś ,czytałam,że ktoś gotował ,szybciej jest gotowy ,tylko strasznie śmierdzi.pozdrawim
Ogród Joanny i Andrzeja od podstaw 21:52, 14 wrz 2014


Dołączył: 12 lut 2013
Posty: 12506
Do góry
renatamama3 napisał(a)
O kurcze ,wszędzie czytam ,że szczególnie żurawki lubią ,a tu nawet za kostrzewy się zabrały.Asiu ,a wrotycz ,robiłaś jak gnojówkę z pokrzyw czy gotowałaś?

Renatko, wrotycz zalałam wodą na 3 tygodnie. Rozrabiałam 1:3 i polewałam konewką.
A jutro przesadzam wszystkie żurawki i kostrzewy
Ogród Joanny i Andrzeja od podstaw 21:47, 14 wrz 2014


Dołączył: 26 sie 2012
Posty: 5071
Do góry
O kurcze ,wszędzie czytam ,że szczególnie żurawki lubią ,a tu nawet za kostrzewy się zabrały.Asiu ,a wrotycz ,robiłaś jak gnojówkę z pokrzyw czy gotowałaś?
Ogród Joanny i Andrzeja od podstaw 21:30, 14 wrz 2014


Dołączył: 12 lut 2013
Posty: 12506
Do góry
renatamama3 napisał(a)
Asiu,wczoraj ,przesadzając roślinki ,napotkałam na trzy te paskudne pędraki ,muszę zrobić spacer po wrotycz i nastawić gnojówkę.

Jakaś plaga z tymi pędrakami w tym roku. Wczoraj nie spodobała mi się jedna kostrzewa i jak pociągnęłam ją za "włosy" wylazła wylazła całkowicie bez korzeni. Jak zaczęłam kopać w tym miejscu znalazłam aż 4 tłuściutkie żarłoki. Na tej rabacie chyba wszystko przesadzę. A dzisiaj oglądałam dokładnie wszystkie roślinki czy coś ich nie podgryza. I już teraz wiem dlaczego w ogródku pojawił się kret, miał u mnie niezłą stołówkę.
Ogród Joanny i Andrzeja od podstaw 21:24, 14 wrz 2014


Dołączył: 26 sie 2012
Posty: 5071
Do góry
Asiu,wczoraj ,przesadzając roślinki ,napotkałam na trzy te paskudne pędraki ,muszę zrobić spacer po wrotycz i nastawić gnojówkę.
Ogród Joanny i Andrzeja od podstaw 19:40, 14 wrz 2014


Dołączył: 12 lut 2013
Posty: 12506
Do góry
BusyBee napisał(a)


Oj to problem niezły....!!! myślisz, że ten wrotycz pomaga? Mam nadzieję, bo pędraki spustoszą trawnik w 1 sezon....

Kasiu,
cały trawnik w środę zlany Dursbanem Nie uśmiechała nam się wymiana trawnika.
I już widać poprawę, na szczęście w porę zauważyliśmy problem.
Ogród Joanny i Andrzeja od podstaw 19:36, 14 wrz 2014


Dołączył: 01 maj 2014
Posty: 3493
Do góry
JoannA napisał(a)

Rozchodniki zimują bardzo dobrze. To bezproblemowe roślinki, polecam.
Pędraki w trawniku mogą zrobić ogromne spustoszenie. U mnie na początku pojawiły się żółte plamy, sądziłam na początku że grzyb, później że eM nawóz nierówno rozsiał. Ale jak zauważyłam miejsce gdzie trawa zrobił się sucha i jak pociągnęłam to bez problemy wyszła to wiedziałam o co chodzi. Po kilku takich próbach, a trawę bez problemu wychodzi bo korzenie podgryzione znalazłam larwy pędraka, tłuściutkie jak nie wiem co. Sytuacja już chyba opanowana to trawka się zazieleniła. Dobrze że w porę dostrzegłam problem.


Oj to problem niezły....!!! myślisz, że ten wrotycz pomaga? Mam nadzieję, bo pędraki spustoszą trawnik w 1 sezon....
Ogród Joanny i Andrzeja od podstaw 19:03, 14 wrz 2014


Dołączył: 12 lut 2013
Posty: 12506
Do góry
Donia72 napisał(a)
I u mnie coś się dzieje z trawnikiem ostatnio zauważyłam takie maleńkie kopczyki ziemi, a w środku dziurka. I jak leżą liście z drzew na trawniku, to coś je wciąga do środka przez te dziurki Chyba też musze iść po wrotycz i zrobić miksturę

Doniu,
to musi być coś innego. To nie pędraki bo one siedzą w ziemi i podgryzają korzenie.
Ogród Joanny i Andrzeja od podstaw 13:37, 14 wrz 2014


Dołączył: 07 maj 2013
Posty: 6729
Do góry
I u mnie coś się dzieje z trawnikiem ostatnio zauważyłam takie maleńkie kopczyki ziemi, a w środku dziurka. I jak leżą liście z drzew na trawniku, to coś je wciąga do środka przez te dziurki Chyba też musze iść po wrotycz i zrobić miksturę
Ogród Joanny i Andrzeja od podstaw 11:47, 14 wrz 2014


Dołączył: 12 lut 2013
Posty: 12506
Do góry
Aniulka napisał(a)
Asiu napisz mi jak z tym laniem wrotycza na Waszym trawniku.Jak długo wrotycz "się kisił" i jaką proporcję miałaś tzn ile gnojówki a ile wody do rozcieńczenia potem,lałaś raz czy więcej razy?

Wrotycz kisił się ponad 3 tygodnie. Rozcieńczyłam 1:3 i lałam konewką na trawnik. Zabieg robiłam tylko raz i na małym kawałku, tam gdzie najwcześniej zauważyłam obecność pędraków. W środę polałam cały trwanik Dursbanem bo zauważyłam inwazję pędraków. Nie uśmiechała mi się wizja wymiany całego trawnika.
Ogród Joanny i Andrzeja od podstaw 11:26, 14 wrz 2014
Do góry
Asiu napisz mi jak z tym laniem wrotycza na Waszym trawniku.Jak długo wrotycz "się kisił" i jaką proporcję miałaś tzn ile gnojówki a ile wody do rozcieńczenia potem,lałaś raz czy więcej razy?
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 23:52, 13 wrz 2014


Dołączył: 04 paź 2011
Posty: 3765
Do góry
A mnie sie wydaje że nicienie mi zadziałały, bo targałam je mocno i trzymały się (jak odkryłam opuchlaki to 2 palcami wyciagałam...), znaczy że korzonki odbudowały.
Niestety następne pokolenie grasuje i znów je znalazłam w tych samych żurawkach (albo nicienie nie wytępily wszystkich...).
Szkoda mi kasy na nicienie i wrotycz pójdzie na rabaty.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies