Bardzo ładne te jabłonki . Pomyślę jeszcze o jakiejś białej, ale to na „tyły”, więc w późniejszym czasie.
Chyba że gdzieś przypadkiem znajdę.

Fajne łupy. Chwasty usuniesz, ale za to masz już ładne, rozrośnięte roślinki.
Ja zawsze biorę wszystko z „nadwyżek” od mojej mamy .

Ładny ten bodziszek, kupowałaś w tym roku?

Dobrze, że przesadziliście teraz ambrowca. Mógłby jeszcze przestać udawać martwego.
Tak jak miskant. U mnie nawet nie sprawdzam traw, ale powinny żyć.

Nie znam się na przycinaniu gałęzi. Zapytaj Sylwię albo Judith .

Ciekawe zdobycze, u mnie też miskanty się obudziły Teraz mokro i w miarę ciepło, to będą rosły jak na drożdżach.

Ambrowiec wystawiony na próbę, koniec udawania, musi teraz pokazać, że nie jest z nim tak źle! Moje mają tak małe listki i tak się ślimaczą, że zastanawiam się, czy uda im się do zimy coś ciekawego zaprezentować?
Zdobycze bardzo ciekawy klimacik zapowiadają

Asiu, na fotkach nie widać, który przewodnik jest silniejszy. Uciąć trzeba ten słabszy. Jesli są w miarę równe, to zostaw ten, który jest ładniejszy, który ładniej „robi” drzewo