Elu jak przekształcą to rozbuduję, teraz chciałabym tam choć raz za kiedy przenocować, a taki metraż do tego wystarczy
My dzisiaj trochę zebraliśmy, ale na święta już mam
Waldek też bym nie przerzucała, ale przywoze odpadki z domu i po 3 mcach tego dużo i trzeba to zmieszać wszystko.
Nawet kompostu nie przesiewanie tylko tak rozsypuje gdzie się da większe części zgrabie i z powrotem do kompostu wkladam.
Waldek, ale jak ja mam wertykulowac jak u mnie zielono, nie mam specjalnego filcu.
Tak u mnie cykl.
dajmy spokój ...to wchodzenie do umysłu to ja rozumiem że to duza przenosnia ....ale mogło by ci to zazkodzić ...wiec moze nie próbuj))
wiec....dlatego produkuje go rocznie około 1 -2m3 ...i to mi starcza na warzywnik ...i jakos sobie z tym radze ....i juz mam jakis cykl który sie u mnie realizuje i nie nadwyreza mnie jakos mocno ....a zycie w ogrodzie sie toczy w miare poprawnie
Justyna to napisze tez szczerze piszesz bzdury.
Kazdy w jakis sposob sie uzala nad swoim losem zdrowotnym i wspolczuje sie tej osobie.
Po drugie tutaj na forum sie pytamy ew doradzamy. To czy Ania wywozi zielsko czy nie to nie ma dla mnie znaczenia. Zrobi jak chce to jest jej problem.
Napisalam tylko co ja robie i co bym zrobila.
Starosc nie radosc i kazdy sobie tak ogrod urzadza jak mu wygodniej.
Inna sprawa, ze prowadzenie watku to pochlaniacz czasu.
To samo miałam ja w tym roku przy robieniu oczka. A upału nie było. Wypaliło nawet rdest. Pod całą połacią folii nie zostało nawet jedno zielone ździebełko.
Cudowne masz widoki Gosiu.
A stary krąg jak jeszcze nie rozbiliście można wykorzystać na stolik (tego typu cudny w Żelazowej Woli jest).
Gdzie suszysz ta trawe przed kompostowaniem? ....bo u mnie w domu sie wywiazała ostra i goraca dyskusja o poranku ....a siana na twoim trawniku nie widze
Natomiast znam temat wertykulacji ....i tą ilosc siana i kurzu na oknach i w domu czy siano na tarasie 2x w roku strawię ...ale po kazdym koszeniu ...ten sam bajzel ???....hmmmm....do mnie to suszenie trawy nie przemawia ☹