Sarenko - baptysję błękitną.
Lidka, Roocika - tuje faktycznie mogłyby być niższe, poprzednie były. Ale już trudno, nie mam siły z nimi jeździć w tą i z powrotem. To trzecie podejście było i już właścicielka szkółki przywiozła. Plus jest taki, że jeśli nie padną i tak jak poprzednie trafią "na emeryturę" do gruntu, to będą ładnym akcentem.
Zakup większych donic odpada. Te już są duże (wiem, że tego nie widać) i baaardzo ciężkie.
Póki co postawiłam na donicach doniczki z komarzycami. Nie miałam nigdy komarzyc, ale podobno powinny się trochę urosnąć i wytrzymać w pierwotnych doniczkach. Żeby doniczki się trzymały przytwierdziłam je długimi wykałaczkami do grilla