Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "Skalniak"

Ogród w lesie 15:11, 10 mar 2016


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12453
Do góry
Skalniak? Tak mi się wydawało ale myślałam że to nie jest możliwe. Jednak jest. .. płakać nie mogę bo sama sobie z własnej nieprzymusowej woli szkaradne oczko w kształcie fasolki koloru szmaragdowego popełniłam.
a o serbach myślałaś? Nie wiem ile masz miejsca. Alko choina kanadyjska - ją można ciąć.
Pod Biało-Niebieską Chmurką ogród Basilikum 19:41, 09 mar 2016


Dołączył: 14 cze 2015
Posty: 21758
Do góry
Pszczolki ma sasiad wiec daleko nie maja. Bardzo mnie ta wiosna cieszy i juz niedlugo urlop ach i nowa grzadka bedzie i skalniak bedzie ladniejszy
Pod Biało-Niebieską Chmurką ogród Basilikum 18:28, 09 mar 2016


Dołączył: 14 cze 2015
Posty: 21758
Do góry


Tawlina jerzebolistna ma juz piekne listki Kociomietke od irenki przesadzialam na skalniak. Ona chyba nie rosnie wysoka. Skalniak juz prawie oczyszczony, teraz musze troche nowej ziemi mu dosypac i poszalec z nasadzieniami. Tylko skad ja tyle roslin wezme hmm z tego co bylo uchowaly sie trzy sztuki, cos mam w innych miejscach ale bedzie jeszcze malo. Musze sie wybrac do szkolki. Moze jakies wyzsze z tylu posadze z tych ktore kupilam na nowa grzadke.
Ogród w lesie 19:57, 08 mar 2016

Dołączył: 20 sty 2012
Posty: 2764
Do góry
Nie załamiesz mnie Pszczółko. Niestety, byłam wtedy w pracy. Nie mogłam sobie pozwolić na pilnowanie pana ogrodnika. Mam nauczkę. Jak mówi powiedzenie: jak chcesz, żeby coś było zrobione dobrze, zrób to sam. Skalniaka w projekcie nie było, bo nie lubię skalniaków jako takich. A już skalniak w lesie pasuje mi jak słomka do oka. Jednak trafił mi się wizjoner a na takiego nie ma rady. Ale dość już o tym. Nie dodałam tych zdjęć, żeby się żalić. Może raczej ku przestrodze. Dla siebie. Na przyszłość.
Ogród w lesie 19:09, 08 mar 2016


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
Do góry
Grabulki, nie żebym Cie załamywała ale gdzieś była jak pan zwany ogrodnikiem Ci kopczyk sypał i kamieniami obkładał?
Pojąć nie mogę. Był skalniak w projekcie?

Posadź grabie na żywopłot i tnij. Ot cała robota.
Pod Biało-Niebieską Chmurką ogród Basilikum 13:37, 05 mar 2016


Dołączył: 14 cze 2015
Posty: 21758
Do góry
ja musze ten skalniak przekopac, usuwam wszystko miedzy kamieniami. Roslinki nadajace sie przesadzam, w inne juz oczyszczone miejsce.
Czytalas, ze chcesz dzialac trawnikowo o moim trawniku to ja sie nawet nie wypowiadam a juz na pewno nie zobaczycie jego fotki bo wstyd. ja sie za niego nie zabieram, bo to dla mnie za duzo pracy i nawet nie wiem jak to zrobic a M nie ma czasu
Ogród nie tylko bukszpanowy - część III 10:27, 05 mar 2016


Dołączył: 14 cze 2015
Posty: 21758
Do góry
Ja juz wczoraj zamiotlam przed domem, z tylu jeszcze musze ale nie wiem czy dam rade. Szykuje sie z lopata na skalniak
wiosna juz
Pod Biało-Niebieską Chmurką ogród Basilikum 08:57, 05 mar 2016


Dołączył: 14 cze 2015
Posty: 21758
Do góry
Moze i u Ciebie sie pokaze. Ja chce dzis skalniak przekopac.
Gleba w ogrodzie - podłoża do sadzenia roślin 07:45, 02 mar 2016


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77357
Do góry
skarabeusz napisał(a)
Co z tą ziemią? Dzisiaj postawiłam sobie pytanie, bo totalnie się pogubilam wchodząc od sklepu ogrodniczego. Torf, ziemia ogrodowa, czarnoziem, ziemia do kwiatów, ziemia do różaneczników, podłoże do iglaków itd.
Przesadzaliśmy 5 ogromnych tui - to ok wzięłam podłoże do iglaków.

