Darcia właśnie Rhapsody ładnie by dała radę w miejscu gdzie chcę ją posadzić - strona zachodnia. Przeczytałam, że można ją prowadzić jako pnącą, albo zwykły krzew. Tylko mam dwa dylematy: jakoś tak nie bardzo lubię róże, które nie mają pełnych kwiatów, nie mam takiej, może by dobrze jednak było wypróbować ; a drugi dylemat będzie kolorystycznie się zlewała z powojnikiem, a może to dobrze, chwilę będą razem kwitły, powojnik przekwitnie, róża zostanie
W pobliżu mam do dokończenia niewielką rabatę. Mąż chce dosadzić rododendrony. Może namówię go na fioletowe kolory to by wszystko się ładnie zgrało
To są te powojniki. Czytałam o cięciu powojników, że zależy od odmiany, a ja nie wiem jaka odmiana tych moich i czy je ciąć nisko, średnio czy wcale?