Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "kompostownik"

Ogród wśród pól i wiatrów 08:23, 25 mar 2020


Dołączył: 19 mar 2012
Posty: 6443
Do góry
A moze powiesz mi, czy u sasiadow cos nie tak z pszczolami. Maja od konca lata ul. Na swojej posesji nie maja praktycznie niczego co kwitnie. Nie maja tez stawu, czy innego zbiornika na wode. My za to mamy od wiosny do jesieni mnostwo kwiatow. I pewnie dlatego postawili ul. Z wylotem na nasz ogrod.Pomijam fakt, ze nie pytali sasiadow o zgode. A moj syn jest alergikiem. Bardzo lubie pszczoly ale wkurza mnie, ze sasiad postawil sobie ul a sam w ogrodzie nic dla nich nie ma. I teraz od kilku dni mam cale roje pszczol w ogrodzie. Nie moge usiasc nigdzie, bo lata tak 30-50 pszczol w jednym miejscu. Siedza wszedzie- na trawniku, w doniczkach z podlanymi cebulowymi, topia sie w pojemnikach na wode. Wyglada mi to na to, ze zbieraja wode ze swiezo podlanej ziemi. Caly kompostownik oblepiony pszczolami. Czy to normalne o tej porze roku czy pszczoly sobie szukaja innego miejsca? Nie widzialam nigdy takich ilosci. Az strach wyjsc do ogrodka. Pszczoly niby nie sa agresywne ale w tej ilosci i do tego siedzace na trawniku i wzlatujace w poowietrze jakos mnie oniesmielaja.
Początkującego ogrodnika kawałek trawnika ;) Ogródek Kasi 20:37, 24 mar 2020


Dołączył: 07 maj 2016
Posty: 10449
Do góry
Dorii napisał(a)
Kompostu nie robisz?


Niestety tylko w ograniczonym zakresie-z braku miejsca na kompostownik, który nie kłuł by w oczy ani mnie, ani sąsiadów mieszkających na wyższych piętrach. Robię kompost głównie z kuchennych resztek i pakuje to do ciemnych worków-w nich mi się po raz pierwszy udało rok temu kompost zmajstrować ale ilości z wiosennych porządków są zwyczajnie za duże. Nawet tylu ciemnych worków nie mam ani nie ukryje po kątach w ogródku
Przedogródek pod dębem 20:35, 21 mar 2020


Dołączył: 03 sty 2018
Posty: 7198
Do góry
Gosialuk napisał(a)
Kawał roboty. Nieźle wykorzystujesz czas kwarantanny.
Wacku mam pytanie o twój kompostownik. Czy te deski są w jakiś sposób zdejmowane?
Jeśli tak, to przy okazji zrób zdjęcia w zbliżeniu. Proszę


Nie, Gosiu, nie są zdejmowalne. Mam dużo materiału do kompostowania dlatego duży kompostownik. Po prostu zbiłem z grubych desek. Powinienem kompostować trzy lata ale zapełniam go w ciągu roku. Dlatego w lecie wybieram z niego nieprzekompostowane resztki, gotowy kompost wędruje na rabaty. Później to co "nieprzerobione" z powrotem wrzucam na dno i dosypuję koszoną trawę, resztki a na koniec ( jesienią) leżące liście. W czasie przerzucania kompost się napowietrza i miesza. Kompostownik powstał dwa lata temu i połowę kompostu powędrowało na rabatę i do donic. Teraz jest już pełny. Trochę za wcześnie aby zabierać kompost. Koszenie trawy się zbliża i trochę się obawiam gdzie będę ją dawał.
Kompostownik z wyjmowanymi deskami łatwo zrobić.
Przedogródek pod dębem 19:37, 21 mar 2020


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 6081
Do góry
Kawał roboty. Nieźle wykorzystujesz czas kwarantanny.
Wacku mam pytanie o twój kompostownik. Czy te deski są w jakiś sposób zdejmowane?
Jeśli tak, to przy okazji zrób zdjęcia w zbliżeniu. Proszę
Blaski i cienie nowego życia 02:27, 21 mar 2020


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439
Do góry
Jeszcze plany załonięcia domu sąsiada chodzą mi po głowie. Jakiś plan na zagospodarowanie narożnika. Jest tam obenie kompostownik i nasadzenia go też przysłonią. Niestety fotki będę musiała wieczorem skasować więc proszę nie cytować. Chyba że ktoś mi potrafi coś narysować na fotce i potem ją usunie. Dziękuję za zrozumienie RODO.
Mój plan- Sylwia zaproponowała cyprysa golden wonder- podoba mi się tylko co jeszcze obok bo 1 cyprys to za mała przysłona. Co powiedzielibyście na 2 albo 3 cisy Fastigiata za cyprysem.




