Iza odnosnie rozy napisz do Zagajanki ona ma bardzo dobre rozeznanie w rozach. Szkoda, ze nie masz foty jak kwitnie w lecie.
Podobna jest tez do rozy krolowa szwedzka Quen of Sweden.
Ela, miskant giganteus nie jest ekspansywny. Niepotrzebnie go ograniczasz. Wręcz mu szkodzisz, bo nie będzie rósł prawidłowo. On potrzebuje około 100 cm średnicy miejsca, żeby prawidłowo się ukorzenić. Jeśli nie będzie miał tego miejsca, to zacznie umierać od środka kępy. Będzie się tworzyła dziura. Tylko na zewnątrz bedą wyrastać coraz słabsze pędy.
Z miskantów tylko jeden jest ekspansywny, miskant cukrowy (Miscanthus sinensis sacchariflorus) i potrafi dać do wiwatu. Mnie w tym roku przedostał się przez donicę i zaczął panoszyć na rabacie. Wykopałam całą taczkę kłączy. To urobek z jednego sezonu. Już raz zabijałam cukrowego w innym miejscu. ie chciałam pozbyć się go całkiem, bo on ładnie się przebarwia. Teraz go utłukę całkowicie. Są nowe odmiany miskantów, które rosną kępowo i pięknie się przebarwiają, więc cukrowy wylatuje nieodwołalnie.
Kasiu to nie jest jakaś tam doniczyna mała. Bardzo duża donica bez dna.
Chodziło mi o to, żeby się nie rozrastał w szerz.
Jak wykonywałam stary to z siekierą rabalam 2 taczki korzeni, łodygi grube jak kciuki żadna bez Piły i siekiery nie podchodź.
Tak się jeszcze zastanawiam aby go wysadzić i dachówka ograniczyc.
Kasia J nie musi wiedzieć z jakiej przyczyny owocowe umierają są różne możliwości.
Teraz dopiero trawnik ma sie dobrze. Odzywa bo dosyc cieplo podlało troche wiec rosnie.
Bylam dzisiaj na wsi piekna pogoda a trawa pieknie znowu urosla trzeba kosic. Grzybow juz nie ma przeszłam pod brzozami i swierkami jednego maslaka znalazlam.
Slonce juz nisko, ale pieknie podswietla drzewa i inne rosliny wiec foty wychodza prima sort oczywiscd kolorystycznie.
Aurelia sosny byly zle prowadzone i dlatego takie cherlawe. Sosna jak ma metr to trzeba ja zageszczac przez obrywanie mlodych przyrostow. Jak bede na dzialce zrobie foto i ci pokaze jak wyglada sosna wiosna uszczykiwana. Zreszta kilka tak zrobilam. EM sie awanturowal a teraz podziwia, ze ladne.
Miałam 3 lata temu bardzo dużego miskanta gigantusa, ale przeszkadzał mi i wykonałam go trochę klaczy wsadziłam w dużą donice i wkopalam do gleby. W zeszłym roku wypuścił jeden pęd w tym roku 3 pędy nigdy poprzednio nie kwitł też się dzisiaj zdziwiłam jak jeden pęd wypuscil kwiat.
O w końcu października.
A to peruczka zielona ambrowca amerykańskiego na tle dębu.
Oj Kasiu nie przesadzaj kazdy ma porzadek i nieporzadek. Tutaj akurat przy tujach jest porzadek. Na tej rabacie nie ma specjalnie duzo roboty. Wiosna opiele, przytne tawuly i trzmieline co drugi rok berberysy i rosnie pozniej tne tawuly po okwitnieciu.
U mnie nigdy zebrinus nie kwitl, ale kwitna zebrinusy nie wszystkie na osiedlu tez po taz pierwszy. To wyjatkowy rok na wszystko.
Elu to nie tak, chętnie słucham opinii innych i biorę każdą radę i uwagę pod rozwagę.
To prawda dom trzeba dobrze ocieplić wtedy nie potrzeba takiej energii do jego ogrzania.
Kasiu te tawuly na ostatniej focie miałam wyrzucić leżały w Łasku brzozowym na kupie. Podczas mojej nieobecności panowie którzy kopali oczko nie mieli co robić i posadzili tawuly w tym miejscu i tak zostały.
Sa bardzo ładne wiosna i jesienią w lecie jak kwitną nie podobają mi się więc je tne.
Zrobiłam dzisiaj troche fotek. Piękna pogoda cieplutko.
Elu bogata ta twoja jesień . Nie tylko w piękne trawy ale i ślicznie przebarwione tawuly i berberysy.
Te ostatnie jeszcze sobie chce ze 2 dokupić. Przez zimę wymyśle jakie. Ja pewno z mniejszych bo czeronych. A może Ty coś polecisz ?
Elu mam gaz w drodze, ale ja też siedzę i czytam i to mi się zwyczajnie nie opłaca.
Może gdyby to był duży dom, to by było warto ale na taki metraż już nie...
Płaszcz wodny też odpada miałam w poprzednim domu i już nie chcę, bez jakiegoś generatora prądu nie da rady.
Panele chcę i chcę produkować swój prąd i w tym wypadku ogrzewanie elektryczne ma sens