Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "img"

Anna i Ogród 2 12:33, 07 paź 2024


Dołączył: 13 lut 2023
Posty: 7871
Do góry
Na 5minut wyszło słońce więc zrobiłam zdjęcie swojej łąki przed ogrodzeniem.
Jest cała niebiesko-fioletowa. W roli głównej Żmijowiec Grecki i Ogórecznik oraz Chaberek

Nowa działka, nowe wyzwania, nowi my ;) 12:32, 07 paź 2024

Dołączył: 17 cze 2023
Posty: 4805
Do góry
Kasztan jadalny





Kiwi I physalis



To tu- to tam- łopatkę mam ! 12:29, 07 paź 2024


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24208
Do góry
Makao napisał(a)
Eeee a jaki masz zajefajny front
Jakoś umknęły mi zdjęcia z Twojego frontu. Chyba nie trafiałam na zdjęcia
Super jest i ten żwir pięknie się prezentuje.
Ten płaczący iglak to świerk czy cis?



Chyba się zakochałam ❤️


Lubię te moje frontowe rabaty, bo cechuje je całoroczna atrakcyjność i minimalna pracochłonność, a przy okazji zapewniają intymność.
Ten płaczek to 12-letni cyprysik nutkajski Jubilee. Bożenka/Kordina określa go mianem "wielkiej mrówy".

Początki tej rabaty nie wyglądały spektakularnie.




Wyleciał stamtąd świerk kłujący, w tym sezonie kolumnowe jałowce zastąpiłam cisami. Cyprysik pozostał jako gwiazda rabaty.
To tu- to tam- łopatkę mam ! 12:23, 07 paź 2024


Dołączył: 13 lut 2023
Posty: 7871
Do góry
Eeee a jaki masz zajefajny front
Jakoś umknęły mi zdjęcia z Twojego frontu. Chyba nie trafiałam na zdjęcia
Super jest i ten żwir pięknie się prezentuje.
Ten płaczący iglak to świerk czy cis?



Chyba się zakochałam ❤️
Choroby i szkodniki żywotników - tuja - Thuja 11:15, 07 paź 2024


Dołączył: 28 mar 2011
Posty: 37
Do góry
Moje tuje mają ok 10 lat i od kilu tygodni jedna z nich na wierzchu schnie. Dosłownie w oczach. Nie widać szkodnika. Na mojej ulicy sąsiad stracił cały szpaler żywotników w bardzo krótkim czasie i miały podobne objawy. Co to może być i co zrobić ?
kigustr zimozielony -co to za choróbsko 11:12, 07 paź 2024

Dołączył: 07 paź 2024
Posty: 4
Do góry
kigustr zimozielony -co to za choróbsko 11:12, 07 paź 2024

Dołączył: 07 paź 2024
Posty: 4
Do góry
kigustr zimozielony -co to za choróbsko 10:58, 07 paź 2024

Dołączył: 07 paź 2024
Posty: 4
Do góry
Dzień dobry. Posiadam ligustr zimozielony dwuletni. Niedawno zaatakowało go jakieś ustrojstwo. Plamy i na niektórych krzakach już brak liści. Co to za choroba? Co zrobić?










To tu- to tam- łopatkę mam ! 10:24, 07 paź 2024


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 11459
Do góry
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


Taką ma korę



Haniu a wiesz, ze na żółto przebarwia sie rowniez Heptakodium i ma rownie ciekawa kore co pensylwanski. Warto zaprosic to male ciekawe drzewko do ogrodu. Liscie przypominaja derenia kousa ale sam krzew nie jest wymagajacy tak jak deren, rosnie wszedzie i pieknie kwitnie na bialo we wrzesniu.
Szkoda, ze nie zdobylo uznania w naszych ogrodach.
To tu- to tam- łopatkę mam ! 10:11, 07 paź 2024


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24208
Do góry
Basieksp napisał(a)


Ooo, dziękuję dobrze, że zapytałam, bo wpadł mi w oko, szukam czego na żółto przebarwiającego się, niedużego drzewka a tulipanowiec raczej duży A to nawet mi się podoba


Taką ma korę

To tu- to tam- łopatkę mam ! 10:07, 07 paź 2024


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24208
Do góry
Makao napisał(a)
Łał
Piękny poranek masz w swoim ogrodzie. Na prawdę zapowiada się piękny dzień u Ciebie
U mnie pochmurny cały tydzień


Prawie cały poprzedni tydzień był pochmurny, deszczowy i zimny, dlatego tak mnie cieszy słońce na niebie.









I finisz na froncie.





To tu- to tam- łopatkę mam ! 10:06, 07 paź 2024


Dołączył: 24 maj 2019
Posty: 12660
Do góry
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)




Jeśli chodzi Ci o drzewko na tym zdjęciu, to nie jest to tulipanowiec, choć kształt liści mógłby naprowadzać na ten trop. To klon pensylwański. Mam go w ogrodzie od 8 lat. Początkowo rósł na rondzie, ale kiepsko go tam było widać. Jego jesienne przebarwienia nie są szczególnie atrakcyjne, ale ma piękną korę. Ostatecznie wylądował w zakątku brzozowym i o dziwo żyje.



Ooo, dziękuję dobrze, że zapytałam, bo wpadł mi w oko, szukam czego na żółto przebarwiającego się, niedużego drzewka a tulipanowiec raczej duży A to nawet mi się podoba
To tu- to tam- łopatkę mam ! 09:59, 07 paź 2024


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24208
Do góry
Basieksp napisał(a)
Haniu, a na trzecim zdjęciu to tulipanowiec? Bardzo ładnie się przebarwia na żółto, jak długo go masz, bo to chyba docelowo duże drzewo? A u Ciebie takie całkiem zgrabne drzewko




Jeśli chodzi Ci o drzewko na tym zdjęciu, to nie jest to tulipanowiec, choć kształt liści mógłby naprowadzać na ten trop. To klon pensylwański. Mam go w ogrodzie od 8 lat. Początkowo rósł na rondzie, ale kiepsko go tam było widać. Jego jesienne przebarwienia nie są szczególnie atrakcyjne, ale ma piękną korę. Ostatecznie wylądował w zakątku brzozowym i o dziwo żyje.

To tu- to tam- łopatkę mam ! 09:54, 07 paź 2024


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24208
Do góry
Zana napisał(a)


Cudownie! Jaki klimat!
Z powodu m.in. takich klimacików żal mi niepomiernie, że ogród mój jest "ogrodem na odległość". Nie mam możliwości uchwycić w kadrze nostalgicznego nastroju.

Jak za dawnych czasów otworzyłam sobie Twój wątek do porannej kawy i czytając dyskusję o muchomorach tudzież teoriach prawie spóźniłam się do roboty Dobrze, że drogowskaz kierujesz na te piękne kadry


Wczoraj przed snem chodziłam sobie jeszcze po Twoim zakątku. Miło się zasypia, kiedy można pod powiekami zamknąć tak cudowne kadry. Dobrze jest spotkać na swojej drodze (nawet wirtualnie) takich ludzi jak Ty.
W nocy długo czytam i rzadko mi się udaje wyskoczyć do ogrodu bladym świtem. Sen bez ograniczeń czasowych jest sporym plusem emeryckiego etapu życia, ale ma też pewne minusy.
Dzisiaj się udało. Przesunęłam tylko w czasie śniadanie i poranną kawę.

Niewiele już mi zostało w ogrodzie dużych miskantów. Na tym etapie ogrodowania w zasadzie zachwyca mnie tylko Ingrid Dronning. Może dlatego, że tak cudownie się przebarwia i jest subtelny w odbiorze.









To tu- to tam- łopatkę mam ! 09:38, 07 paź 2024


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24208
Do góry
Wafel napisał(a)
Ale jesienna aura, aż by się chciało na podstawie tych zdjęć coś namalować...


