W wydmuszkach ze zwykłych kurzych jajek. Kuszą mnie strusie ale jak zobaczyłam cenę jednego + koszty przesyłki to chyba zadowolę się kurzymi
Kolorowych snów!!!

PS. Po zastygnięciu zaprawy normalnie obierasz jajko jak gotowane na twardo i masz odlew

jajca swietne ....mam podobne i bardzo mi sie podobaja )))

Macham

Witaj.Śledzę Twój wątek i normalnie popadłam w depresje.Jest dopracowany i bardzo piękny.Mój ogród wygląda jak jedno wielkie urwisko,ni ładu ni składu Pozdrawiam serdecznie.

byłam

no piękne te jaja wyszły!

Dziewczyny,
Ja jeszcze po zimie nie wróciłam do żywych
Dzięki za miłe słowa Do Wielkanocy muszę popracować nad odlaniem jeszcze strusiego jaja Aż się boję za to zabierać...

monika78 - załóż wątek i pokaż to swoje urwisko, bo jakoś nie wierzę, że jest tak jak piszesz Dzięki i pozdrawiam!!!

Uściski!!!!!!!!!

A jednak nabylas jajo?fajnie ja dxis tez jedno zrobilama ale troche inne w rozmiarze...dinozaura
Czekam na jajo i na Twoj powrot

też czekam na Twój powrót, oczywiście z jajami

inag napisał(a)

W wydmuszkach ze zwykłych kurzych jajek. Kuszą mnie strusie ale jak zobaczyłam cenę jednego + koszty przesyłki to chyba zadowolę się kurzymi
Kolorowych snów!!!

PS. Po zastygnięciu zaprawy normalnie obierasz jajko jak gotowane na twardo i masz odlew

To z obraniem strusiego w ten sposób miałabyś poważny problem.
Kiedyś bawiłam się z dziećmi w przelewanie. Okazało się, że jajo strusie ma 25 razy większą pojemność jak kurze