Dzięki Kasiu za zdjęcie magnolii. Tak sobie tylko nad jedną rzeczą dumam - moje sama wielkość mnie nie przeraża tej mojej Elki, tylko teraz czy za mocno róż sobie nie zacienię nią... kurde, wiatr w oczy

Fajna pergola powstaje

Czyli wyjdzie w praniu, jak zazwyczaj a dziękuję, nadal w trakcie tworzenia, choć można już korzystać.

Tiaa wyrzuciłam kolejne stare jałowce i znalazłam miejsce na nowe magnolie. Na dodatek udało mi się kupić kwitnące odmiany, do których od dawna wzdychałam, Black tulip i Elizabeth.

Kupiłam też urządzenie, na które czaiłam się już jakiś czas. Na wysięgniku ze wymiennymi końcówkami do formowania i przycinania galęzi. Mając starsze iglaki i drzewa jednak trzeba mieć coś do co je okiełzna.

Niesamowita ta twoja magnolia, piękny okaz.
Nowa altana, super, lubię takie konstrukcje. Trzymam kciuki za szybkie ukończenie.

Dziękuję, obe nowe brały z niej przykład i szły w masę altana dość spontanicznie się pojawiła, jak to u mnie.

Niestety ćma bukszpanowa powróciła, czekam na dobry dzień do oprysku. Pogoda nie za bardzo pozwala na cokolwiek, ale może to i lepiej, odpocząć też kiedyś trzeba. Podzieliłam przynajmniej memory, bardzo lubię tego miskanta.

Catalinasdiary napisał(a)

Niestety ćma bukszpanowa powróciła, czekam na dobry dzień do oprysku. Pogoda nie za bardzo pozwala na cokolwiek, ale może to i lepiej, odpocząć też kiedyś trzeba. Podzieliłam przynajmniej memory, bardzo lubię tego miskanta.

Ja też planuję pryskać na ćmę po deszczach - tymczasem zbieram pojedyncze gąsienice jak robię obchód ogródka. Ale dziś tak leje, że pewnie nosa nie wyściubię nawet. Wrrr.

ja je w occie topiłam w zeszłym roku kubeczek octu i ciach do niego.

Tulipany, które już kończą kwitnąć, dokupię więcej, bo tego potrzebuję wiosną najbardziej, koloru Szafirki same mi się już mnożą.