Fotki powtórzę bo musiałam skasować-Z kilku perpektyw tak to wygląda


Najważniejsza bo widok z domu

Potem kolejna


Ostatnia to z wejścia głównego

Ogrodowisko- ogrody pokazowe Nasza Anglia 08:34, 20 mar 2020


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77358
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)
Witaj Danusiu

Też pracuje na działce bo tam najbezpieczniej. Kompostownik angielski imponujący. Widzę, że oni tam wszystko wrzucają.
Ja mam pół altanki trawy ściętej nie da rady na kompost musze wywieźć jako bio. Przydała by się sieczkarnia jak to kiedyś w gospodarstwach byly, rozdrabniacz nie bierze wiec trzeba wywieźć.

Pozdrawiam, zdrowia i siły życzę.


Witek rozważa zakup takiej sieczkarni, bo chcielibyśmy odpady organiczne te "ładniejsze" wykorzystać do ściółkowania w szkółce.
Blaski i cienie nowego życia 08:00, 20 mar 2020


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439
Do góry
Jeszcze plany załonięcia domu sąsiada chodzą mi po głowie. Jakiś plan na zagospodarowanie narożnika. Jest tam obenie kompostownik i nasadzenia go też przysłonią. Niestety fotki będę musiała wieczorem skasować więc proszę nie cytować. Chyba że ktoś mi potrafi coś narysować na fotce i potem ją usunie. Dziękuję za zrozumienie RODO.
Mój plan




Z kilku perpektyw tak to wygląda- fotki przeniosłam na kolejną stronę.

Ostatnia to z wejścia głównego

Ogrodowisko- ogrody pokazowe Nasza Anglia 20:01, 19 mar 2020


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14885
Do góry
Witaj Danusiu

Też pracuje na działce bo tam najbezpieczniej. Kompostownik angielski imponujący. Widzę, że oni tam wszystko wrzucają.
Ja mam pół altanki trawy ściętej nie da rady na kompost musze wywieźć jako bio. Przydała by się sieczkarnia jak to kiedyś w gospodarstwach byly, rozdrabniacz nie bierze wiec trzeba wywieźć.

Pozdrawiam, zdrowia i siły życzę.
Ogrodowisko- ogrody pokazowe Nasza Anglia 11:55, 15 mar 2020


Dołączył: 13 cze 2017
Posty: 5163
Do góry
U mnie podobny kompostownik jak w Great Dixter, tylko mniej trawy a więcej liści Jak jest przestrzeń to chyba nie ma potrzeby bawić się w komory. A może się mylę... Ale ogromną pryzmę chyba łatwiej przerzucić.
Podziwiałam kompozycje w donicach. Oby ładnie przetrwały!
Ogród Basi 11:16, 15 mar 2020


Dołączył: 07 gru 2012
Posty: 12208
Do góry
basia3012 napisał(a)


Ja czasem też myślę, że mogłaby się ta robota już skończyć.Jesteśmy chyba Dorotko na podobnym etapie zaangażowania a może zmęczenia.
A ten kompostownik to Dorotko mały, oczywiście, że za mały. Ale i ogród mały też. Dotychczas nie mieliśmy żadnego więc kładło się wszystko w worki z napisem "Zielone" i w każdy piątek zabierała firma sprzed domu. Teraz zobaczymy jak będziemy robić. Może na działce rekreacyjnej, na którą latem mąż jeżdzi co tydzień na ryby będziemy składać zielone? Chciałabym tam mieć jakiś większy kompostownik.

