Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "Luki"

Ogrodowa przygoda Łukasza :) 17:25, 10 gru 2013


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Dziękuje Marzenko

Ewelino z tymi pistoletami wystarczy chwila nieuwagi, jedna ozdoba krzywo przyklejona, panika, szybko szybko i tyle wystarczy. Nigdy nie rozgrzewam pistoletu na całą moc wyłączam co pewien czas.


Częstochowa dzisiaj rozpoczęła sezon wiosenny na sadzenie roślin.... ręcę opadają. Żywopłoty z ligustra powsadzane niechlujnie przykryte szmatą, dzisiaj rano sadzili nawet róże z gołym korzeniem, a jak biegłem na dworzec to myślałem, że pod tramwaj wpadne jak zobaczyłe dwóch gości z kilofami rozwalającymi zmarzniętą ziemię, sadzili drzewa jeszcze raz ręcę opadają
Zielono mi - czyli zielone płuca czarnego Śląska 16:33, 10 gru 2013


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
O jejciu, ten czerwony jest cudowny, nie ogarniam jak można tak pięknie zapleść wianek
Ten z mikołajem również piękny, a w sumie to każdy mi się podoba
Ogrodnik Mimo Woli cd 22:36, 09 gru 2013


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Aniu jeżeli będzie to dla Ciebie ułatwienie to ja zawsze mam sztuczną choinke
U mnie w domu żywa nie daje rady nawet 2 tygodni, a ja lubie jak choinka przynajmniej postoi do 6 stycznia no i dochodzi roczny koszt, ja mam jeszcze jeden argment, doniczkowej nie mam gdzie posadzić, a szkoda jest wywalać Fakt i tak jest rozbierana i ubierana co roku, ale to ze względów miejscowych i przy okazji bombki mogły by się potłuc przy przenoszeniu całości
Wieniec adwentowy mam co roku 'żywy' i to wystarczy
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 21:25, 09 gru 2013


Dołączył: 25 maj 2012
Posty: 3771
Do góry
Luki napisał(a)


Ewelino wszystko klejone klejem na gorąco i wszystkie paluszki całe, jedynie cała podłoga w kuchni była w klejowe niteczki i oczywiście ja również



Klejowych niteczek na podłodze, stole i obrusie nie zaliczam do szkód - w moim wykonaniu to stały element dekoracji, ale z dwa tygodnie temu tak poparzyłam palca, że rozważałam jechanie na pogotowie (do dziś nawet skóra odrosła już w tym miejscu, ale było kiepsko). Także jeszcze raz - mistrzostwo świata ten Twój wianek!
Pozdrawiam
Moje zmagania ogrodowe 21:20, 09 gru 2013


Dołączył: 25 maj 2012
Posty: 3771
Do góry
Sebku, Luki, Gosiu, Beatko i Nati - dzięki. Gdybym jeszcze miała wolne bombki, to na pewno coś bym zrobiła. Wiem, że nie są idealne, ale cieszą, bo samodzielnie zgapione i potem samodzielnie robione
Pozdrawiam
U Sebka - czyli ogrodowych rewolucji ciąg dalszy :) 23:25, 08 gru 2013


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
Aniu - lepiej, żeby Twój M nie przeczytał, bo pomyśli, że wolisz bałwana od niego
Co do zapału....wygasa mi jak muszę się uczyć

Elizo - nie wiem...każdy jest stworzony do czegoś innego Za pochwałę dekoracji dziękuję - zapraszam kiedyś po więcej, bo będzie ich przybywać

Luki - no właśnie - podkład z jodły i wstążka - i już U mnie jest raczej pancernie zamontowany (alarm kupię jutro ), ale Ksawery chyba się wrócił i nie wiem czy rano je jeszcze zastanę Na zewnątrz ostatnio nie wieje tylko pizga złeeeem
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 21:51, 08 gru 2013


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Luki napisał(a)
Co za problem z oknami masz przecież podwójną fasade, a te w środku to się chyba nie brudzą? Dla sąsiadów przecież myć nie będziesz Mniejsze zawsze można szybko machnąć szmatką
Tym wędzonym pstragiem to tylko smaka robisz, będę musiał pozostać niestety przy stałej wersji


Wewnętrzne są umyte.... Zewnętrzne jesli pogoda pozowli pociągniemy karcherem, ale jęsli będzie zimno lub padać poczekają na lepszy czas. Jestem juz na takim etapie, że ważniejsze od czystych okien będzie pakowanie prezentów uwielbiam ten rytuał i nikomu nie pozwlam misternie pakować paczek
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 21:41, 08 gru 2013


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Olu bardzo dziękuje

Polinko bardzo dziękuje, artysta ze mnie żaden uwierz , ale mimo wszystko wiem, że lepiej się tym nie chwalić w swoim otoczeniu

Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 21:38, 08 gru 2013


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Co za problem z oknami masz przecież podwójną fasade, a te w środku to się chyba nie brudzą? Dla sąsiadów przecież myć nie będziesz Mniejsze zawsze można szybko machnąć szmatką
Tym wędzonym pstragiem to tylko smaka robisz, będę musiał pozostać niestety przy stałej wersji
U Sebka - czyli ogrodowych rewolucji ciąg dalszy :) 21:35, 08 gru 2013


