Iwonku w biegu zapytam jak tam Twoje Pissardi po przymrozkach, kurzcze bo moje chyba też złapało i kiepsko wyglądają, nawet bardzo

Kurka też mam takie zestawienie, ale wszystkie pąki piwonii pleśń załatwiła, ale popatrzę sobie przynajmniej

O mamuniu, przykro patrzeć na zdjęciach, a co na żywo musisz czuć... szkoda gadać, rok zdecydowanie nie dla ogrodników

Jolu ja na te chwasty większe od roślin patrzę pozytywnie przynajmniej nie trzeba się schylać i dobrze widać gdzie rosną, obecnie jestem na etapie pozbywania się tylko takich
Przywrotnik jest u mnie na liście bylin idealnych.

Sebek wiesz, że zdjęcia wiele nie pokazują
Tak w sumie kombinuje czy nie wrócić do Carexów bo w tym miejscu bardzo mi się podobały, ale muszę jeszcze pomyśleć.

Kasiu coraz bardziej mnie martwią te Nigry, muszę je prysnąć Asahi jak najszybciej bo kiepsko to wygląda gdy już powinny być ładne i gęste.
Mój betoniak ma więcej jak 20 lat i jest pełny mikro porostów, malowanie nie jest dobrym pomysłem, ale jakoś nie znam koloru który by mnie usatysfakcjonował


Kamila tam gdzie pogrom to już wszystko wykopane lub nie pokazane, ale teraz już jest coraz łądniej, ale później o 3 tygodnie bo zazwyczaj ogród mi się podobał od połowy maja

Luki napisał(a)

piwonia sliczna
ale ten widok mnie się baaardzo podoba

super te cisy "wystaja" z rabaty

czochy wypas

reszta tez niczego sobie jak na taki pogrom

Małgosiu cieszę się, że dotarły całe i zdrowe bo długą miały podróż o przystankach nie mówię
Na szczęście w ciągu ostatniego tygodnia bardzo dużo doniczek zniknęło, mimo że system podlewania już miałem, ale czym mniej tym lepiej
Ogród jeszcze troszkę potrzebuje by się pozbierać, ale coraz lepiej jest, martwią mnie jedynie te Nigry.

Jolu tak poukładana lubisz moje burdello kolorystyczne chociaż wiesz mnogość roślin ma u mnie pewien cel, ale to...

Luki napisał(a)

Marzenko by znów nie chwalić ogrodu bo ja i tak zawsze się zachwycam to podam informację, że niedaleko mnie są platany AG wysoko szczepione, dokładnie się im nie przyglądałem, ale gdybyś chciała to zajrzę tam i poznam szczegóły bo mam po drodze

Byłabym wdzieczna za sprawdzenie w jakiej sa cenie i jak wysoko szczepione. Na razie nie podejmuje pochopnych decyzji. Wytniemy wisnie ale z sadzeniem poczekam do jesieni az mi sie pomysł wykrystalizuje

Luki napisał(a)

Reniu wyszło zajebiście, nie ma się co ceregielić ze słowami
Jeszcze uracz nas szerokim kadrem na całą rabatę z świdośliwami i ścianką, ładnie proszę ;D

Dzięki wielkie A ze zdjęciem to chyba następnym razem bo w tej chwili zanosi się u mnie na burzę...ścianka wyłączona

Luki napisał(a)

Po burzy to przynajmniej oddychać się da bo od rana było strasznie, a ogród przy okazji świeżo i bujnie wygląda

Hej Luki. No dzisiaj bylo duszno. Ogród nabiera barw po deszczu cudnych.

Po burzy to przynajmniej oddychać się da bo od rana było strasznie, a ogród przy okazji świeżo i bujnie wygląda

Patrzę tak na te zdjęcia i stwierdzam, że szału to nie ma w tym roku, ale powoli do przodu i naprawię wszystko. Z jakim skutkiem to się okaże.

Aktualnie przechodzi 4 burza i powiem szczerze, że się cieszę bo od rana było tak parno, że wytrzymać się nie dało.

Hostowisko przerabiane jesienią ładnie się zebrało, za rok już powinno dobrze wyglądać



Niektóre róże już mają widoczne pąki


Masa Krzyśków się szukuję


a kocimiętka pożera rabatę nie mówię już o tym, że żywopłot z grabu w tym roku już obrzydliwy by nie przechwalić

Na rabatę z nieszczęsnym skalniakiem wróciły żurawki już nie w 18 kolorach a 6 jest postęp.


Nowa rabata na tyle zrobiona, brakuje paru roślin i bluszczu na płot, ale w przyszłym roku jak rośliny podrosną to połowa i tak zniknie z widoku
Mimo, że nienawidzę tego płotu to już mi zwisa i powiewa.

Świecznice z jeżówkami rosną w siłę

Pierwsza piwonia Shirley Temple, 3 nie zakwitną w tym roku.


No i moje ulubione czochy


Przetacznikowiec w tym roku opóźniony, ale za to wyższy niż w zeszłym roku

Ogromnie martwią mnie moje Nigry z bylinowej, od tego mocnego przymrozku w maju nic nie rosną i maja mikro listki. Zaczynam się konkretnie martwić

Różaneczniki zaczynają jakoś wyglądać po zimie, liczę że dają czadu w przyszłym roku



Bylinowa.
Jeszcze ma kilka braków, ale zaczyna nawet wyglądać gdyby nie dwa fragmenty byłbym w stanie zapomnieć o bukszpanach.


Tu mam taką dziurę po buksach i Ice Dance... narazie myślę co tu dać i wymyślić nie mogę

Tutaj nadal pustka bo czasu brak jechać po azalie, a do Ciepłuchy nie udało mi się dotrzeć.


Buksowa nawet się odbudowała, troszke stożek kula i fragment żywopłociku uszkodzone, ale nie ma źle

Coś czego dawno u mnie nie było... zdjęcia

Zdobyta hakonechloa macra, oczywiście czeka w kolejce na wsadzenie.



Przedogródek zaczyna łądnie wyglądać, może na zdjęciu to jedna wielka gęstwina, ale jestem zadowolony, że liliowce z liliami mam w jednym miejscu, chociaż te drugie mocno mrozami dostały w tym roku, ale będą i to najważniejsze


Genia...hmmm ważne, że żyje. Może teraz jak już taką trudną zimę przetrwała będzie lepiej rosła. Niestety Old Port z której tak się cieszyłem, padła


Stożek z cisa też troszkę oberwał mrozami... tak nawiasem mówiąc mam głupi pomysł by jeszcze teraz to rozsadzić bo dwa różaneczniki mam do wyrzucenia.

W końcu zaczęło mi ubywać doniczek w przechowalniku, wysadziłem wczoraj dziesiątki żurawek, kolejne jeżówki i inne różności, w tym tygodniu ciąg dalszy.
Zaczynam też w końcu walkę z chwastami. Posadziłem buki u siostry na miejscu Amanogaw, troszkę tam oplewiłem. Martwią mnie grzybki w trawniku.

Mam zagwozdkę bo chce posadzić w ogrodzie jeszcze 3 drzewa, ale to innym razem najbardziej żałuję tego, że nie mogłem przewieźć z lubuskiego klona Esk Sunset i Carnival a były piękne duże i nie drogie okazy. No nic tak bywa

Marzenko zaraz wkleję zdjęcia

Kasiu już drugi raz kupiłem hortensje Mount Blanc, więc teraz już muszę zrobić by się nie zmarnowały
Brakuje mi tylko CIsów, więc jak uda mi się po nie wyjechać w tym tygodniu to może dość szybko uda się zrobić tą rabatę.