No ja niestety sam sobie kierowcą musze być może też się wybiore w tym tygodniu bo zbieram się jak sójka za morze Muszę pomyśleć.

Luki napisał(a)

Gosiu mówisz sobota już to widze jak powiem w domu, że podczas remontu jade sobie 200km za krzakami

Ja mam 300 Ale Emuś przekabacony

Gosiu mówisz sobota już to widze jak powiem w domu, że podczas remontu jade sobie 200km za krzakami

Luki napisał(a)

Gosiu nie wiem czy podlało, wyszedłem i wróciłem po ciemku jutro podleje. A do wrocka oczywiście jade po buksiki a z pieskiem to nie wiemy co zrobić bo się troszke przywiązaliśmy, ale dwa białe psy to kłopot. Kiedy sie wybieram ?? dobre pytanie chce jak najszybciej.

No to powodzenia Ja jadę w sobotę

Luki napisał(a)

Gosiu do Wrocka głównie wybieram się po zielone złoto czyli wiadomo po co. Z pieskiem jest o tyle problem, że się do niego przywiązaliśmy i nie wiemy co zrobić, ale dwa białe psiaki to jednak problem, my tylko i wyłącznie pieski w domu trzymamy, a to wymaga zachowania czystości bo jak taki brudas w kołderki wskoczy to można szału dostać, a dwa białe psy to podwójny problem.

Moja piesa czarna ale też w łóżku śpi Kot za to biały i też już go prałam Trudna decyzja

Gosiu do Wrocka głównie wybieram się po zielone złoto czyli wiadomo po co. Z pieskiem jest o tyle problem, że się do niego przywiązaliśmy i nie wiemy co zrobić, ale dwa białe psiaki to jednak problem, my tylko i wyłącznie pieski w domu trzymamy, a to wymaga zachowania czystości bo jak taki brudas w kołderki wskoczy to można szału dostać, a dwa białe psy to podwójny problem.

Gosiu nie wiem czy podlało, wyszedłem i wróciłem po ciemku jutro podleje. A do wrocka oczywiście jade po buksiki a z pieskiem to nie wiemy co zrobić bo się troszke przywiązaliśmy, ale dwa białe psy to kłopot. Kiedy sie wybieram ?? dobre pytanie chce jak najszybciej.

Luki napisał(a)

Pada ale szafirki stoją pod murem w doniczkach, ale tak dobrze mi się leży w łóżku, że licze na zacinający deszcz
Do Wrocka też się wybieram

A kiedy jedziesz Łukaszu?? Z piesiem do Irenki?? Deszcz zacinał z pewnością

admete prace nadal czuje w kościach Efekty estetyczne nadal marne, ale trzba czekać na lepszy wybór roślin w szkółkach

Paweł fotki widziałem

Nikita Oczywiście się pochwale a rawka to turzyca Evergold.

Nati podzielam zdanie chociaż czasem też dobrze coś zaplanować. Letnie kompozycje będą już raczej wg planów

Aniu nie musisz nadrabiać jak będzie coś ciekawego dam znać masz 4 razy większy ogród i podziwiam jak to ogarniasz.
Co do buksików napisałem u Ciebie i jeżeli w jaki kolwiek sposób moja opinia zabrzmiała jako skierowana do Ciebie to Przepraszam, ale my przecież nie jesteśmy tutaj od gniewania tylko od doradzania tymbardziej jeszcze raz podkreślam nie mam totalnie nic za złe
Koniec tematu

Aniu ja przybiegam z wielkim fochem do tego z przytupem. Nie mam nawet troche żalu o bukszpany nawet o tym nie pomyślałem. Namiar nie tylko od Ciebie dostałem, a zakup to była tylko moja decyzja, przecież mogłem zamówić w innym miejscu. Każdy kto zamawiał rośliny przez internet wie, że to ryzyko bo mimo zdjęć tak na prawde kupujemy kota w worku. Tak jak piszesz nie każdy zwraca uwage na wielkość sadzonek i jeżeli zgadza mu się liczba, pakuje i wysyła.

Wiem jak to jest coś komuś polecić. Zachwalałem liliowce, które nadal kupuje, ale jedna osoba, która kiedyś ode mnie dostała namiar była niezadowolona i na dodatek miała do mnie pretensje.

