Ale masz wyczucie.
Właśnie dotarłam do komputera i właśnie wklejam dla Cie zdjęcia, zaraz je zobaczysz
Już po egzaminie, nie wygłupiali się i było bardzo łatwo. Nawet nie musiała się przygotowywać, tylko kto to wiedział
Latam na razie z tą magnolką i próbuję ją dopasować ale coś mi za bardzo w różnych miejscach pasuje. Niestety pewnie posadzę tam, gdzie jest najbardziej zacisznie, bo chcę oglądąć kwiaty
Jabłoneczkę muszę niestety ruszyć z miejsca, sosna ją zjada ale to dopiero jesienią.
Sorry za jakość zdjęć ale właściwe tło jeszcze nie urosło z tyłu a widać te normalne sosny zza ogrodzenia a poza tym właśnie zaczęłam grzebać na tej rabacie i jeszcze tej Negishi nie oberwałam przyrostów. Rok temu tego nie zrobiłam i trochę mi się rozjechała - w tym roku ją uporządkuję
Jolu! U Ciebie zawsze piękne zdjęcia, te roślinne portrety i portrety ptaków. Powinnaś jakiś album wydać, czy coś takiego, bo robisz to wspaniale.
Ale ten grad to miałaś niezły, u nas tylko deszcze i oby tak zostało.
Pozdrawiam.
Zaczęłam wreszcie wychodzić do ogrodu i pielić i przesadzać niektóre rośliny. Wiem, że jest na to dosyć późno więc większe, ktore jak teraz widzę posadziłam źle, zostawiam do jesieni. To, co można jeszcze z dużą bryłą ziemi próbuję. W ogóle roz... dziel zrobiłam w kilku miejscach. Do jesieni mi na pewno zejdzie
Pomimo ostatnich deszczy ziemia jest sucha, będę musiała niestety podlewać.