Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Od domowniczki do ogrodniczki ;-)

Od domowniczki do ogrodniczki ;-)

eVka 13:22, 22 maj 2021


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
sylwia_slomczewska napisał(a)

U nas już drugi raz widzę coś podobnego i krew mnie zalewa jak naciągają ludzi takie pseudo ogrodnicze firmy
U sąsiadki jak robili od razu poleciałam Jej powiedzieć co do przerobienia i żeby Się nie dawała wyrolować i przerobili. A teraz obserwuje jak trzydziestoletnim swierkom nawalili na korzenie 20 cm ziemi, nakryli to plastikowa mata, zasypali korą w kilka dziur wsadzili tuje, derenie i jakiegoś marnego iglaka. Masakra jakaś

Tak, większość firm daje szmaty tłumacząc się, że klienci chcą bezproblemowe ogrody, no i rzeczywiście czesto tak jest. Ten mój sąsiad powiedział mi, że on nie chce takiego ogrodu jak ja, bo to jakaś masakta ile czasu ja spędzam w ogrodzie go pielęgnując. On ma biznes i nie ma czasu na plewienie, więc ma zamiar zasypać cały teren grubą warstwą kamienia. No cóż, nie dyskutuję z nim bo każdy ma prawo do własnego zdania Szkoda mi tylko tych azalii...
____________________
eVka 13:34, 22 maj 2021


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
SlonecznyOgrod napisał(a)

To samo mówiłam o którym odcinku Mai...
Nie chodzi o ludzi amatorów którzy gdzieś widzieli i próbują, a o projektantów, którzy z dumą takie coś wykonują.

Najważniejsze jednak, że my idziemy w dobrą stronę

Miłego odpoczynku dla Was pogoda nie rozpieszcza, ale trochę można się rozerwać

Wiem, o który ogród Ci chodzi, niestety ja uważam, że szanujący się zieleniarz (np. Danusia) nigdy nie zgodzi się na położenie szmaty swoim klientom w ogrodzie. Nie i koniec, nawet gdyby nalegali. Moim zdaniem, nawet jak klient nalega, trzeba uświadomić, że to naprawdę nic nie daje tylko szkodzi. Chwasty rosną tak samo jak bez szmaty bo nasiona się wysiewają na górze szmaty i kiełkują i koło zamknięte.
No smutno się na to patrzy...
Ja z sąsiadami nie dyskutuje na ogrodowe tematy bo ma opinię freaka ogrodowego

Dziękuję Daria Właśnie wyszło słoneczko i wróciłam z bylinowych łowów:
Penstemony, przetaczniki goryczka, żeleźniaki. Życie jest piękne!



____________________
HannaR 14:34, 22 maj 2021


Dołączył: 09 cze 2013
Posty: 1446
effka napisał(a)
Właśnie wyszło słoneczko i wróciłam z bylinowych łowów:
Penstemony, przetaczniki goryczka, żeleźniaki. Życie jest piękne!

Ale się uśmiałam. Jak niewiele potrzeba nam do szczęścia .
____________________
Hania: Okno na ogród... Ucieczka na wieś
eVka 16:16, 22 maj 2021


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
HannaR napisał(a)

Ale się uśmiałam. Jak niewiele potrzeba nam do szczęścia .

Dokładnie, i to jest piękne!
____________________
Nowa12 23:04, 22 maj 2021


Dołączył: 05 lis 2016
Posty: 11113
Mnie też najbardziej cieszą zakupy ogrodowe . Mój mąż to nadal tylko iglaki kocha ale może z czasem da się przekonać do innych roślin. Klona wyhaczył pięknego.
____________________
Aga - Górny Śląsk Mój ogrodowy pamiętnik
ajka 23:30, 22 maj 2021


Dołączył: 24 kwi 2015
Posty: 4955
effka napisał(a)


Uwielbiamy z mężem bordo i limonkę i tak staramy się komponować ogrodowe nasadzenia.




To zdecydowanie też moje kolorki. Uwiebiam!

Mąż fajnie podjarany zakupami, ja narazie cieszę się jak mój nie nie marudzi, że znów coś kupuję. Ciekawe czy nadejdzie moment, że też będzie wybierać i jarać się ogrodniczymi zakupami Ale i tak mnie już cieszy jak chodzi po ogrodzie i podziwia postępy
____________________
Ania Ogród ponad miarę, czyli trudne początki okolice Wrocławia
eVka 09:59, 23 maj 2021


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Nowa12 napisał(a)
Mnie też najbardziej cieszą zakupy ogrodowe . Mój mąż to nadal tylko iglaki kocha ale może z czasem da się przekonać do innych roślin. Klona wyhaczył pięknego.

Mój mąż również najbardziej uwielbia iglaki (nawet się wczoraj o to pokłóciliśmy bo chciał kupić kolejnego świerka Conica), teraz doszła miłość do wszelakich drzew liściastych, głównie klonów, nie tylko palmowych. Byliny go nie interesują, traw nie lubi, jedynie miskant Memory.
____________________
eVka 10:19, 23 maj 2021


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
ajka napisał(a)


To zdecydowanie też moje kolorki. Uwiebiam!

Mąż fajnie podjarany zakupami, ja narazie cieszę się jak mój nie nie marudzi, że znów coś kupuję. Ciekawe czy nadejdzie moment, że też będzie wybierać i jarać się ogrodniczymi zakupami Ale i tak mnie już cieszy jak chodzi po ogrodzie i podziwia postępy

Piękne takie połączenia Śmiejemy się z mężem, że mamy bordowo - limonkowy ogród.

Mój mąż jeszcze niedawno zupełnie się nie interesował ogrodem, narzekał tylko, że za te pieniądze, które władowałam w ogród luksusowy samochód byśmy kupili E tam po co komu luksusowy samochód, jak wystarczy przeciętny
Potem miał fazę lekkiego zainteresowania ogrodem, nieśmiało podziwiał różne rośliny, a teraz plewi rabaty, kosi trawnik, podlewa, tnie i sam planuje nowe rabaty. Tobie też życzę takiej przemiany u męża bo to strasznie fajna sprawa, taka wspólna pasja. Skoro podziwia postępy to bakcyla chyba złapał
____________________
eVka 10:34, 23 maj 2021


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Słuchajcie, 20.06. jedziemy z Irenką Miłkową i Kasią - Oliwką do Przypek do angielskiego ogrodu Danusi Jedziemy z Wrocka pociągiem do Warszawy Zach. a stamtąd taxi do Przypek. Jak by ktoś miał ochotę dołączyć do nas, zapraszamy
____________________
Johanka77 13:30, 23 maj 2021


Dołączył: 12 maj 2016
Posty: 13628
Ale fajnie macie!!! Qrcze! Co ja robię 20 czerwca...?
____________________
Asia Ogród Pierwszy (nie)Wielki *** Ogród Pierwszy (nie)Wielki part 2. *** Wizytówka *** Jankowskie Jeziorany - las, woda, cień
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies