Czy ktoś coś widzi?

Jest plan - trochę nowoczesny, trochę luźny. Można oczywiście uporządkować nasadzenia jeśli wolisz na kwadratowo, itd.
Wytłumaczę tylko, że:
1. najbliżej domu jest pas luźno posadzonych grabów fastigiata (lub innych drzew, które lubisz), coś jak tu:
https://pl.pinterest.com/pin/349803096037832864/ (nie muszą być formowane)
https://pl.pinterest.com/pin/195977021262989440/
Całość (po lewej i po prawej stronie podjazdu) podsadzona np. turzycami silver sceptre lub inną zimoziel. (mogłaby być hakone, ale ona w zimie kiepsko wygląda).
Można też nie podsadzać niczym, tylko żwirek wysypać pod drzewami.
2. Dalej, symetrycznie przy podjeździe poletka kosodrzewiny, np. pumilio, wśród których wiosną mogą rosnąc krokusy, jeśli lubisz.
Po lewej narysowałam ścieżkę z płyt, którą zasugerowała Iwonka. Ale może jej nie być, jeśli uważasz, że burzy harmonię
3. Dalej są po trzy klocki z cisa, mogą być różnych wielkości i wymiarów, albo wszystkie takie same, jak wolisz.
4. Pomiędzy klockami z cisa plącze się kolejna trawka, np. sesleria lub rozplenica (może być ta niższa odmiana little boy albo little bunny). Sesleria chyba lepsza, bo praktycznie cały rok jest ładna, albo prawie ładna
5. Po lewej przy domku (nie zaznaczyłam domku gosp., ups!) rząd gracków. Po drugiej stronie przy ogrodzeniu również. Ilość sztuk nie musi być taka sama.
6. Dalej powtórzone pumilio.
Jak widzisz, nie ma serbów, ani tujek, ani rodków
Sorki za marne proporcje! Narysowałam jak umiałam