Hej,
zupełnie nie rozumiem jak werbena moze sie nie rozsiewać, chętnie bym uslyszala co mam robić
A juz tak na poważnie.
Zostawiacie te werbene z kwiatostanami na zimę? Te badyle?
Moje werbeny tez są rodzimymi sadzonkami. Kupiłam paczuszkę nasion, wsadziłam do zamrażalnika a wczesną wiosna wysialam.Długo wschodziła.
Teraz jest wszędzie ale ja jej nie obcinam na zimę.
Sadzonek jest tak wiele, ze wiosną czekam aż podrosną i przelatuję po rabacie taką duńską motyką.
Na siewki werbenowe jest jeszcze wcześnie. One sie pokazują wyraźnie w połowie maja.
U mnie jest bardzo ciepło od południa i tam już widzę pierwsze maluszki. W innych cześciach ogrodu jeszcze pusto.
Takie maleńkie są teraz.