Dorotko, a z tymi rozplenicami to walczysz bo są tak duże, że ścinać ciężko? Czy po prostu dużo ich jest?
Mam 10 dużych rozplenic, 8 dużych miskantów, dużo stip i jeszcze jakieś srebrne trawy, je też w tym roku pościnałam. Ta rozplenica nadal nie ścięta, wczoraj walczyłam z moim bonsajem.
Mąż się załamał jak zobaczył 6 pełnych dużych wiader z bluszczem, różami i ścinkami iglaka.
Ziemia kompostowa jest żyzna, ja jeszcze mam dołożony kurzeniec od sąsiadki. Mam nadzieję, ze rośliny to docenią. Przed zimą swoim kompostem okopczykowane było 80 róż i jeszcze mam zapas i następny się już robi.
Ogród Basi 22:04, 13 mar 2020


Dołączył: 25 gru 2017
Posty: 10602
Do góry
Dorota123 napisał(a)
U Ciebie wzorcowy porządek w ogrodzie, nie dziwię się że kompostownik pełny.Chyba trochę mały jak na potrzeby ogrodu, ale lepszy rydz jak nic. Ja nadal walczę z trawami, jeszcze jedna duża rozplenica mi została, po całym podwórku fruwają źdźbła traw, liście gdzieś wiatr pogonił. Wczoraj czyściłam bluszczowy łuk, było tam dużo suchych liści i mnóstwo ukorzenionych młodych pędów. Czasem myślę, że mogłaby się ta robota już skończyć.


Ja czasem też myślę, że mogłaby się ta robota już skończyć.Jesteśmy chyba Dorotko na podobnym etapie zaangażowania a może zmęczenia.
A ten kompostownik to Dorotko mały, oczywiście, że za mały. Ale i ogród mały też. Dotychczas nie mieliśmy żadnego więc kładło się wszystko w worki z napisem "Zielone" i w każdy piątek zabierała firma sprzed domu. Teraz zobaczymy jak będziemy robić. Może na działce rekreacyjnej, na którą latem mąż jeżdzi co tydzień na ryby będziemy składać zielone? Chciałabym tam mieć jakiś większy kompostownik.

Dorotko, a z tymi rozplenicami to walczysz bo są tak duże, że ścinać ciężko? Czy po prostu dużo ich jest?
Ogród Basi 20:16, 13 mar 2020


Dołączył: 07 gru 2012
Posty: 12208
Do góry
U Ciebie wzorcowy porządek w ogrodzie, nie dziwię się że kompostownik pełny.Chyba trochę mały jak na potrzeby ogrodu, ale lepszy rydz jak nic. Ja nadal walczę z trawami, jeszcze jedna duża rozplenica mi została, po całym podwórku fruwają źdźbła traw, liście gdzieś wiatr pogonił. Wczoraj czyściłam bluszczowy łuk, było tam dużo suchych liści i mnóstwo ukorzenionych młodych pędów. Czasem myślę, że mogłaby się ta robota już skończyć.
Kompost, kompostowanie i kompostowniki 21:53, 12 mar 2020

Dołączył: 12 mar 2020
Posty: 1
Do góry
Jestem tu nowa.
Moja przygodę z kompostowaniem zaczęłam jakieś 20 lat temu. I ciagle sie uczę. Najpierw był kompostownik drewniany ,ciezki trudno bylo się dostac do jego zawartosci.Czas zrobił swoje i zakupilam kompostownik plastikowy ,osmioboczny,ktory można łatwo rozłozyć.

Teraz mam takie trzy.Najpierw kompostowalam przerzucając,natleniając materiał.Niestety to ciężka praca.Potem zaprzyjaznilam sie z dzdzownicami kalifornijskimi.

Pieknie sie rozmnażają .Potrzebują celulozy wiec dorzucam wytłoczki po jajkach ,rolki z papieru toaletowego.Od kiedy odkrylam bioemy kompostuje w sposób beztlenowy. Po prostu rzucam material i polewam w pochmurne dni roztworem z bioemami . Pryzmę należy udeptac.

Bioemy to organizmy beztlenowe. Kompost pachnie słodko i rozklada sie zdecydowanie szybciej w zaleznościjaki material i jak byl rozdrobniony .Czasami polewam też gnojowkami roslinnymi z żywokostu i krwawnika rowniez przyspieszaja rozklad masy i nic nie kosztują.

