Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "brzozy"

Brzozy i świerki na długiej i wąskiej działce:)) 10:11, 20 lut 2015


Dołączył: 18 sty 2015
Posty: 5807
Do góry
Dziewczyny dzięki za chęci z Werbenką
Jak nie kupię w sobotę to się do Was uśmiechnę

A trawki pewnie jak piszecie kupię przez neta jak nie będzie w sklepie.
Podzielę jak Juzik i Iwonka piszą i będzie dobrze


U nas mrozik, ale i słoneczko.Może w końcu ciachnę te brzozy i klony

A czy teraz przesadzać klony zanim zacznie się wegetacja???
Czy jeszcze poczekać troszkę???
Grab - Carpinus 21:46, 19 lut 2015


Dołączył: 04 maj 2013
Posty: 20181
Do góry
Tak
Obok rosną buki, olchy, brzozy ale nie mają takich uszkodzeń.
Rododendronowy ogród II. 20:35, 19 lut 2015


Dołączył: 20 mar 2014
Posty: 3124
Do góry
Bogdzia napisał(a)


Mówisz jak mój M .Za granica naszej działki rosły tez drzewa które koniecznie chciał miec, chodził dotad do gminy az mu sprzedali wąski pasek z 6 drzewami i jest cały szczęśliwy choc za ten pasek zapłacił tyle co za ponad 3000m kupionych wcześniej. Nie dziwię sie ani jemu ani Tobie bo ładne drzewo za jednego zycia nie wyrośnie , no nie każdy gatunek bo brzozy sobie poradza. Komu płacą nie wiem ale zanim te drzewa kupił to też przyśli je wyciąc i ich przegonił bo nie mieli pozwolenia , potem sołtys robił podchody że niby juz maja ale to nie było prawda , w końcu kupiliśmy i jest spokój.


No nie wierzę że o tym piszesz W zeszłym tygodniu mówiłam mężowi że musimy być przygotowani bo jak tylko pojawi się opcja kupienia tego kawałka to musimy być pierwsi Brzydki trójkąt, kto inny to kupi? Mam szczęście bo mój ukochany jest takim samym miłośnikiem drzew jak ja. Jak sobie upatrzył platana to dwa lata jeździliśmy do tego samego pana żeby spuścił z ceny... Dwa lata! Ale teraz jest nasz Mamy duże drzewa na działce ale dalej od domu więc to już nie to samo
Do mnie to raczej nie przyjdą wyciąć bez pozwolenia bo wszyscy wiedzą że ja tu pilnuję
Rododendronowy ogród II. 20:19, 19 lut 2015


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Do góry
jankosia napisał(a)


Tak, ale płacą za to komu? Też gminie, to tylko takie przesunięcie środków
A na to drzewo mają wyjątkową chrapkę. Złożyłam wniosek o uznanie go za pomnik przyrody bo to przepiękny wiąz szypułkowy który ma w pierśnicy niemal 3,5 metra. Oczywiście rada gminy odrzuciła ale przynajmniej mam dzięki temu ekspertyzę która mówi wyraźnie jak trzeba to drzewo pielęgnować Co ja bym dała żeby ono rosło kilka metrów bliżej... U mnie byłoby bezpieczne
Miłego wieczoru Bogdziu
P.S. U mnie też co nieco z ziemi powychodziło Nawet bylinki niektóre ruszają. Mam nadzieję że cięta dzisiaj winorośl się nie rozpłacze.


Mówisz jak mój M .Za granica naszej działki rosły tez drzewa które koniecznie chciał miec, chodził dotad do gminy az mu sprzedali wąski pasek z 6 drzewami i jest cały szczęśliwy choc za ten pasek zapłacił tyle co za ponad 3000m kupionych wcześniej. Nie dziwię sie ani jemu ani Tobie bo ładne drzewo za jednego zycia nie wyrośnie , no nie każdy gatunek bo brzozy sobie poradza. Komu płacą nie wiem ale zanim te drzewa kupił to też przyszli je wyciąc i ich przegonił bo nie mieli pozwolenia , potem sołtys robił podchody że niby juz maja ale to nie było prawda , w końcu kupiliśmy i jest spokój.
Wilcza Góra 18:04, 19 lut 2015


Dołączył: 24 sty 2012
Posty: 5340
Do góry
Wilczyco serdecznie dziękuję Brzozy i ja uwielbiam.

Ewo (ewalm) tobie również bardzo dziękuję.
Kosolkowa Pasja 15:31, 19 lut 2015


Dołączył: 11 lip 2014
Posty: 6457
Do góry
Z rabaty która będę przerabiać wylecą mi dwa derenie ellegantssima, kalina rosseum i jaśminowiec snowbelle. Mam jeszcze świerka zwyklego (pozostałość po świętach). Posadzę je chyba w "plecach" jednej z planowanych rabat.. Za nimi będą modrzewie i brzozy.. Przed takimi krzewami można później chyba coś ciekawego dosadzić?.. Nie wiem czy wkomponować gdzieś z nimi budleje? Mam cztery. Niekoniecznie wszystkie w to jedno miejsce, ale może jedną, dwie? Jest jeszcze jedna opcje. Na mojej różance całkiem w tylnym rogu mam perukowca. Mogłabym zamiast niego wsadzić tam kalinę (obok rośnie jaśminowiec wonny) a perukowca wziąć do tych o których mówiłam na początku..
Pomóżcie wyczarować mi ogród 14:59, 19 lut 2015


Dołączył: 11 lip 2014
Posty: 6457
Do góry
Derenie między brzozy? Jakie?
Pomóżcie wyczarować mi ogród 14:48, 19 lut 2015


Dołączył: 20 sie 2013
Posty: 3482
Do góry
Zielona napisał(a)
W narożnik ambrowiec. Pęcherznice będą cięte? Jeśli nie, to na pewno będą miały 2,5m wysokości i tyle samo na szerokość. Jeśli cięte, to nie będą miały kwiatów i same w sobie nie będą atrakcyjne... wtedy musiały by być ekranem dla czegoś niższego... bordowego?
Czy borówki będą tam miały słońce?
Ola ma rację. Horti pociągnij jeszcze dalej.

Pęcherznice planuję ciąć co roku na wiosnę, nie wyobrażam sobie beż cięcia, bo będą gigantyczne, kwiatki niezbyt chyba piękne mają. Może jakieś bordowe żurawki, albo małe berberyski (Admiration???)przed pęcherznice. Co do dereni, to masz rację, będą za duże między brzozy. Tutaj lepsze będą niskie nasadzenia.
Pomóżcie wyczarować mi ogród 14:38, 19 lut 2015


Dołączył: 20 sie 2013
Posty: 3482
Do góry
Też myślałam o ambrowcu bo on chyba większy urośnie, a mi tutaj nic nie zacienia więc duże drzewo może być. Miskanta po prawej od pęcherznic ??? No to fajny pomysł. A limki na razie tak na rysunku, mogę dać więcej w lewo. Rabaty brzozowej jeszcze nie będę robiła w tym roku, no chyba, że pod koniec lata bo tyle mam planów.... Między brzozy dam berberysy niższe trawy i chyba derenie bo mam trzy na zbyciu. Limek nie będę podciągać do przodu, zostaną w tle (tak na dzisiaj myślę, ale nie wiem)
Ogród z platanem. 11:21, 19 lut 2015


Dołączył: 10 wrz 2013
Posty: 5717
Do góry
No! Nareszcie gości przyjmujesz Uśmiechnęłam się na myśl o sośnie. Może jednak trasę wycieczek wyznaczaj zgodnie z wielkością terenów zielonych przy zabytkach
Sezon startuje powoli i na wiele prac jeszcze jest czas, ale powiem Ci, że na cięcie liściastych to już chyba ostatni gwizdek. Soki zaczynają krążyć. Ogoliłam graby fastigiata. Niemal do pnia I podcięłam brzozy. Te już naprawdę ruszają. Chce w tym roku upuścić im troszkę soku i zaaplikować sobie i rodzinie na odporność
Może ruszysz się w tym sezonie w moje strony?
Podwójna natura bliźniaka w ogrodzie... 19:17, 18 lut 2015


Dołączył: 08 wrz 2013
Posty: 4587
Do góry
Agi2006 napisał(a)
Zero trawy....Za to musze zabrać się na początek. Ziemia jest niestety gliniasta , woda stoi, a w suche dni klepisko. To cud , że drzewka które posadziłam przeżyły.Mam kilka sosen czarnych, brzozy i ponoć jodły Koreanki choć na takie nie wyglądają.

Na początek Agnieszko przygody z ogrodem: obornik, próchnica i piach.
Na glinie i w błocie jeszcze nikomu nie udało się stworzyć ogrodu marzeń.
Witam Cię na ,,Ogrodowisku" i pozdrawiam.
Podwójna natura bliźniaka w ogrodzie... 10:49, 18 lut 2015


Dołączył: 04 paź 2014
Posty: 2824
Do góry
Ogród marzy mi się nowoczesny ale nie martwy....Poza tym chciałabym nawiązać do tego co w okolicy tzn. już nawiązałam bo posadziłam sosny, brzozy i jodły....I teraz pytanie jak to wzbogacić, urozmaicić a jednocześnie pozostawić w ryzach... marzą mi się:
1.Trawy: miskant gracilimus, ML,rozplenica hameln , red baron i kostrzewa sina, którą mam na przodzie domu



ta rabata jest do uzupełnienia (tzn. tak mi się wydaje)

