Z tej strony tarasu chciałabym,posadzić żywopłot z cisa Hicksii,tylko czy on da radę na stronie południowej?

Poniżej widać już zarys tarasu...przy szerszych,głównych schodach planuję na pewno posadzić trzmieliny na pniu, mam jeszcze ochotę na hortensje i trawy, ale to wszystko wymaga jeszcze przemyślenia...

Jak u nas w miejscowości ta śliwka zakwita to zawsze przychodzi mocne ochłodzenie i tak się zanosi ...

Ewa, kocimiętka na mojej glinie o dziwo dobrze rośnie i daje możliwość nieskończonych ilości sadzonek (ostatnio z jednej robiłam po 10 sadzonek). A przy dużej powierzchni to ważne. Mam i tę zwykłą i walker's low. Poniżej osłona warzywnika, przed hortensjami na przemian z rozplenicami, wiosną efekt daje kocimiętka, ale przy drugim jesiennym kwitnieniu, gdy już królują hortensje i rozplenice też jest fajnie.



Sarenko, będę obserwować, jak roślinki rosną u Ciebie. Ja tej rabaty wiśniowej w tym roku chyba nie tknę - w sensie kolejnych nasadzeń. Ale pomysły zbieram i zapisuję. Barbula to nie wiem, ona lubi glebę przepuszczalną i zasadową, a u mnie odwrotnie Baptysja jest odporna na suszę i na pewno wezmę ją pod uwagę.

U Ciebie Asiu jestem na kawie codziennie przed pracą Tyle podziwiania, chociaż nasze warunki są zupełnie odmienne Ty masz przepuszczalny piasek o ile dobrze pamiętam, a ja plastelinę/ skałę w zależności od pory roku

nicol21 napisał(a)

Cześć!
Masz bardzo fajną bazę do tworzenia ogródka. Widziałam, że przeszłaś wątek Marzeny, ja nadal jestem nim zachwycona, tzn ogrodem, szkoda że Marzena się tutaj już nie udziela.
Kupiłaś super klony. Mój ulubiony to Sango Kaku - on rośnie szybko, dość wysoko, piękne kolory jesienią i te czerwone patyki zimą! Będziesz zadowolona.
Orange dream to rzeczywiście klon który najszybciej startuje [z tych co mam ja], ale jak dałaś go w pełne słonce to może być przypalany.

Dissectum stworzy dość lekką ale zwartą koronę która może przepuszczać za mało światła do ziemi, żeby inne rośliny ładnie rosły. Choć u siebie pod dużym już garnetem mam turzyce i mają się dobrze.

Powodzenia w planowaniu, zmienianiu planów i działaniu

Nicol21, witaj i zaglądaj, bardzo mi miło, wpadłam kiedyś na Twój ogród i o ile dobrze pamiętam, to padł Ci jakiś klon, z którym byłaś związana? Dobrze, że masz ich kilka, to jest metoda właśnie na takie straty. Gdybym mieszkała w innej strefie, to pewnie kupowałabym bez opamiętania niczym słynny forumowy Jan (jego wątek ucichł...?). Jednak nie samym klonem żyje ogród Sango Kaku i Orange Dream nie są w pełnym słońcu, w południe mają cień. Pocieszyłaś mnie też, że Sango Kaku dość szybko rośnie, o ile rocznie Ci przyrasta? To dla mnie bardzo dobra wiadomość, że sąsiedzi ze swojego tarasu też będą mogli podziwiać Sango kaku zamiast ...

Orange dream już pokazuje kolory:



Życzmy sobie ciekawego sezonu

Witam,
od roku obserwuję forum, a w szczególności ten temat ponieważ bardzo mnie zainteresował.

Mam zagwostkę jeśli chodzi o zagospodarowanie ogrodu.

Jestem na etapie planowania zbiornika, zagospodarowania wody, nawożenia ziemi i prosiłbym o pomoc w tym temacie.

Posiadam działkę z trzech stron mam skarpę (jestem niżej). Na całej działce czysta glina, nie wsiąka wody. Od jednej strony czyli od frontu domu i drogi jestem wyżej od sąsiadów. Były robione badania gruntu i cały czas glina, poziom wód gruntowych nie określony jedynie napisane, że sączenie sie wody.

Obecnie jest wybrana ziemia ze spadkiem w stronę drogi.
Z rynien z domu oraz wiaty zbieram wodę poprzez zółte rury ale nie mam jeszcze zbiornika.

Według warunków zabudowy muszę wybudować szczelny zbiornik na wodę opadową.