Mójogrod nie widzial sztucznych nawozów ,od lat tez nie mialam obornika a ziemia rodzi.
Ranczo Szmaragdowa Dolina II 18:27, 09 mar 2020


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 87375
Do góry
effka napisał(a)

To tak jak ja, tez na stercvie na gruncie leży, mam jeden plastikowy kompostownik, jeden zwykły zbity palet duży i oprócz tego jeszcze welka hałdę kompostu a na tym świeże tegoroczne ścinki, no muszę porządek porobić. Porozrzucam do warzywnika i na rabty przerobiony kompost a te ścinki w takim razie nie ruszam tylko poleje komposterem i tyle. Jakoś chyba za bardzo przeżywam ten bałagan wiosenny. Dzięki!!!

Wiosną u wszystkich bałagan zanim po zimie się ogród ogarnie U nas średnio do maja jest tak ogarniane, a w ubiegłym sezonie( powodzie) i w obecnym to obawiam się, że i dłużej
Ogrodowisko- ogrody pokazowe Nasza Anglia 14:00, 09 mar 2020


Dołączył: 04 gru 2014
Posty: 7729
Do góry
Dzięki

Danusiu widziałam na fb ,że nieźle podziałałaś w ogrodzie ilość wyciętych sucholców powalająca ..mega kompostownik potrzebny
a tutaj czemu zdjęć jeszcze nie wrzuciłaś ?co?
Ranczo Szmaragdowa Dolina II 10:24, 09 mar 2020


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Do góry
sylwia_slomczewska napisał(a)

Witaj, nie szatkuje, nie mam na to czasu, samo sobie radzi z tymi bakteriami tylko mój kompost leży wprost na ziemi więc i z gruntu bakterie i dżdżownice przechodzą do niego i pomagają w tym
Pełny sezon i kompost prawie gotowy

To tak jak ja, tez na stercvie na gruncie leży, mam jeden plastikowy kompostownik, jeden zwykły zbity palet duży i oprócz tego jeszcze welka hałdę kompostu a na tym świeże tegoroczne ścinki, no muszę porządek porobić. Porozrzucam do warzywnika i na rabty przerobiony kompost a te ścinki w takim razie nie ruszam tylko poleje komposterem i tyle. Jakoś chyba za bardzo przeżywam ten bałagan wiosenny. Dzięki!!!
Ogrodowy spektakl trwa ... 22:16, 08 mar 2020


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Do góry
abiko napisał(a)
Mira gratuluję Widziałam, ogród jak zwykle wypieszczony, śliczny.
A gdzie kompostownik.. taki Monty Dona w spódnicy
Ty za to jesteś stworzona przed kamerę
I fonntanna na koniec hit, do skopiowania

I moja Artemist to nie Artemis.. to już wiem.


Abiko - no kompostownik się nie załapał ale przecież wszystkiego nie da się pokazać bo wyszedł by chaos.
Z tą kamerą to już Cię poniosło .

A fontanna to jest znany chyba patent ale naprawdę fajny i taka planuje przy tarasie.

pozdrawiam
Kompost, kompostowanie i kompostowniki 19:31, 08 mar 2020

Dołączył: 18 cze 2014
Posty: 61
Do góry
Ponieważ stary drewniany kompostownik zaczął mi się rozsypywać. myślę o kolejnym. Nie ukrywam, ze zawaliłam sobie działkę gwiazdnicą bo niestety nasion diabli nie wzięli w rocznym kompoście. Czytałam gdzieś, ze regularne (np raz na miesiąc) przemieszanie kompostu przyspiesza jego rozkład, dodatkowo wykańczając nasiona ( kiełkują na wierzchu, przemieszane w środek giną od temperatury). Miałam kiedyś plastikowy kompostownik, ale jakoś nie przypadł mi do gustu. teraz dumam: betonowe-ceglane boki czy coś takiego:
https://pl.pinterest.com/pin/849561917177465277/

Ma ktoś? jakie opinie?
Ogrodowy spektakl trwa ... 17:34, 08 mar 2020


Dołączył: 15 wrz 2011
Posty: 8428
Do góry
Mira gratuluję Widziałam, ogród jak zwykle wypieszczony, śliczny.
A gdzie kompostownik.. taki Monty Dona w spódnicy
Ty za to jesteś stworzona przed kamerę
I fonntanna na koniec hit, do skopiowania

I moja Artemist to nie Artemis.. to już wiem.
Ogród Basi 22:57, 07 mar 2020


Dołączył: 25 gru 2017
Posty: 10602
Do góry
Nasz kompostownik jest już pełen.







Następne chude stożki.

Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies