Ha, ha, ha, to taki widok i u mnie dziśiaj był. W czasiewcześniejszych wizyt szklarnia była przechowalnia zimową, ale pomidory i papryka powiedziały, sio!
Już prawie u mnie porządek, następnym razem sieję ogoórki do szklarni i będzie finito.Trzymaj się.
Kasiu u mnie to mus niskie cięcie. Jutro rankiem opryskam róże od grzyba jeszcze Miedzianem. Chodzę z sekatorem i co chwilę przycinam bo pędy albo czarne albo brązowe.
Wczoraj przycinalam ta NN przy altanie. Niektóre pędy na górce miały takie cherlawe pąki. Przycinam aby zobaczyć a one w połowie pędy w środku brązowe albo czarne.
Kasiu to tylko tak z daleka wygląda. EM dzisiaj pokosil i obrobił kanciki po swojemu, ale już nic nie mówię bo wszystkiego sama nie zrobię.
Dzisiaj zrobiliśmy też okrągła rabatę jeszcze nie skończona. Siano po wertykulacji, siatka i na siatkę poszło kilka taczek darni z kancikow, później kompost rozsypie i zwykła ziemia. Tutaj będą trawy zakupione jesienią, aby nie była mdła posadzę szałwię i jeżówki.
Tak ja widać na zdjęciach brzozy te mają bardzo biały pień i puszczają liście dość późno względem innych
odmian w mojej okolicy. Pień delikatnie się łuszczy.
Co bardzo mi się podoba, nie mają długiego białego pnia lecz dość nisko się rozgałęziają i gałęzie są również białe (czy takie niskie rozgałęzienie jest typowe dla jakiejś konkretnej odmiany? Dokładnie takiej brzozy poszukuję ale jak dotąd nie znalazłam w szkółkach i centrach ogrodniczych - zwykle jest to pojedynczy długi pień albo wielopienne - kilka grubych od ziemi).
W swoim warzywniku wysiałam ogórki, cukinie, 3 odmiany dyni. Pomidory miały pierwszy dzień hartowania na zewnątrz. Gdyby jeszcze tak nie wiało. Byłoby cudownie.
Żałuję, że nie zrobiłam zdjęć jesienią. Trawy, róże i hortensje dały już ładny efekt. Teraz jeszcze pustawo, ale świdośliwy, śmiałki i zimozielone kulki przyciągają wzrok.
Miałyśmy po zimie trochę problemów z rodkami. Rosną na skraju okapu i miały za mało wody. Problemem było też za wysokie Ph gleby. Idzie ku lepszemu.
Z braku podlewania jest też problem z cisowym żywopłotkiem. Jeśli nie uda się go uratować, trzeba będzie kupić nowe sadzonki.
Dzisiaj słońce było za wysoko. Zdjęcia trudno było zrobić.