Działaj zatem...może nie będzie tak źle z tym betonem.
Ja za tydzień będę lać wylewkę pod beton i chyba się skuszę i też spróbuję z jedną donicą...

Poczekam aż pokażesz bukszpany. Bo też chciałem zamawiać...

Cześć Łukasz .
Nadrabiam trochę po łebkach , bo u mnie czasu zawsze jak na lekarstwo
Widzę że niezła akcja się u Ciebie odbyła .
Super że gładko i szybko poszło
Gratuluję wygrania konkursu .
A propo żurawek wczoraj wycinałam te kilkanaście sztuk które ja mam
i pomyślałam o Twojej kolekcji i ile Tobie czasu to zajmuje, żeby je ogarnąć po zimie
Podziwiam
Miłego dnia życzę - a zapowiada się prawdziwe lato na dziś

Widze że sumak poszedł - u mnie tez w zeszłym roku taki ścieliśmy bo liście puszczał już na samych szczytach i brzydko wyglądał, cos go podgryzło bo był niestabilny i też dało się go wyłamać. Za to ile drzewa do kominka było
Z nim są tylko kłopoty z odrostem bo jak uszkodzisz korzenie to pleni się niesamowicie, ale ja to traktuje jak chwast i wyrywam, za bardzo lubie go jesienia by się ich pozbywać. A co do buksików to Agania też tak miała z wrzosami jak wzięła większą liczbę. Trudno teraz o uczciwych sprzedawców. Ważne jednak że buksiki ja sie przyjma to w miare szybko zagęszczą
Powodzenia!

Dobrze, że kupiłaś więcej tych magnolii. W kupie raźniej.
A u Was skąd można zdobyć kompost jak się nie ma własnego?

Aganiu, jak wytrzymałe są magnolie na mrozy do ilu stopni, na co zwracać uwagę? Na jakiej wysokości npm mieszkasz? Która jest najtwardsza. Wiesz może?

To ja poproszę herbatke bo kawy nie pije ciacho i kanapki mnie przekonują

Buksików nie pokaże bo jestem troche zły i nawet o zdjęciach nie myślałem. Na 50 zamawianych sadzonek 10 jest idealnych 20 akceptowalnych, a reszta to jakaś kpina 20-30cm nierozkrzewione patyki, Teraz to się zastanwiam czy planowane 15szt na metr nie będzie za mało, ale będę kombinował i jutro się okaże co z tego wyjdzie.

Z racji wcześniejszego powrotu do domu zabrałem się za wycinanie drzewa co nie było takie łatwe.
Zebrało mi się na sentymenty i chyba z godzine z nim rozmawiałem oczywiście w myślach, żeby mnie za wariata nie zabrali
W końcu wyciągnąłem sprzęt i co najlepsze własnymi ręcami wyłamałem drzewo w całości czułem się jak jakiś herkules, ale to dzięki bardzo kruchym korzeniom Sumaka. Póżniej dwie piły i w 20 minut drzewo stało się małą stertą drewna
Pokaże zdjęcia bałąganu podczas wycinania jak mi się przypomniało o aparacie, teraz niech wyobraźnia szaleje tam ma być ładnie.

Gosiu oby było ładniej bo jesze dostane wypowiedzenie umowy zamieszkania w domu

Olu dzieje się dzieje a sadzonki dokładnie z tego miejsca.

Moich rodziców jakoś specjalnie to nie zachwycało, a teraz tym bardziej jak wszytsko im wycinam i wyrzucam

No ta rabata z placykiem baardzo mi się podoba dla mnie nie trzeba nic zmieniać tylko sadzić
Jednak szklarni to ja tam nie widze

Ja to widzę, że bardzo cieszy cię widok pracującej córki w ogrodzie
Moich rodziców jakoś specjalnie to nie zachwycało, a teraz tym bardziej jak wszytsko im wycinam i wyrzucam