Pytanie jest zasadnicze jak zagospodarować wodę na mojej działce. U sąsiadów którzy mają zbiorniki woda zbiera się po każdej ulewie i muszą wypompowywać na ulice lub pole. Mniej lub bardziej rozważam następujące pomysły:

- odprowadzenie wody z rynien do zbiornika
- zbiornik bez dna (pod zbiornkiem wsypac zwiru co ułatwi rozszączanie) poniżej jest glina na conajmniej 10 m więc nie wiem czy jest w ogole coś takiego sens
- zbiornik gdzie na pewnej wysokosci byłaby rura która nadmiar wody odprowadzałaby do instalacji rozsączającej z rozsącznikiem (ale jak na glinie coś rozssączyć)
- spadek 1% od domu ok 4 m w każdą stronę
- spadek 1% od skarpy w kierunku drogi
- rura drenażowa z geowłokniną wzdłoż skarpy i wzdóż tarasu
- usypanie na działce piasku i wymieszanie z gliną następnie nawiezienia ziemi z pola lub czarnoziemu i wymieszanie z gruntem rodzimym.
( gdzie w ogole można dostać ziemie z pola, szukałem i nic)
- dziury w miejscach gdzie stoi woda wypełnione keramzytem

Czy jest sens w ogole wprowadzania instalacji rozsączającej na działce gdzie jest glina?

Prosiłbym o podpowiedzi jak najlepiej to wszystko zorganizować zwłaszcza, że jeszcze jestem na tym etapie, że nic nie zepsułem.

hankaandrus_44 napisał(a)

Doniczkowe, to zestaw producenta, bidens żółty, noałe nie znam i rowe- wydawałami się odmiana petunii, ale zapomniałam.
A drzdewka dopiero patyki i nie ma co pokazywać, Tfu, Tfum, niech się zakorzeniają. Ze 3 lata pewnie będę czekac na pierwsze owoce, albo i dłużej. Ale chciałam jakiś cel sobie wyznaczyć, i coś nowego miec do podziwiania. 10 lat temu, takimi drzewkami były magnolie. Doczekałam się kwiatów. Teraz czekam na derenie, i śliwobrzoskwinię. Co z tych patyków będzie? Zobaczymy. Miłego, szybkiego tygodnia.

Haniu ,miłego tygodnia z tych patykow ,bedziemy podziwiać owoce juz niedługo Nawet sie nie obejrzysz

hankaandrus_44 napisał(a)

Basiu, no i jest, niemrawa, to fakt. Umnie też wolno się zbiera, ale i tak lepiej niż na południu, w tym tygodniu śniegu u mnie nie będzie. No może trochę.

Życzę słońca jak najwqięcej. Nie tylko w tym tygodniu.

Haniu z tym sniegiem to jeszcze nic nie wiadomo Kto go tam wie?

3dni ciepełka i zaczeło się zielenić teraz trzeba deszczu .Ubiegły tydzień tak za bardzo sie nie wietrzyłam,bałam się przeziebienia bo miałam szczepienie cowidowe....dziś sobie odbiłam ,aż mnie policzki pieką od słońca

zaczynaja" pachnidełka"

Trochę wiosny

Dawne mnie nie było...bo na zimę znalazłam sobie nowe hobby!!!
Ale już wiosna, wprawdzie taka sobie - dzisiaj w Gdańsku 7st.C bardzo pochmurnie, pada.
Mimo to porządki w ogrodzie zrobione. Tylko 3 zdjęcia, bo jest bardzo ciemno.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie.

Dziś po pracy m mi pomógł i rozebrał drugą skrzynię i rozwiózł ziemię. Ja przesadziłam wiadro rozmaitych cebulowych z rabat w likwidacji.

Zdjęcia robocze
Tu widać stały punkt ogrodu, czyli morelę... Jeszcze jest.
I kształt nowej rabaty taki mniej więcej...

Mogę przesadzić trochę róż i trawy. No i warzywnik już w zasadzie można zacząć obsiewać. Te dwie skrzynie, które zostały, będą likwidowane w sierpniu, po przesadzeniu truskawek.

Dzień dobry. Ponieważ jestem pierwszy raz na forum to pragnę przekazać podziękowania administratorom oraz wszystkim ekspertom za cenne rady. Mam niewielką plantację świerków na choinki. Na moich starszych ok 10 letnich drzewach pojawił się chyba jakiś szkodnik, który powoduje opadanie igieł szczególnie na dolnych gałęziach zaczynając od pnia. Natomiast na młodych sadzonkach ( ostatnie zdjęcie) widać ciemne zgrubienia i też braki igieł. Wydaje mi się, że są one podobne do tych z pierwszych zdjęć - gdzie też widać jakby puste zaschnięte łuski.
Proszę o pomoc w identyfikacji problemu. Grzegorz

dzisiejsze

To dla Wiann

Novalis



Nie choruje



Bukszpan może i ładny, ale jakbym miała codziennie zaglądać w krzaki czy ćma bukszpanowa atakuje to bym oszalała.
A ten kszaczek bardzo ładnie wygląda nazwy się dowiem.
Możesz zamiast bukszpanu bać tawuły tyle pięknych kolorów.

A to Asprin bardzo je lubię