Potrzebuje pod różanecznik, azalie, tawuły i pod rożę - czy to ta sama ziemia?
A co pod moje bukszpany? Wyczytałam, że torf zmieszany z piaskiem. Myślę teraz już, że moja ziemia z piaskiem też chyba wystarczy. Czy to prawda? A jeszcze skalniak? Czy wystarczy moja ziemia ogrodowa z piaskiem? Czy torf z piaskiem, czy pod iglaki z piaskiem? Na skalniak pójdą dzwonki, kostrzewa, funkie, goryczka może. Chce uniwersalny skalniak.

Niech ktoś to uogólni proszę, bo ja się nie znam w ogóle.


Ranczo Szmaragdowa Dolina 22:56, 27 lut 2016


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 85955
Do góry
Mój skalniak już skalniaka nie przypomina bardziej runo leśne





forsycja już nie długo

Ogród Małej Mi - sezon 2016 20:09, 27 lut 2016


Dołączył: 23 maj 2013
Posty: 4315
Do góry
Mala_Mi napisał(a)

Byliny... hmm .. mają swoje plusy i minusy. Piękne jak kwitną, czasem ładne i liście, ale mają swoje okresy brzydkie i trzeba to zaakceptować. Nie ma idealnych bylin. Dlatego ciągle walczę jak skomponować rabaty, aby zamaskować te okresy brzydkie. Testuję różne rośliny....
Patrzę w mój katalog (będzie alfabetycznie) i na pewno mogę polecić :
Akant - na początku rośnie wolno, a potem to silny akcent architektoniczny, ale kolor trudny do komponowania.
Astry - cała gama kolorów i wysokości, jesienią wnoszą kolor którego brakuje, bo kolorowe są głównie liście. Wysokie astry potrafią łysieć od dołu, pokładają się od deszczu, łapią mączniaka.. ale są obowiązkowe w ogrodzie bylinowym.
Baptysja - lubię ją
Barwinki - jak się chce zadarnić wielki teren w cieniu to polecam, ale na mały obszar nie polecam, bo wszytko zagłuszy i trudny potem do pozbycia się.
Bodziszki - idealne jako wypełnienie, pokrycie powierzchni, sąd do cienia i do słoneczka, wyższe i niższe
Brunera - niezapominajki o pięknych liściach do cienia
Chryznatemy - podobne do astrów
Ciemierniki - od nich wiosna się zaczyna.. bo zaczynają kwitnąć zimą czyli teraz i kwitną dłuuuugo, a potem mają ładne liście.
Dalie - długo kwitną, różnej maści i koloru, ale nie zimują i trzeba co roku wykopywać.. dla kilku się poświęcam.
Dąbrówka - inwazyjna, ale ładnie kwitnie i zadarnia nawet w największym cieniu
Dzielżany - kwiaty przełomu lata i jesieni, ale tylko w ognistych kolorach
Dzwonki - mnogość odmian ... od białego po fioletowe, fajne uzupełnienie rabat, towarzystwo dla róż.
Floksy szydlaste i wiechowate - mają wady, ale ja je lubię Szydlaste bo fajnie zadarniają skalniak i kwitną zjawiskowo, wiechowate za zapach i sentyment za babcinym ogrodem
Jarzmianki -chyba się do nich przekonuję U innych się nimi zachwycam
Kokoryczka wielkokwiatowa - do cienia i na wiosnę .... ogromne konwalie Mi po pachy Jak nie lubić.. i nie kaprysi wcale.
kokorycz pogięta - kocham za niebieski, niespotykany kolor..i głupotoodporność
Lawenda - to zna każdy
Jeżówki - to KONIECZNIE TRZEBA MIEĆ
Kocimiętki - bo są jak lawenda tylko szybciej, ale potem trzeba ciąć bo brzydkie
Naparstnica, ostrózka - fajne wysokie akcenty
Odętki - są fajne
Orliki - bo są w maju jak na bylinowych rabatach jeszcze skromnie
Ożanka - moja nowa miłość na rabatach, trochę jak agastache, ale niższe
Pełnik chiński i europejski
Perwoskia - bo udaje wyasoką lawendę
Przetaczniki - wszelkiej maści
Rozchodniki
Szałwie
Świecznice
Wiązówka bulwkowa
Zawilce japońskie
HOSTY i PIWONIE - to też koniecznie do bylinowego ogrodu.

I wiele innych



Rudbekia Goldsturm (tu polecam konkretna odmianę)






Hej Aniu,
wracam na O. po przerwie.
Część Twoich ulubionych roślin mam i ja (dosłownie i w przenośni ) w tym roku postaram się wypróbować następne z Twojej listy
Beskidzkie marzenie 17:08, 25 lut 2016


Dołączył: 17 lut 2015
Posty: 2294
Do góry
Ku pamięci do wykorzystania

Mala_Mi napisała:
"Byliny... hmm .. mają swoje plusy i minusy. Piękne jak kwitną, czasem ładne i liście, ale mają swoje okresy brzydkie i trzeba to zaakceptować. Nie ma idealnych bylin. Dlatego ciągle walczę jak skomponować rabaty, aby zamaskować te okresy brzydkie. Testuję różne rośliny....
Patrzę w mój katalog (będzie alfabetycznie) i na pewno mogę polecić :
Akant - na początku rośnie wolno, a potem to silny akcent architektoniczny, ale kolor trudny do komponowania.
Astry - cała gama kolorów i wysokości, jesienią wnoszą kolor którego brakuje, bo kolorowe są głównie liście. Wysokie astry potrafią łysieć od dołu, pokładają się od deszczu, łapią mączniaka.. ale są obowiązkowe w ogrodzie bylinowym.
Baptysja - lubię ją
Barwinki - jak się chce zadarnić wielki teren w cieniu to polecam, ale na mały obszar nie polecam, bo wszytko zagłuszy i trudny potem do pozbycia się.
Bodziszki - idealne jako wypełnienie, pokrycie powierzchni, sąd do cienia i do słoneczka, wyższe i niższe
Brunera - niezapominajki o pięknych liściach do cienia
Chryznatemy - podobne do astrów
Ciemierniki - od nich wiosna się zaczyna.. bo zaczynają kwitnąć zimą czyli teraz i kwitną dłuuuugo, a potem mają ładne liście.
Dalie - długo kwitną, różnej maści i koloru, ale nie zimują i trzeba co roku wykopywać.. dla kilku się poświęcam.
Dąbrówka - inwazyjna, ale ładnie kwitnie i zadarnia nawet w największym cieniu
Dzielżany - kwiaty przełomu lata i jesieni, ale tylko w ognistych kolorach
Dzwonki - mnogość odmian ... od białego po fioletowe, fajne uzupełnienie rabat, towarzystwo dla róż.
Floksy szydlaste i wiechowate- mają wady, ale ja je lubię Szydlaste bo fajnie zadarniają skalniak i kwitną zjawiskowo, wiechowate za zapach i sentyment za babcinym ogrodem
Jarzmianki -chyba się do nich przekonuję U innych się nimi zachwycam
Kokoryczka wielkokwiatowa - do cienia i na wiosnę .... ogromne konwalie Mi po pachy Jak nie lubić.. i nie kaprysi wcale.
kokorycz pogięta - kocham za niebieski, niespotykany kolor..i głupotoodporność
Lawenda - to zna każdy
Jeżówki - to KONIECZNIE TRZEBA MIEĆ
Kocimiętki - bo są jak lawenda tylko szybciej, ale potem trzeba ciąć bo brzydkie
Naparstnica, ostrózka - fajne wysokie akcenty
Odętki - są fajne
Orliki - bo są w maju jak na bylinowych rabatach jeszcze skromnie
Ożanka - moja nowa miłość na rabatach, trochę jak agastache, ale niższe
Pełnik chiński i europejski
Perwoskia - bo udaje wysoką lawendę
Przetaczniki - wszelkiej maści
Rozchodniki
Szałwie
Świecznice
Wiązówka bulwkowa
Zawilce japońskie
HOSTY i PIWONIE - to też koniecznie do bylinowego ogrodu.

I wiele innych

Rudbekia Goldsturm (tu polecam konkretna odmianę)"
Ogródek Iwony 13:11, 25 lut 2016


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
No i poszłam do Ani i zamiast szukać trytom, utknęłam na alfabecie bylinowym. Kopiuję do siebie. I tak go za chwilę zgubię, ale może zdążę wydrukować wcześniej. Przy okazji zaznaczyłam, co mam Podziwiam Anię za wiedzę, wszystko pisze z głowy:

Mala_Mi napisała:
"Byliny... hmm .. mają swoje plusy i minusy. Piękne jak kwitną, czasem ładne i liście, ale mają swoje okresy brzydkie i trzeba to zaakceptować. Nie ma idealnych bylin. Dlatego ciągle walczę jak skomponować rabaty, aby zamaskować te okresy brzydkie. Testuję różne rośliny....
Patrzę w mój katalog (będzie alfabetycznie) i na pewno mogę polecić :
Akant - na początku rośnie wolno, a potem to silny akcent architektoniczny, ale kolor trudny do komponowania.
Astry - cała gama kolorów i wysokości, jesienią wnoszą kolor którego brakuje, bo kolorowe są głównie liście. Wysokie astry potrafią łysieć od dołu, pokładają się od deszczu, łapią mączniaka.. ale są obowiązkowe w ogrodzie bylinowym.
Baptysja - lubię ją
Barwinki - jak się chce zadarnić wielki teren w cieniu to polecam, ale na mały obszar nie polecam, bo wszytko zagłuszy i trudny potem do pozbycia się.
Bodziszki - idealne jako wypełnienie, pokrycie powierzchni, sąd do cienia i do słoneczka, wyższe i niższe
Brunera - niezapominajki o pięknych liściach do cienia
Chryznatemy - podobne do astrów
Ciemierniki - od nich wiosna się zaczyna.. bo zaczynają kwitnąć zimą czyli teraz i kwitną dłuuuugo, a potem mają ładne liście.
Dalie - długo kwitną, różnej maści i koloru, ale nie zimują i trzeba co roku wykopywać.. dla kilku się poświęcam.
Dąbrówka - inwazyjna, ale ładnie kwitnie i zadarnia nawet w największym cieniu
Dzielżany - kwiaty przełomu lata i jesieni, ale tylko w ognistych kolorach
Dzwonki - mnogość odmian ... od białego po fioletowe, fajne uzupełnienie rabat, towarzystwo dla róż.
Floksy szydlaste i wiechowate- mają wady, ale ja je lubię Szydlaste bo fajnie zadarniają skalniak i kwitną zjawiskowo, wiechowate za zapach i sentyment za babcinym ogrodem
Jarzmianki -chyba się do nich przekonuję U innych się nimi zachwycam
Kokoryczka wielkokwiatowa - do cienia i na wiosnę .... ogromne konwalie Mi po pachy Jak nie lubić.. i nie kaprysi wcale.
kokorycz pogięta - kocham za niebieski, niespotykany kolor..i głupotoodporność
Lawenda - to zna każdy
Jeżówki - to KONIECZNIE TRZEBA MIEĆ
Kocimiętki - bo są jak lawenda tylko szybciej, ale potem trzeba ciąć bo brzydkie
Naparstnica, ostrózka - fajne wysokie akcenty
Odętki - są fajne
Orliki - bo są w maju jak na bylinowych rabatach jeszcze skromnie
Ożanka - moja nowa miłość na rabatach, trochę jak agastache, ale niższe
Pełnik chiński i europejski
Perwoskia - bo udaje wysoką lawendę
Przetaczniki - wszelkiej maści
Rozchodniki
Szałwie
Świecznice
Wiązówka bulwkowa
Zawilce japońskie
HOSTY i PIWONIE - to też koniecznie do bylinowego ogrodu.

I wiele innych

Rudbekia Goldsturm (tu polecam konkretna odmianę)"
Ogród Małej Mi - sezon 2016 17:40, 24 lut 2016


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
Piorunek napisał(a)


Dziękuję! Ostatnio interesuję się bylinami. U Cb chyba ich trochę jest. Mogłabyś polecić mi jakieś atrakcyjne (w miarę porządne nawet poza sezonem) i raczej niesprawijące większych problemów?

Byliny... hmm .. mają swoje plusy i minusy. Piękne jak kwitną, czasem ładne i liście, ale mają swoje okresy brzydkie i trzeba to zaakceptować. Nie ma idealnych bylin. Dlatego ciągle walczę jak skomponować rabaty, aby zamaskować te okresy brzydkie. Testuję różne rośliny....
Patrzę w mój katalog (będzie alfabetycznie) i na pewno mogę polecić :
Akant - na początku rośnie wolno, a potem to silny akcent architektoniczny, ale kolor trudny do komponowania.
Astry - cała gama kolorów i wysokości, jesienią wnoszą kolor którego brakuje, bo kolorowe są głównie liście. Wysokie astry potrafią łysieć od dołu, pokładają się od deszczu, łapią mączniaka.. ale są obowiązkowe w ogrodzie bylinowym.
Baptysja - lubię ją
Barwinki - jak się chce zadarnić wielki teren w cieniu to polecam, ale na mały obszar nie polecam, bo wszytko zagłuszy i trudny potem do pozbycia się.
Bodziszki - idealne jako wypełnienie, pokrycie powierzchni, sąd do cienia i do słoneczka, wyższe i niższe
Brunera - niezapominajki o pięknych liściach do cienia
Chryznatemy - podobne do astrów
Ciemierniki - od nich wiosna się zaczyna.. bo zaczynają kwitnąć zimą czyli teraz i kwitną dłuuuugo, a potem mają ładne liście.
Dalie - długo kwitną, różnej maści i koloru, ale nie zimują i trzeba co roku wykopywać.. dla kilku się poświęcam.
Dąbrówka - inwazyjna, ale ładnie kwitnie i zadarnia nawet w największym cieniu
Dzielżany - kwiaty przełomu lata i jesieni, ale tylko w ognistych kolorach
Dzwonki - mnogość odmian ... od białego po fioletowe, fajne uzupełnienie rabat, towarzystwo dla róż.
Floksy szydlaste i wiechowate - mają wady, ale ja je lubię Szydlaste bo fajnie zadarniają skalniak i kwitną zjawiskowo, wiechowate za zapach i sentyment za babcinym ogrodem
Jarzmianki -chyba się do nich przekonuję U innych się nimi zachwycam
Kokoryczka wielkokwiatowa - do cienia i na wiosnę .... ogromne konwalie Mi po pachy Jak nie lubić.. i nie kaprysi wcale.
kokorycz pogięta - kocham za niebieski, niespotykany kolor..i głupotoodporność
Lawenda - to zna każdy
Jeżówki - to KONIECZNIE TRZEBA MIEĆ
Kocimiętki - bo są jak lawenda tylko szybciej, ale potem trzeba ciąć bo brzydkie
Naparstnica, ostrózka - fajne wysokie akcenty
Odętki - są fajne
Orliki - bo są w maju jak na bylinowych rabatach jeszcze skromnie
Ożanka - moja nowa miłość na rabatach, trochę jak agastache, ale niższe
Pełnik chiński i europejski
Perwoskia - bo udaje wyasoką lawendę
Przetaczniki - wszelkiej maści
Rozchodniki
Szałwie
Świecznice
Wiązówka bulwkowa
Zawilce japońskie
HOSTY i PIWONIE - to też koniecznie do bylinowego ogrodu.