Żywopłocik już posadzony i będzie rósł i tak na efekt trzeba będzie poczekać nie ważne czy byłoby 50 czy 100 sadzonek, prawdziwą jednolitą obówdke otrzymujemy po conajmniej 2 latach.

Reasumując masz się odzywać bo ja Twoje zdanie cenie najbardziej za to, że jest szczere, a po następne namiary w razie potrzeby i tak się zgłoszę, ale błagam nie chce namiarów na piwonie bo mam rabate do skończenia

Pada ale szafirki stoją pod murem w doniczkach, ale tak dobrze mi się leży w łóżku, że licze na zacinający deszcz
Do Wrocka też się wybieram

Luki napisał(a)

No ręce opadają i powie, że nie ma czemu zdjęć robić
Prosimy więcej bo jest cudnie.

Sama jestem zdziwiona jak wiele kwiatów pokazało się w ciągu ostatnich kilku słonecznych dni. Zrobię więcej fotek po uprzątnięciu worków z korą, które leżą co kilka metrów na rabatach.

Czytam, czytam i przypomniało mi się, że nie podlałem przesadzanych wczoraj szafirków, ale teraz to już nie mam sił

No ręce opadają i powie, że nie ma czemu zdjęć robić
Prosimy więcej bo jest cudnie.

Łukasz, ślicznie będzie....zmiany ogromne.
Jak byś kupował nowe bukszpany to pochwal się u mnie (bo mi na pewno gdzieś umknie w ogromnej ilości stron)

Luki napisał(a)

Łukasz powiedz mi jeszcze ...co to za trawka mieszka u ciebie?

Agnieszko bratki nie zaprzecze śliczne były zabrałbym więcej ale to były ostanie. Pozdrawiam

Ewo ja poluje na ładne sadzonki w przystępnej cenie, przez internet boje się zamawiać, żeby znowy się nie rozczarować. Jak znajde coś ciekawego w okolic to dam znać

I troszke wiosny na dokładke.


Trzy lata temu posadzona jedna cebula


Liliowce też dają czadu



Marzenko lepiej się rozluźnić bo nie ma co podziwiać w tym etapie, jak dojdą trawki i żurawki powinien być dopiero efekt oczywiście plus reszta buksików.

Paweł lekkie problemy mam i muszę się w końcu za kregosłup zabrać. Teraz na większe efekty będzie trzeba poczekać przynajmniej z miesiąc. Dużo przerabiasz, a gdzie fotki w twoim wątku

Aniu dziękuje za wsparcie i wiare w moje rewolucje na obecną chwile jest dobrze bo nie żałuje, że wszystko zmieniam, a to dobre objawy
Co do żurawki bardziej bym obstawiał Chocoalte Ruffles, Can Can ma wyraźny rysunek na liściach.
Dzisiaj niestety wiele sobie nie odpoczne, bo trzeba zacząć planować remont w domu, a zaczyna się już jutro.

Basiu i tego się trzymajmy ma być lepiej.


Na koniec dodam. Sąsiad ociepla sobie dom i wszędzie mam styropian, ale nie mogę narzekać i nic mówić, bo gdybym pokazał co się u mnie działo przed weselem siostry to niejeden by zwątpił w ten świat głupie zwyczaje. No i żadensąsiad wtedy nie narzekał tylko posprzątał sam u siebie bez marudzenia.

Teraz poczynione na szybko i z tego co było kompozycje w donicach + bratki.

W skrócie mówiąc na razie szału ni ma i doopy nie urywa, ale cóż trzeba teraz czekać cierpliwie na kolejne rośliny. Zdjęcia bez statystów. Lampa zniknie w bardzo bliskiej przyszłości.



Kuli daleko do ideału, ale dojdzie do idealnego stanu zapewne po tegororcznych przyrostach.

Łukasz świetnie. Ja też z niecierpliwością czekam na dalsze odcinki serialu. Metamorfoza jest całkowita. I na pewno będzie super. A kręgosłup się przyzwyczai - na razie młody to się buntuje Ale i tak uważaj.

Luki - dziękuję za żurawki. Żuraweczka na pewno trafiona i tak jedna żurawka też Mahogany... Ta druga to nie będzie Can Can - ona ma nieduże liście, ciemnozielone na górze i fioletowawe (może purpurowe - nie wiem co to za kolor) od spodu, i w ogóle jest trochę mało ciekawa więc się nią nie przejmuj Nie przepadam za nią ale na razie skoro jest to jest

Pozdrawiam i odpoczywaj