Mnie niestety natura pozbawiła talentów artystycznych, ale na szczęście obdarzyła jako taką wrażliwością na twórczość innych, w tym matki natury. Mogłoby być gorzej, bo przy dość pragmatycznym podejściu do życia owej wrażliwości mogłoby nie być.









To tu- to tam- łopatkę mam ! 09:31, 07 paź 2024


Dołączył: 24 maj 2019
Posty: 12660
Do góry
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)



Ale ładnie w pasowały się marcinki, kolorystycznie z tą trawąHaniu, a na trzecim zdjęciu to tulipanowiec? Bardzo ładnie się przebarwia na żółto, jak długo go masz, bo to chyba docelowo duże drzewo? A u Ciebie takie całkiem zgrabne drzewko
To tu- to tam- łopatkę mam ! 09:28, 07 paź 2024


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12539
Do góry
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


O tak! Nie ma to jak spotkanie zacnej grupy dyskutantów.
Dzisiejszy poranek rozpoczął się tak cudownie, że grzechem byłoby tego nie sfocić. Kilka minut stałam przed brama wjazdową i podziwiałam kunszt pajęczynek uplecionych w każdej niemal krateczce. Możliwości techniczne mojego telefonu nie pozwalają jednak na uchwycenie tak subtelnych detali.







Cudownie! Jaki klimat!
Z powodu m.in. takich klimacików żal mi niepomiernie, że ogród mój jest "ogrodem na odległość". Nie mam możliwości uchwycić w kadrze nostalgicznego nastroju.

Jak za dawnych czasów otworzyłam sobie Twój wątek do porannej kawy i czytając dyskusję o muchomorach tudzież teoriach prawie spóźniłam się do roboty Dobrze, że drogowskaz kierujesz na te piękne kadry
To tu- to tam- łopatkę mam ! 09:22, 07 paź 2024


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24208
Do góry








To tu- to tam- łopatkę mam ! 09:18, 07 paź 2024


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24208
Do góry
Wczoraj mózg mi się nieco zlasował i udałam się do łożnicy, gdzie doprowadzałam szare komórki do stanu równowagi oddając się po latach ponownej lekturze książek Zafona z jego cudownego cyklu Cmentarz Zaginionych Książek. Pokochałam Barcelonę po przeczytaniu lata temu Cienia wiatru.
A dzisiaj zapowiada się pierwszy od dłuższego czasu dzień ze słońcem i odczuwam potrzebę innego rodzaju rozmyślań niż podczas weekendu. Zostawmy już te dysputy o teoriach i przejdźmy do cieszenia się tym, co namacalne. Świat bywa piękny.









To tu- to tam- łopatkę mam ! 09:07, 07 paź 2024


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24208
Do góry
Margo2 napisał(a)
Spędziłam 2 godziny czytając, o różnych teoriach opiniach i tym podobnych sprawach.
Uwielbiam dyskusje, ale wiem jak trudno dyskutuje sie tylko pisząc.
Najlepiej robić to na żywo, bo wtedy wszystkie zmysły są zaangażowane.
Tom głosu, mimika. To też oddaje jaki ktoś ma stosunek do drugiej osoby.
Czytając trudno czasem wyczuć intencje drugiej osoby, co może prowadzić do konfliktów.

A tak poza tym Haniu ogród masz przepiękny. Widać pierwsze oznaki jesieni, ale ja lubię jesień.


O tak! Nie ma to jak spotkanie zacnej grupy dyskutantów.
Dzisiejszy poranek rozpoczął się tak cudownie, że grzechem byłoby tego nie sfocić. Kilka minut stałam przed brama wjazdową i podziwiałam kunszt pajęczynek uplecionych w każdej niemal krateczce. Możliwości techniczne mojego telefonu nie pozwalają jednak na uchwycenie tak subtelnych detali.











Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies