Haniu, ja też, ale moje postanowienie bierze w łeb, gdy jedziemy do J.G.,a tam są szkółki
A jak coś kupię, to muszę znaleźć miejsce i tak to się toczy

Wymyśliłam sobie mini łączkę kwietną na trójkącie "trawnika" na podwórku /ok. 2,5 x 3 m/, zbieram kartony do przykrycia trawy

Dziewczyno szalona! skąd Ty masz tyle energii?? A nie chciałabyś do mnie wpaść i zamienić ten smutny kawałek trawnika-chwastownika w coś, co będzie piękne i kolorowe? Tak własnie się uśmiałam bo eM skomentował ostatnio krtycznie mój pomysł na wąską rabate przy wejściu ( doniczki z hostami i żurawkami nadal stoją..nieruszone -nadal nie moge się zdecydować)- jak były te żółte ( czytaj: cytrynowe aksamitki olbrzymy) to i tak było wtedy najładniej No i tyle z pochwał będzie, hehe.

Basiu, energia u mnie uruchamia się, w zasadzie, tylko w ogrodzie
Od innych prac mnie odrzuca, a jeśli muszę to robię, ale niechętnie.

Qurczę, chętnie bym pomogła, ale jak to zrobić na odległość?

Nie myśl sobie, że tylko Ty jesteś niezdecydowana, ja dopiero dziś posadziłam ostatnie rośliny kupione 19 czerwca

Mój też krytykuje niektóre moje pomysły, ale ogród jest MÓJ i mi się podoba, a eM jest tylko siłą roboczą i to do obsługi narzędzi elektrycznych

Pamiętam te aksamitki, bardzo lubię te kwiatki, ale nie sadzę, bo ślimaki by je zjadły

Moja najbardziej żarówiasta lilia

Po wielu przymiarkach posadziłam wreszcie bylicę Valerie Finnis i rudbekię Red Bicolor.

A to ostateczna wersja baliowej
Negocjacje nieudane, więc postawiłam ozdoby z własnych zasobów

Dziś wzięłam się za poprawę drugiej ścieżki, oj niefajna robota, ale ile można ją odkładać.
Tu prawie zrobiona 1/4 ścieżki, ale widać odzyskane miejsce, ten pas po lewej stronie
Odpoczęłam, biorę się za kończenie

Brawo, Ty jesteś stachanówka! 500% normy w jeden dzień. Przodownica pracy, tylko bez medali i dyplomów!To chociaż takie wsparcie na miły wieczór.

Haniu, dziękuję za miłą niespodziankę, na sam widok ślinka mi poleciała

Chyba masz rację z tymi procentami normy, bo rąk i kręgosłupa nie czuję, ale jakie zadowolenie z odzyskanego miejsca
Moje hosty mają za ciasno i teraz będę miała je gdzie przesadzić

W przerwie prac ziemnych cyknęłam parę zdjęć
Powojnik Taiga

Powojnik Kiri Te Kanawa, to mój najstarszy.

Żmijowiec

Mam taki śmieszny czosnek nn, on nie jest zwiędnięty

Przetacznik siwy.

Rdest nn

Perłówka orzęsiona.

I tu też, na tle czerwonej żurawki.

I moje cudne stipy w zachodzącym słońcu

Piękne pożegnanie dnia! Praca wykonana, zdjęcia na odchodnym zrobione, teraz tylko regeneracja! Odpoczywaj. Do jutra.