Dzisiaj właśnie część dyńki od Ciebie Aniu upiekłam w piekarniku ,pokrojoną w kawałeczki otoczone w marynacie: olej, sól, czosnek, tymianek, oregano.Mniam.
A większa część poszła na zupę-krem
Byłaś dzisiaj na Dębowym w ten deszczowy dzień?
To czytam,że bardzo fajnie je przyprawiłaś.Tak pieczona dyńka na pewno jest smakowita
Cały weekend jeszcze byłam na Dębowym.Pogoda trochę nie najlepsza.większość w domku.
Jakoś zdjęć za wiele nie robiłam, bo tak szaro- buro i niechcialo mi się .
Oj! mogłoby to słoneczko tak szybko nie zachodzić przy tak pięknej pogodzie jak dzisiajNie zdążyłam wszystkiego zrobić co zaplanowałam w ogrodzie
Może jutro mi się uda,ma być jeszcze cieplej
Oj to prawda Aniu.Szybko,za szybko to słoneczko teraz zachodzi.Dzień krotki.
Ale pogoda piękna Takie jeszcze jesieni chciałoby się długo.
A co ty tam jeszcze działasz w tym of grodzie ??