2. Rozchodnik brillant
3. berberysy bordowe
4.Ewentualnie tuje kulki lub bukszpany ( jednego samotnika mam na działce)
5. Werbena patagońska
6. kosodrzewiny
7.zawilec japoński
8.lawenda lub szałwia
Ogród z kawą na tarasie 22:28, 17 lut 2015


Dołączył: 17 lut 2015
Posty: 17
Do góry
Gardener27 napisał(a)
Aniu plany masz bardzo ambitne i podoba mi się Twoja znajomość nazw roślin

Nie wiem czy oglądałaś ostatni odcinek Mai w ogrodzie http://tvnmeteo.tvn24.pl/magazyny/maja-w-ogrodzie,13 tam właśnie przed tarasem posadzono brzozy z tych samych pobudek co Twoje Miały dawać cień i uczucie intymności

Jeśli chodzi o żurawki nie mają aż tak dużych wymagań Nie wiem o jakich sadzonkach mówisz mówiąc od producenta ? (kultury in vitro, w korkach czy może w małych doniczkach )

Nigdy nie próbowałem samodzielnie rozmnażać hortensji bukietowych przez ukorzenienie zdrewniałych jej części w wodzie ale widziałem że dziewczyny próbowały z różnym skutkiem Warto spróbować jeśli masz dostępny materiał pod ręką

Też uwielbiam kawę z dużą ilością mleka Przyzwyczajenie z pracy Można w biegu szybko wypić nie parząc się i dalej gonić do pracy


Nazwy łacińskie dopiero poznaję i utrwalam je sobie - korzystam przy tym z tzw. biblii ogrodnika - czyli katalogu roślin. Przygotowałam sobie nawet zestaw fiszek - jak przy nauce słówek i w wolnych chwilach wkuwam

Muszę koniecznie obejrzeć ten odcinek z Mają.

Jeśli chodzi o kultury żurawki, to wydaje mi się, że chodziło o korki (wiem, że cena takiej żurawki w paletce 100 szt. wynosiła 3 zł. Na razie jednak spróbuję jeszcze porozmnażać przez podział.

A jeśli chodzi o hortensje to podoba mi się pomysł rozmnażania niezdrewniałych części, w którym przycina się listki na pół.
Ogród z kawą na tarasie 22:04, 17 lut 2015


Dołączył: 20 sty 2014
Posty: 13487
Do góry
Aniu plany masz bardzo ambitne i podoba mi się Twoja znajomość nazw roślin Nie wiem czy oglądałaś ostatni odcinek Mai w ogrodzie http://tvnmeteo.tvn24.pl/magazyny/maja-w-ogrodzie,13 tam właśnie przed tarasem posadzono brzozy z tych samych pobudek co Twoje Miały dawać cień i uczucie intymności Z doborem drzew niestety nie pomogę ponieważ mało ich w moim ogrodzie i szczerze mówiąc nie znam się na tym najlepiej Musisz zapytać bardziej doświadczonych ode mnie
Jeśli chodzi o żurawki nie mają aż tak dużych wymagań Nie wiem o jakich sadzonkach mówisz mówiąc od producenta ? (kultury in vitro, w korkach czy może w małych doniczkach ) Jedno jest pewne Na samym początku będą potrzebować większej troski z Twojej strony a jak się już ładnie ukorzenią są praktycznie samoobsługowe Trzeba po przekwitnięciu ściąć im kwiatostany a po zimie oczyścić liście Mają jednak wielką wadę Kochają je opuchlaki a to paskudne robactwo ciężko wytępić z ogrodu
Nigdy nie próbowałem samodzielnie rozmnażać hortensji bukietowych przez ukorzenienie zdrewniałych jej części w wodzie ale widziałem że dziewczyny próbowały z różnym skutkiem Warto spróbować jeśli masz dostępny materiał pod ręką

Też uwielbiam kawę z dużą ilością mleka Przyzwyczajenie z pracy Można w biegu szybko wypić nie parząc się i dalej gonić do pracy
U Sebka - czyli ogrodowych rewolucji ciąg dalszy :) 21:44, 17 lut 2015


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
Milka napisał(a)
Statystyka jest okropna!
Ale te brzozy na balkonie, jak to extra brzmi


Dziękuję za motywację do nauki statystyki

Brzozy mnie najbardziej kuszą, w ziemi się nie zmieszczą to może chociaż w donicy je upcham?
Ogród z kawą na tarasie 21:14, 17 lut 2015


Dołączył: 17 lut 2015
Posty: 17
Do góry
Gardener27 napisał(a)
Witaj Aniu

Na takim tarasie kawa smakuje z pewnością wybornie

Czekamy na więcej zdjęć Plany na ten sezon już jakieś posiadasz ?

Pozdrawiam Przemek



Planów Ci u mnie dostatek , ale muszę dla nich ustalić kolejność, aby je realizować w miarę możliwości. Przede wszystkim posadzenie roślin, które zapewnią trochę cienia latem. Muszą to być drzewa zrzucające liście na zimę, aby wtedy docierało więcej słońca, natomiast latem cień z pewnością by się przydał. Podobają mi się brzozy - co prawda pyłki to nie moja specjalność, ale ponieważ niedaleko rosną brzozy sąsiadki, więc to nie ma już większego znaczenia. Podoba mi się:

+ Betula utilis "Doorenbos" (brzoza pożyteczna)
+ Betula albosinensis 'Fascination' (brzoza biała chińska) - polecana przez Panią Danusię, chociaż obu gatunków nigdy nie widziałam na żywo.

Myślałam również o + Cercidyphyllum (grujeczniku japońskim), ale słyszałam, że nie daje za dużo cienia.

Ponadto poszukuję pomysłu na iglaka o wysokości ok. 8-10 m, który mogłabym posadzić za wrzosami. Wolałabym igły o niebieskiej barwie - może ktoś mi pomoże w wyborze?

Zaraziłam się również miłością do żurawek. Udało mi się kilka podzielić, ale wciąż mam dużo miejsca na obsadzenie (potrzebuję około 100 sztuk). Zastanawiałam się nawet, czy nie kupić partii małych sadzonek żurawek od producenta i rozprowadzić wśród sąsiadów, ale podobno nie jest to takie proste - ponieważ potrzebują na początku określonych warunków do wzrostu.

No i wpadałam na pomysł, aby samodzielnie rozmnożyć w tym roku hortensję + Hydrangea paniculata "Limelight" (zapisuję sobie nazwy po łacinie, ponieważ już kilka razy byłam w szkółkach, gdzie brakowało polskich nazw i postanowiłam nauczyć się łacińskich, aby lepiej sobie poradzić następnym razem)

Brzozy i świerki na długiej i wąskiej działce:)) 18:17, 17 lut 2015


Dołączył: 18 sty 2015
Posty: 5807
Do góry
wodzyn napisał(a)
Gosia, ale pędzisz z pomocą dziewczyn w projektowaniu. Nic już nie ogarniam, ale nadrobię.
A gdzie na ostatnim projekcie brzozy?


Martuś brzozy są, są
Za basenem
Brzozy i świerki na długiej i wąskiej działce:)) 18:06, 17 lut 2015


Dołączył: 18 sty 2015
Posty: 416
Do góry
Gosia, ale pędzisz z pomocą dziewczyn w projektowaniu. Nic już nie ogarniam, ale nadrobię.
A gdzie na ostatnim projekcie brzozy?
Podwójna natura bliźniaka w ogrodzie... 16:01, 17 lut 2015


Dołączył: 04 paź 2014
Posty: 2824
Do góry
Zero trawy....Za to musze zabrać się na początek. Ziemia jest niestety gliniasta , woda stoi, a w suche dni klepisko. To cud , że drzewka które posadziłam przeżyły.Mam kilka sosen czarnych, brzozy i ponoć jodły Koreanki choć na takie nie wyglądają.
Miłkowo - moje miejsce na Ziemi. cz.II 13:34, 17 lut 2015


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
hanka_andrus napisał(a)
Nacieszyłam oko Twoim ogrodem, i porządkiem wokoło, ucałuj Emusia, stara się za dwoje. Jest ślicznie.

Miałam już też być w ogrodzie, ale dziś jeszcze zimny wiatr od wschodu, nie ma głupich, na chorobę ja nie łasa. I tak z psem wychodzę, to dawkę słońca i świeżego powietrza mam dosyć.

Dziś pierwsza garść zieleniny na wiosenną herbatę z łąki. kutasiki leszczyny, olchy i brzozy, gałązka czarnej porzeczki, pokrzywa, plasterek cytryny, imbiru, zero cukru, może być miód; i taką gorzkawo-kwaśną wypijam w ciągu dnia ze 3 szklanki.

Czy mi służy? Chyba tak, bo przez całą zimę od kataru ustrzegłam się, a i grypy, odpukać nie zafundowałam sobie. Na przedwiośniu każdemu radzę na wzmocnienie taki specyfik. Dużo tego nie trzeba, po ździebełku wszystkiego.
Lepsze to niż zielona chińska, bo naturalna nasza, krajowa.

Zdrowia dużo i nieustającego.



Zapisuje do kajetu
Duzo nie napisze, bom bym ryczala
pieknym jezykiem napisalas, zabuzanskim
Moj maz, to wyjatkowy czlowiek, niesustanny model moich studiow, ta jego sila, pierwotnosc, czystosc, bez domieszki wspolczesnego swiata kaze glebiej zastanowic sie nad wieloma aspektami źycia
Jak co roku, wszyscy kupujemy kwiaty do domu

Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies