Może to zimna Zośka, ale prognozy nie są najlepsze.
Ogród opóźnia się z kwitnieniem tyle, że dłużej będą kwiaty. Też napawam się zapachem bzów

Czy w takie chłody będą rozwijały się warzywa, pomidory?

Bzy dzisiaj wisza smętnie w dół od nadmiaru wody nawet nie ma co focic

Wow, ile pracy za Tobą! Podziwiam

Gosiu, mam nadzieję, że niedługo się choć trochę ociepli. I że nie sprawdzą się prognozy amerykańskich meteorologów o gorącym i suchym lecie.

Póki co skiełkowała mi cebula wysiana końcem kwietnia. Ale ona podobno długo wschodzi.

Bzy może się jeszcze osuszą, po południu ma być już słońce.

Dziś przymusowy, ale potrzebny odpoczynek

Wpadłam rzucić okiem na Twoje epimedia. ŁADNE

Obejrzałam całą wiosnę, przetacznik goryczkowy dla mnie znów jakaś nowość ale piękny Jaki jest wysoki?
Fajnie układasz cegły na obrzeżach, a ścieżkę to jak zrobisz? Trawiasta czy jakieś płytki?
Poczytałam o warzywniku, jest spory, dasz radę go obrobić? Warzywniki są wymagające, ciągle pielić trzeba, potem zbierać warzywa, przerabiać. Ja mam w kilku kastach budowlanych, i jestem czasami taka leniwa że mi się nie chce iść po warzywa. Najlepiej się je wyjmuje z lodówki

Wyszło słoneczko
To trochę fotek
Epimedia:
To nn mi nie zakwitło w tym roku.

Sulphureum

Lilafee

Przetacznik goryczkowy rośnie do ok 30cm.
Tu widać, że najnowszy nabytek jest jaśniejszy i wyższy od ubiegłorocznego a najstarszy mój jeszcze w ogóle w pąku.

Zaczął powojnik Montana Elizabeth.


Lilaki ciężkie po deszczu.


Kwartet mnie uświadomiła, że mam hiacyntowce, w dodatku dwa kolory... A ja byłam przekonana, że to jakieś wyfikane czosnki są