I wiele innych



Rudbekia Goldsturm (tu polecam konkretna odmianę)




Kiedyś będzie pięknie i u mnie - od nowa 15:06, 24 lut 2016


Dołączył: 18 sie 2014
Posty: 11771
Do góry
Parę takich tam z ostatniej wizyty





Te "suche" badyle to pęcherznica i pseudo skalniak po poprzedniczce. Teraz siedzą tam tulipany, krokusy, czosnki...


Tujki z pierwszego zdjęcia "idą" w inne miejsce. Zostaje tylko cis. "Skalniaka" też nie będzie, jabłoń też do likwidacji
Ogród Małej Mi - sezon 2016 15:40, 23 lut 2016


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
2011 - nie było co zrobić z ziemią z pod opaski wokół domu, więc wymyśliłam skalniak..


2012 - wymyśliłam oczko i rabatę z RH za Koreankami i katalpą oraz różankę. To był rok wejścia na Forum.. wiec i choroba zwana różyczką mnie też dopadła..


Następne lata wszytko się rozrasta, wiec poszerzam rabatki, poszerzam.. i w tym chyba też poszerzę

A i jeszcze przeniosłam szklarnię w miejsce wsiowej rabaty.. czyli kompletna demolka w 2013.
A to 2015 czyli dżungla.






I znowu od początku... 13:27, 09 lut 2016


Dołączył: 25 wrz 2015
Posty: 411
Do góry
Oj sto lat mnie tu nie było zima mija czas myśleć o ogrodzie. Prace już rozpoczęte m zakończył budowę wiaty zmienia płot mój skalniak na skarpie niestety jescze bez większych planów zastanawiam się jednak nad osoba która wykona profesjonalny projekt . Miło że wogóle ktoś tu zaglądał jak mnie nie było .
Ogrodowy spektakl trwa ... 10:23, 03 lut 2016


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
Do góry
mira napisał(a)
Mamy dziś 2 lutego.
Choinka rozebrana uff, temp. +13 st, dzień w zasadzie przeznaczony na ogród.

Postanowiłam,że pozbieram liscie z róż.
Biorę worek, zakładam stare rękawiczki i sobie myślę ależ durna to robota - to ma sens na jesieni, żeby te grzyby się tak do ziemi nie rozsiały.
Wracam się i zakładam nowe rękawiczki i zastanawiam się czy to mozliwe zaczynać sezon 2 lutego ?!
Po godzinie mam 3 reklamówki liści- wstrętnych i piękne pędy róż- można generelnie stwierdzić, że na razie z różami jest bardzo dobrze.

Pogoda cuuuudowna, ciepło, słoneczka troszkę a ja widzę że trawniki do grabienia. Zatem do roboty. zaczynam jak zwykle od przedogródka, po chwili lecę po sekator i przycinam hortensję pnącą -cudnie sie robi.
Dalej oglądam hortensje ogrodowe - nie okrywałam, powiązałam i w gotowosci do okrycia, mają wielkie pączki - więc będę o nich teraz myśleć, kwiatostany ściełam.

Taczki pełne pojechały na kompost. Wiatr mnie zatrzymał z grabieniem.
Zaszłam do miejsca gdzie leżały koszyki wykopane z cebulowymi - wszystkie startują - włozyłam jeden do donicy wcześniej wywalając werbenę - a niech oś wiosennego już bedzie - fakt nie wiem co.

