Wlasnie pogoda deszczowa, ale jest cieplo teraz 6 stopni na plusie.
Kiedys tak mialam z brzozami padlo 5 brzoz.
Bylo tak jak dzis w grudniu styczniu soki w drzewach zaczely krazyc w lutym przyszedl tygodniowy mroz ok 20 i brzozy zmarzly i trzeba bylo wyciac.

Dla widzów o mocnych nerwach i mało wrażliwych na tle trawnikowym, po sniegu jest tak







Tez tak mam moze nie tak gesto, ale moje jakos ryja do kwadratu i schodza do srodka jakies wyrafinowane.
EM na poczatku zbieral ale na nich silnych nie ma, kopy na pol taczki. Na wiosne dodatkowa robota. Wniosek stad, ze robactwa duzo nie pouciekaly w glab ziemi.

U sasiada znowu bardzo dziki ryja tak przeoranej laki dawno nie widzialam.

Nie przygladalam sie mojej magnolii, spojrze. Jak traci łuski to znaczy wiosne poczula.
W kazdym razie jak widzisz u mnie trawnik zielony mozna koc rozciagnac tylko slonca brak.

A tam Sylwia co bedzie to bedzie z ta pogoda nie mamy na to wplywu.
Czlowiek chodzi w zimowych kapotach i poci sie jak bobr dobrze, ze nie trzeba juz po sklepach chodzic bardzo to chodzenie termicznie przezywam.

Nie strasz Bo jak pomyślę, że miałabym od nowa brzeziniak sadzić....

Na razie zima sroga nie jest, boję się co będzie w styczniu i lutym rośliny znów nie zdążą się przygotować, mam nowego tulipanowca, nie chciałabym go stracić przez nagły mróz poniżej 20 stopni.

Tak samo ja. Tez nie chcialam, ale ktos mnie namawial i dalam sie namowic i uwazam, ze to dobrodziejstwo.

Aniu przepiękne dekoracje. U nas śniegiem sypie temperatury ok zera

Aniu spokojnych i zdrowych świąt Bożego Narodzenia.

Pozdrawiam

To muszę jednak wkleić, jest odjazdowe. Jakby płomienie ognia smagały rabatę.

Czekam na domek z Tobą...bidet to przedmiot pierwszej potrzeby, nie wyobrażam sobie, że go nie mam
Pozdrawiam Mira