Hortensje z tegorocznych patyczków Kwitną lilie nn ..po martagonach zostało tylko wspomnienie Kwitną clematisy...acant pnie sie powolutku ku górzePerovskia i anemony
Mam pytanko macie jakąś rozpiskę kiedy i jak nawozić poszczególne rośliny????
Kupiłam w poniedziałek w lidlu żólte lilie........dosadziłam je wczoraj do rabaty pod oknami
Były jeszcze czerwone i pomarańczowe .......
Przyjechała do mnie koleżanka z synem na tydzień......więc akcja wyrywania chwastów na chwilkę przystopowała...wczoraj wyplewiłyśmy razem pół warzywnika.....dzisiaj przerwa bo robimy sobie z dzieciakami wycieczkę
Lilie na targach skąd ja to znam
Mam może 20 lili kupionych na wystawie w chorzowie i jak na razie ani jedna nie zgadzała się z tym co kupowałem zawsze jakaś kolorwa azjatycka się trafiała. Teraz kupuje tylko w jednym miejscu i nie było jeszcze żadnej pomyłki
To prawie nic przy innych terminatorach forum
Zapach mam teraz prawie w kązdym miejscu w ogrodzie lilie OT dają czadu
Siewka nie moja, ale nie wiedziałem co kupuje więc też ciekawość była, może już za jakiś czas dorobie się własnych siewek.
Taaa.. Lepiej remontów niszzzz zagipsowanych kończyn ... Buziam Aneczko ... Ja Ci powiem.. Wiecznie cuś .. Ale na sobotę już się cieszę a jeszcze przed nią mają dotrzeć lilie Bogdzi
Anek ja dumnam bo wiem bez tłumaczenia i gestów, który to rozwar ... nawet wiem, ze są białe i niebieskie (jeżeli inne są jeszcze to tego nie fiem ) ... od Irenki przywiozłam 6 obywateli rozwarów i chcę zrobić ten miks rozwarowo - żurawkowy bo mnie wziął i urzekł ... łączka rozwarowa ... też więc zaadoptuję rozwary chętnie ...
mama kofana jest ... a jej lilie piękne i energetyczne ...
usiądź bo zupełnie odruchowo rzekłam na bakopę bakopa ... ba nawet na nową odmianę dziewanny powiedziałam dziewanna ... sama sobie powiem, że jestem wielka ))) ... u Madżenki przywitałam się z tytomą ... ha ... kiścienie rozpoznałam ... o bergenii nie wspomnę (ani o tym, że jej zła identyfikacja to moja najdroższa botaniczna pomyłka w dodatku sterczy i nie kwitnie ) ... budleja ... też rozpoznałam ale to się na tym kfiatku dzieje to czary ... inny świat ... coś motylkowo nieziemskiego ... na tojeści i lawendzie tez sobie motylki i owady pozwalają ale ten spektakl na budlei to obłęd ...
pęchcerznice też poznaję ... ale tego czegoś co stoi u Madżen i rośnie w pełnym słońcu a nie powinno nie pomnę ... za to mam obfocone ...
o tym, że graba rozpoznam w ciemności nie musze mówić ... żywopłot i nie tylko z graba cudny
brakuje mi jeszcze tylko tej lekkości w rozumieniu roslin aby zacząć projektować ale coś wymyśliłam ... zrobię sobie kartoniki z nazwą rośliny i czasem kwitnienia plus obrazek ... i wtedy może ruszę
no to się rozpisałam ...
machnę priva ale to jutro bo nie wiem czemu ale śpiąca jestem ))))
Ja teź się na te lilie cieszę .. Jutro to chyba od okna nie odejdę .. Jeszcze z głodu zemrę i na ognicho wcale nie dotrę ...
A tak serio .. Gdyby by eM , to bym wracała po nocy.. Ale niestety ... .. Mam oczy po operacji i jeżdżić w nocy to dla mnie katastrofa.. Dlatego muszę wracać po jasnoku
Natrzaskałam fotek to Was pomęczę... mam zaćmę umysłowa w robocie.. pomysłu brak... czekam na olśnienie...
Obiecane jeżówki będą wieczorem... a jak wena przyjdzie do pracy to jutro..