Rozkręcam się - myśle no prz tarasie tak niemoże być - liliowce, floksy co tam jeszcze wystawało trzeba ogarnąć, zebrac wstretne liscie bluszczu czekac na przebiśniegi bo już wychodzą.
Przy skalniaku zastanawiałam się co zrobić z kaliną angielską ciac ? nie wiem.
Krokusy wychodzą - zostawiam skalniak na inny dzień i cieszę się dalej pogodą.

czy ja dziś rozpoczęłam sezon stale myślę -głupie początek lutego
tak to zmiany klimatyczne więc korzystam bo inne efekty tych zmian są przykre.
cdn


, . 2 lutego anno Domini 2016 u Miry w ogrodzie. A ja napisałam artykuł o pasiece w ogrodzie.
Ogrodowy spektakl trwa ... 17:46, 02 lut 2016


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Do góry
Mamy dziś 2 lutego.
Choinka rozebrana uff, temp. +13 st, dzień w zasadzie przeznaczony na ogród.

Postanowiłam,że pozbieram liscie z róż.
Biorę worek, zakładam stare rękawiczki i sobie myślę ależ durna to robota - to ma sens na jesieni, żeby te grzyby się tak do ziemi nie rozsiały.
Wracam się i zakładam nowe rękawiczki i zastanawiam się czy to mozliwe zaczynać sezon 2 lutego ?!
Po godzinie mam 3 reklamówki liści- wstrętnych i piękne pędy róż- można generelnie stwierdzić, że na razie z różami jest bardzo dobrze.

Pogoda cuuuudowna, ciepło, słoneczka troszkę a ja widzę że trawniki do grabienia. Zatem do roboty. zaczynam jak zwykle od przedogródka, po chwili lecę po sekator i przycinam hortensję pnącą -cudnie sie robi.
Dalej oglądam hortensje ogrodowe - nie okrywałam, powiązałam i w gotowosci do okrycia, mają wielkie pączki - więc będę o nich teraz myśleć, kwiatostany ściełam.

Taczki pełne pojechały na kompost. Wiatr mnie zatrzymał z grabieniem.
Zaszłam do miejsca gdzie leżały koszyki wykopane z cebulowymi - wszystkie startują - włozyłam jeden do donicy wcześniej wywalając werbenę - a niech oś wiosennego już bedzie - fakt nie wiem co.

Rozkręcam się - myśle no prz tarasie tak niemoże być - liliowce, floksy co tam jeszcze wystawało trzeba ogarnąć, zebrac wstretne liscie bluszczu czekac na przebiśniegi bo już wychodzą.
Przy skalniaku zastanawiałam się co zrobić z kaliną angielską ciac ? nie wiem.
Krokusy wychodzą - zostawiam skalniak na inny dzień i cieszę się dalej pogodą.

czy ja dziś rozpoczęłam sezon stale myślę -głupie początek lutego
tak to zmiany klimatyczne więc korzystam bo inne efekty tych zmian są przykre.
cdn
U Agi - czyli słońce i piach 12:03, 28 sty 2016


Dołączył: 03 wrz 2015
Posty: 5539
Do góry
MirellaB napisał(a)
Ooooo to dobry pomysł z tymi cisami.
Danusia tak właśnie strażników sadziła

Pamiętam jak ja się nalatałam przy moim rocznym synku. Teraz fajnie bo 3,5 roku to dużo sam potrafi zrobić


Witaj w klubie mój też ma 3,5
Gdy miał rok, do ogrodu nie wychodziłam prawie wcale, przeprosiłam go ale musiałam czas poświęcić dziecku Rano do pracy, po południu w ogrodzie nie za bardzo było to możliwe... tylko wtedy kiedy młody spał.

Aga, Ania podrzuciła mi linka w sprawie dereni a ja go wykorzystam i pokarzę Ci o jakie drzewko w trawniku mi chodziło oczywiście jakie ono by było twój wybór Wiem wiem jest skalniak
Trawnik musisz sobie wyobrazić
https://www.ogrodowisko.pl/watek/2252-zimozielony-ogrod-przy-bialym-domu?page=103
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies