Przetacznik goryczkowy rośnie do ok 30cm.
Tu widać, że najnowszy nabytek jest jaśniejszy i wyższy od ubiegłorocznego a najstarszy mój jeszcze w ogóle w pąku.
Ostatnio pada i w prognozie deszcz po horyzont... stwierdziłam, że może warto podjąć ryzyko i posadzić już świeżo zanabyte cisy do gruntu. Ziemię w dołkach lekko przemieszałam z kompostem i poszło do ziemi. Dziś posadziłam 23 cisy oraz 1 hortkę z tych kwitnących zimą, którym ciężko się oprzeć a w domu i tak szybko wysychają. Niech sobie radzi. Jak padnie to nie będę jakoś płakać, choć ładna była.
W sumie w przedszkolu jest 33 cisy, 5 świdośliw oraz 3 derenie.
A ze szparagów zaczynają się robić szparagusy. Nadal nie wszystkie 20 sztuk wypuściło. Nie liczyłam, ale może max 10 jest na wierzchu.
Aniu, po prostu cudnie.
Od dawien dawna podoba mi s ie twój ogród.
Wiosenny też masz śliczny.
Mam pytanko...Ponoć masz kiścień ?
Ja go sobie kupiąłam.ale nic o nim nie wiem.Dobrze ci rośnie ? Dobrze zimuje ?
Pozdrawiam cieplutko
Gapy jesteśmy, że nie zauważyliśmy wcześniej. Taki już musiał być kupiony.
On ma rozwidlenie:
Niebieskie to przewodnik, grubszy, leci do góry, na końcu ma odnogi i liście, robi za przewodnik z czupryną.
Fioletowe to cieńsza gałąź, rośnie do słonka i jest ładnie rozwidlona, robi koronę, widoczną z przodu.
Zielone to oplatająca gałązka, do usunięcia.
Jak usuniemy przewodnik to zostanie ta boczna trochę cieńsza, bardziej gęsta gałąź, drzewo będzie niższe.
Jak usuniemy tą cieńszą, fioletową to będzie przewodnik z czupryną, czy wtedy przewodnik wypuści nowe gałązki, bo teraz w środku jest łysy?
Teraz niebieska i fioletowa się ocierają jak tutaj widać.
W końcu znalazłam klona shirasawy Jordan, pięknie świeci przy nowej altanie.
Migdałek przekwitł, niestety zawsze muszę go do zera ściąć bo liście obsychają.