ja czytam wiele wątków, podziwiam i notuję i wychodzi mi tak jak wychodzi. ten front z rodkami swego czasu mi sie podobał ale teraz gdy pomysł polinki na drugi front tak przypadł mi do gustu pomyślałam że tą druga stronę chyba trzeba trochę przekierować.
tylko ze ja zawsze tworzę cos nudnego, bez polotu
Wyczytałam o wodzie różanej. Ciekawe.
Kasia, czy ty tworzysz prawdziwą różankę? Możesz pokazać miejsce i plan. Muszę ciekawie wymyśleć rabatę. Ale nie chcę buszu
To było bardzo poważne ograniczenie.
Szczególnie serby z tyłu skracające rabatę, a malutkie obecnie i nie wnoszące niczego dobrego przez kilka lat są problemem
Lepszy by był tam zielony żywopłot Ale już o tym pisałam ... bez odzewu.
Mam takie wrażenie, że nie wszystko się czyta ... potem są zadawane pytania o to, co było napisane kilka stron wcześniej. Warto by było dokładniej analizować słowo pisane. Nie tylko obrazki
U Jazzy widać styl nowoczesny, tego można się spodziewać od frontu nowoczesnego domu. Ja bym tego nie krytykowała. To taka gra w zielone, gdzie architektonicznie wprowadza się dodatkowo żwirek, rabaty z korą, beton jako nawierzchnie. Jako kosodrzewinę można posadzić Dominiki tuje Danica Skoro już są.
Co do róż pnących - do jesieni koniecznie muszą mieć podporę choćby po to, by młode gałązki rozpinać poziomo w celu kulkowania. To jest dobry sposób na prowadzenie róży, by nie była dołem łysa i obwicia kwitła.
Są o tym świetne filmiki w sieci. Ale o tym później, jak będzie pora
Można się przyzwyczaić. Ja jus teraz nie zwracam uwagi. Ale pamiętam pierwszą burzę w nowym domu. To bypo przeżycie. Nowe odgłosy... nie wiedziałam, co się dzieje
Zbyszku, to z dziś?
Pogoda nas ciągle zaskakuje
Myślisz, że to już można przesadzać- pomijając śnieg oczywiście
Widzę u ciebie śliczne hiacynty, to się zapytam, czy szybko ci kiełkowały?
Ja po raz pierwszy sadziłam jesienią i ich wcale nie widać. Żadnego czubka nie ma
Mi się ścieżka podoba
Tak sobie myślałam:
Drzewo pewnie przywiozą i wyrzucą na podjeździe. Trzeba dostarczyć do domku gospodarczego. Ścieżka na taczkę wygodniejsza, niż bieganie zdłuż brzegu domu.
Ania, nie ma twoch kulek Danica i Serbów.
I rodków
Może zmniejsz zamówienie z pnącymi różami. Napisz do nich maila. 15 pnących, brak pergoli, brak obelisków, a marzec za chwilę. Ja bym się martwiła o nie.
To z obraniem strusiego w ten sposób miałabyś poważny problem.
Kiedyś bawiłam się z dziećmi w przelewanie. Okazało się, że jajo strusie ma 25 razy większą pojemność jak kurze
Jeszcze nie do końca wiem czy to liatra, bo pierwszy raz ją siałam (ziemia z kretowiska więc coś tam mogło być innego), ale 11 posiałam wczoraj się coś pokazało czyli 11 dni siedziało.
Orliki posadziłam - okazało się że w paczuszce było po jednym kłączu.
Gosia - Margaretka - na pewno znasz - napisała mi, że ostróżka potrzebuje 2-3 tygodnie...więc czekam.
Wiesz, czytając inne wątki nabiera się doświadczenia. Poznajesz nazwy roślin, wymagania, udane połączenia.
Wiele razy chcąc nazwać roślinkę posługiwałam się wujkiem Google. Zawsze sprawdzam pisownię nazw roślin. Sama się dziwię, że tyle już wiem Ty też powoli wszystko ogarniesz.