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Z tym sybolem byłoby ciekawie, bo bardzo podobają mi się twoje wianki na bramie, piękno tkwi w prostocie... musze pomyśleć nad jakimś pancernym mocowaniem bo mógłby u mnie taki długo nie powisieć
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 20:36, 08 gru 2013


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Luki napisał(a)
Ooo widać zime w ogrodzie, bo do tej pory praiwe żadnych oznak
Z tym karpiem to mam podobnie tylko z małą różnicą karp obowiązkowo na stole, a na talerzu pstrąg z ziołami pieprzem i cytrynką

U nas pstrąg bedzie w tym roku świeżo wędzony
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 20:33, 08 gru 2013


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Ooo widać zime w ogrodzie, bo do tej pory praiwe żadnych oznak
Z tym karpiem to mam podobnie tylko z małą różnicą karp obowiązkowo na stole, a na talerzu pstrąg z ziołami pieprzem i cytrynką
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 20:27, 08 gru 2013


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Gosiu bardzo dziękuje

Sebek dzięki, z tą koronkową robotą to dość trafne stwierdzenie, w planach było ok 30 wiekszych bombek, a że nie wpadłem na to, żeby szklanych bombek w marketach budowlanych poszukać to nakleiłem się a drobnicą

Ewelino wszystko klejone klejem na gorąco i wszystkie paluszki całe, jedynie cała podłoga w kuchni była w klejowe niteczki i oczywiście ja również


Dzisiaj w końcu jedna pozytywna wiadomość do mnie dotarła, oby wtorek był sprzyjający....
Wczoraj wieczorem nie miałem w sumie co robić, a nauki miałem już dość. Zabrałem kartke i chyba wymyśliłem dość spory remont rabaty 'chodnikowej' 5 dużych krzewów poszło by w śmieci, warunkiem zmian jest zdobycie jakiegoś sensownego i sporego stożka, marzy mi się z cisa..... coś tam na oku mam.
Trzeba sobie jakąś dorywczą posadke na remont ogrodu załatwić to wszystko przekopie
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 20:18, 08 gru 2013


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
paniprzyroda napisał(a)
Cierpliwość to Ty masz, tyle sztuk przykleić, wiem coś o tym. Wianek nietuzinkowy, a przede wszystkim Ty i Twoje rośliny. Pozdrawiam.

O kurcze jakie 'mocne' słowa, bardzo mi miło, a określenie nietuzinkowy do mojej osoby w sumie bardzo mi się podoba z tą cierpliowścią to niestety nie do wszystkiego
Moje zmagania ogrodowe 20:15, 08 gru 2013


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
O właśnie takie wianki z dużych bombek są śliczne, coraz bardziej przekonuje się do zielonych bombek, mają coś w sobie
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 19:53, 08 gru 2013


Dołączył: 25 maj 2012
Posty: 3771
Do góry
Luki napisał(a)
Śnieżku nasypało, a Mikołaja u mnie nie było... chyba zapomniał
Zrobiłem kolejny wianek, co sądzicie... strasznie świecący



Jeśli kleiłeś go klejem z pistoletu to kłaniam Ci się w pas - cała bym się poparzyła przy takich drobnych elementach. Bardzo ładnie Ci wyszło
Pozdrawiam
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 23:23, 07 gru 2013


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Bardzo dziękuje Agato

Dziękuje Agnieszko policzyłem dzisiaj.. przykleiłem do niego 130 ozdób chyba przesadziłem

Aniu już przenosze tylko nie znam specjalistów którzy zmienią położenie 200 metrowego pietrowego budynku gospodarczego niestety z garażami nie da się nic zrobić, jedynie przesiąść się całkowicie na rower
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 22:53, 07 gru 2013


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
Do góry
Luki napisał(a)
Śnieżku nasypało, a Mikołaja u mnie nie było... chyba zapomniał
Zrobiłem kolejny wianek, co sądzicie... strasznie świecący




Łukasz garaż przenieść w inne miejsce a wianek śliczny
Kwiatowy ogródek Monteverde 22:38, 07 gru 2013


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
Do góry
Luki napisał(a)
O kurczaki.. ile śniegu, napadało na całego. Przyjemność ze śniegu kończy się wtedy gdy trzeba się ubrać wyjść i złapać łopate w ręcę... jak sobie pomyśle U mnie jak na razie ok 5cm i łopata leży w spokoju...

A u mnie dzisiaj rozgrzana do czerwoności , na zmianę z sąsiadem odśnieżamy, ale dzisiaj już nie pójdę, aż do rana dzisiaj chodziłam dać ptakom rano to było 0,5 m śniegu na cegłach a jutro wezmę miarkę i zmierzę
Kwiatowy ogródek Monteverde 22:33, 07 gru 2013


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
O kurczaki.. ile śniegu, napadało na całego. Przyjemność ze śniegu kończy się wtedy gdy trzeba się ubrać wyjść i złapać łopate w ręcę... jak sobie pomyśle U mnie jak na razie ok 5cm i łopata leży w spokoju...
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies