idzie wiosna... pomimo że ciągle pada...
a przy okazji moje spaceru ogrodowego obejrzałam cisy, te bidulki sadzone pod koniec ubiegłego roku. No i widzę malusie poczuszki więc może to kwestia aklimatyzacji...? Przy okazj wypatrzyłam porosty.. ciekawe to bardzo bo one ponoć są wskaźniekiem czystego powterza a ja w sercu tej paskutnej czerwono fioletowej chmury smogowej mieszkam na pograniczu śląsko-zagłębiowskim....
Piękny taras Dorii! Zadaszenie cudne ale podłoga drewniana powala! Rzeczywiście jeszcze jedna belka by się przydała żeby powiesić firany ale możesz też na lince stalowej je zawiesić. Dach będzie się opierał na dwóch ścianach więc może uda się z dwoma podporami, zobaczymy.
Nie usuwaj zdjęcia, jest piękną inspiracją dla mnie.
Cały czas się zastanawiam co posadzić pod miskantami, poszerzę to miejsce.
Chciałabym coś zimozielonego, aby tak jak teraz nie było tak smutno. Bez szaleństwa bo na całej linii będzie się już dużo działo
Rośliny tarasowe - oliwki, oleander, eukomisy, agapanty zmieniły miejsce z garażu na ogród zimowy. Przycięta dichondra ładnie odbija. Papryka i dynie popikowane.
Kordyliny australijskie zimowały w ogrodzie zimowym z dobrym skutkiem.
A tak się mają kolejne carexy po cięciu. Czubki kłosów mają już obcięte, ponieważ dopiero tydzień temu udało mi się wziąć do cięcia kęp.
Everesty z fotek powyżej były cięte miesiąc temu. Dlatego mają już zaschnięte końce a kłosy całe.
Przycinanie służy carexom
A trawka o którą pytasz to stipa. W zeszłym sezonie dostałam cały karton od Abiko. Cieszę się, że mi się przyjęła i pięknie rozsiewa. Chociaż Aga śmiała się, że będę tę cechę kiedyś przeklinać.
Faktycznie siewki są już w różnych miejscach
Na pierwszym planie wyzbierane kłosy carexa, w tle między kostką a krawężnikiem maleńka stipka