Spotkałam stacjonarnie przepiękne wielkie róże po 38zł z paszportem

w pojemniku 5 litrów, moja ma 7 długich pędów.
Z tych które znam z nazwy była tylko Pirouette więc wzięłam,widziałam nieraz u dziewczyn że kwitnie obłędnie

pozostałych nie znałam a wiadomo, że mam już upatrzonych kilka więc bardzo bym je chciała
Ach no i była jeszcze Lemon Rocoko taka wielka... a u mnie taka rośnie 3 lata i jest nadal malutka, słabo się rozrasta.