sylwik69 - Widziałam takie na zdjęciach, tylko czy u mnie jest dość miejsca na takie drzewa?
Pani Danusiu, maksimini - zrobiłam zdjęcie z balkonu na te moje włości.
Po lewej stronie, za Szmaragdami, ten długi prostokąt to warzywniak. Nie upieram się przy takim kształcie. Nie miałam pomysłu, gdzie go umiejscowić i tam "wylądował". A podobają mi się warzywa w skrzyniach, dlatego myślę, że z czasem coś tu pokombinuję. Chciałabym tylko, żeby warzywniak nie był tak widoczny, bo jak się idzie wzdłuż domu, to wzrok pada właśnie na niego. Potem - blaszany garaż. Chyba też go trzeba jakoś przysłonić. Może serby wsadzić? Albo jakiś ekran z cisa? Drzewo? Nie wiem jeszcze.
Po prawej stronie jest garaż, do którego nie musi być pozostawiony wjazd, więc można zaszaleć z roślinami. Bok garażu przysparza mi najwięcej kłopotu. Gdyby dach nie byłby ze spadkiem, byłoby jakoś łatwiej. Chciałabym, żeby ten spadek był jakby "niewidoczny". Posadziłam na rogu Miskanta Chińskiego i Pęcherznicę kalinolistną. Może jakieś trzy drzewa na pniu na tle muru? No nie wiem. Ta rabata na pewno będzie poszerzana, trzeba tylko skuć stare płyty chodnikowe. Za garażem jest kurnik, za kurnikiem - wybieg dla kur. Potem myślę, żeby posadzić klika serbów wzdłuż siatki aż do domku dla dzieci.
W tamtej części planuję też przygotować miejsce pod okrągły basen. Początkowo był po prawej stronie, ale chce go przenieść, bo zyskam wtedy miejsce na dodatkowy wypoczynek bliżej domu, tarasu, miejsce na huśtawkę, np. A może za tujami dwa koła: jedno pod warzywa, drugie - pod basen? Głośno myślę, bo cały czas nie wiem, jak zagospodarować te działkę.
Tu zdjęcie z tarasu.