Mirka, jest bosko
Pamiętam, że pisałaś kiedyś, że intensywność kolorów zaczęła Cię razić - z jednej strony rozumiem, a z drugiej nie
Mi kolorów bardzo tej wiosny brakuje, a one przecież tak szybko się przenikają
Co do rozrywania bryły korzeniowej przed sadzeniem, musiałam dosadzić irgę na skarpie i po zakupie zauważyłam, że kilka listków jest nadgryzionych, dla pewności poluzowałem bryłę i przepłukałam silnym strumieniem - wypłynęły 3 malutkie białe larwy. Warto to jednak robić przed sadzeniem.
Wszystkim dziękuję,
Magara, posadź sobie rodki i azalie, będzie ich nadmiar
Asia, jestem zdziwiona że w irdze to dziadostwo też siedzi
Wioleta, dlaczego porażka?
Jolu, mój już przekwita ale przez zimną wiosnę kwitnie wyjątkowo długo, zastanawiam się czy nie lepiej by mu było w chłodniejszym, bardziej cienistym miejscu
Lidka to masz szczęście
Kasiu, nie tęsknię za upałami, właściwie to ich nie cierpię
Krysiu, cieszę się że jesteś, przykro mi że pąki azalii pomarzły, u mnie nic nie zmarzło, nie było przymrozków, miałam szczęście
Funkie są, rozrastają się,
Asiu, te przy placyku w zeszłym roku podcięłam, dlatego taki parasol, były już w połowie placyku, zjadały go