Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "kalina"

Ogrodowe wariacje 16:22, 10 paź 2024


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12320
Do góry
Wafel napisał(a)
Judith to nie prościej przenieść kalinę lub klona, skoro świerka nie chcesz ruszać? Krzewy dobrze sobie radzą przesadzane jesienią.

Asia, no jak? - klon to krzew?
Przesadzenie klona nie wchodzi w grę, bo to drzewo w szpalerze z 3 kolejnymi - tworzy przesłonę przed punktem obserwacyjnym sąsiada. Kalina to ogromny krzaczor no i też tworzy przesłonę. To ten świerk (też element przesłony) jest w niewłaściwym miejscu… No ale taki maluni był, gdy gdy go sadziłam .
Ogród w dolinie 07:57, 08 paź 2024


Dołączył: 14 gru 2017
Posty: 8225
Do góry
Róże jeszcze kwitną



Rodzynek na kalinie i kalina japońska Shasta liznieta kolorem






Trzcinnika krótkowłose i te ich koty
Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka 21:10, 06 paź 2024


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 10789
Do góry
Nie ma. Na rzesach wracalam po robocie. Wskoczylam od razu do kuchni konczyc zaprawy.
Poza tym pochmurno i smutno. Malo wyględnie

Za to luby dzis obiad zrobil to moglam sobie dlubac.
Mam nadzieje, ze wiosna te zmiay beda na korzysc.
Za tydzien jeszcze zrobie jeden maly tetris kalina/olsza/judaszek Eternal chyba, ze sily beda w tygodniu. A weekend przeznacze na dolowanie i zaczne sadzic cebulki. I potem w kolejnym porzadki i odpuszczam ogrod do wiosny.
Zielony Chram 07:36, 04 paź 2024


Dołączył: 05 lis 2023
Posty: 1399
Do góry
A skoro o kolorach mowa, to zaprezentuję jeszcze prace moich młodszych sióstr. Kalina specjalizuje się w szydełkowaniu, zrobiła na przykład taką różaną narzutkę oraz wisterię na drzwi do pokoju:



Julka natomiast uwiecznia przyrodę w nieco inny sposób:

Ranczo Szmaragdowa Dolina II 13:22, 29 wrz 2024


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 85957
Do góry

Kalina eskimo zapączkowana pięknie


30 arów wietrznej pustyni 23:38, 27 wrz 2024


Dołączył: 17 lut 2023
Posty: 519
Do góry
W oczekiwaniu na zamówione sadzonki umieściłam je wstępnie na rabacie.
4 zielone kółka pod oknem sypialni, to hortensje Anabelle Strong.
Gwiazdka obok- to ostrokrzew (jeszcze nie kupiony).
2 sześciokąty przy tarasie, to laurowiśnia Novita- chcę nią obsadzić taras również od strony zachodniej, jako element zimozielony chroniący trochę od zachodnich wiatrów -docelowo chciałabym zachodnią ściankę na tarasie z ruchomych deseczek.
2 różowe koła pod oknami pokoi dzieci, to róże Angela. Wiem, że przed różami chcę stipę Pony Tails + czosnki główkowate (sadzone w doniczkach) i z jednej strony podobałby mi się pas takiej stipy i czosnków po całej długości podjazdu, ale to raczej lepiej wygląda w prostych rabatach, a ta moja taka wielokształtna, bo wymuszona bryłą domu i ograniczona podjazdem
W tej wnęce na zakręcie, gdzie rabata wschodnia przechodzi w północny łuk chcialabym coś, co zasłoni widok z podjazdu na huśtawkę i domek dzieci-kalina Roseum?Choć też może ostrokrzew móģlby tutaj być przesunięty tak żeby byl bardziej na rogu domu.
Ewa (Anda) zaintrygowała mnie myślą o drzewie..bo nie rozważałam tu żadnego przy budynku, ale ta myśl nie daje mi spokoju

Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną 17:37, 24 wrz 2024


Dołączył: 17 lut 2023
Posty: 519
Do góry
Anda napisał(a)
Asiu, wg mnie najlepsze byłoby powtórzenie tych kolumnowych grabów, które już masz w ogrodzie. Będzie spójnie. Tzn. jednego graba bym tam dała.
Na początku pisałam o buku - kolumnowym najlepiej. Klon polny też by się nadał. Widzę tam drzewo wielopniowe albo kolumnowe. Jest dużo betonu i trzeba dać przeciwwagę w postaci dużych, zielonych brył. Powtarzam się, wiem

Róży bym tam nie dawała. Na siatce to zupełnie inna bajka. Wiesz ile to roboty z wycinaniem takiej róży? Zwłaszcza po paru latach.

Będzie tam podlewanie? Masz dużo opadów latem i wiosną?

Kalina Mariesii bez podlewania, zwłaszcza w pełnym słońcu nie będzie ładnie rosła. Na takiej ekspozycji często przypala im liście.

Beton zabiera dużo wilgoci z podłoża.


Ja też pomyślałam o grabach kolumnowych,bo te przeciwległe świetnie wyglądają A gdybym miała ostatecznie zadarnić to czymś prawie bezobsługowym, to poszłabym chyba w barwinek, bo wiosną robi niezły show swoim kwitnięciem
Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną 16:21, 24 wrz 2024


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 12862
Do góry
Asia, a podobają Ci się czarne bzy? Są odporne, bardzo ładnie kwitną. Spora część ma pokrój fontanny. Tylko nie wiem czy owoce nie będą problemem. U mnie nie widać jak opadają, rosną w gąszczu innych roślin.
Albo zwykła kalina koralowa tylko w jakiejś fajnej odmianie. Ona u mnie daje radę w przeciągu i słabszej glebie.
Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną 21:21, 23 wrz 2024


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
Do góry
Asiu, wg mnie najlepsze byłoby powtórzenie tych kolumnowych grabów, które już masz w ogrodzie. Będzie spójnie. Tzn. jednego graba bym tam dała.
Na początku pisałam o buku - kolumnowym najlepiej. Klon polny też by się nadał. Widzę tam drzewo wielopniowe albo kolumnowe. Jest dużo betonu i trzeba dać przeciwwagę w postaci dużych, zielonych brył. Powtarzam się, wiem

Róży bym tam nie dawała. Na siatce to zupełnie inna bajka. Wiesz ile to roboty z wycinaniem takiej róży? Zwłaszcza po paru latach.

Będzie tam podlewanie? Masz dużo opadów latem i wiosną?

Kalina Mariesii bez podlewania, zwłaszcza w pełnym słońcu nie będzie ładnie rosła. Na takiej ekspozycji często przypala im liście.

Beton zabiera dużo wilgoci z podłoża.

Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną 21:02, 23 wrz 2024


Dołączył: 30 mar 2023
Posty: 1546
Do góry
Rojodziejowa napisał(a)
A może kalina Mariesii od Iwonki?


Ja jestem ma tak.
Myślałam też o kolkwicji chińskiej. Ona ma płożące dolne pędy i mogłyby fajnie zwieszać się z murku.
Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną 20:51, 23 wrz 2024


Dołączył: 28 sie 2015
Posty: 10566
Do góry
A może kalina Mariesii od Iwonki?

Edit: Czytam, że wrażliwa...
Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną 16:30, 23 wrz 2024


Dołączył: 28 sie 2015
Posty: 10566
Do góry
A co Wy na to?
Idąc od prawej kalina roseum, miskanty Silver Charm nie rządkiem ale trojkatem, jeden ciut wyżej.
Potem przy murku trawy - albo hakone, albo hameln.
Na tym najbardziej stromym głównie dwie róże z serii wodospadowych - Utigord Falls, bo podobno się ładnie wspinają i dwie inne, które albo w końcu posadzę z donic, albo zdechną.
Wzdłuż podjazdu piwonie.
Ogród w dolinie 15:31, 21 wrz 2024


Dołączył: 14 gru 2017
Posty: 8225
Do góry
Judith napisał(a)
Wspaniałe! Cudownie wszystko wyglada, rozrasta się. Pięknym miejscem jest Twój ogród


najbardziej mnie zaskoczyła Kalina, zrobiła się ogromna
To tu- to tam- łopatkę mam ! 20:43, 11 wrz 2024


Dołączył: 06 maj 2022
Posty: 4796
Do góry
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)
Kwitnienie powtarza kalina angielska.

U mnie świdośliwa kwitnie ponownie. Życzę umiarkowanych opadów.
To tu- to tam- łopatkę mam ! 17:41, 11 wrz 2024


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Do góry






Kwitnienie powtarza kalina angielska.



Ptasi gaj 22:32, 01 wrz 2024


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14720
Do góry
Kalina zimozielonabkwitnievdrugi raz







Nowoczesny, długi, wąski, różowo-biały 15:22, 21 sie 2024


Dołączył: 06 maj 2022
Posty: 4796
Do góry
Rabata wschodnia w jasnoniebieskim prostokącie to rabata bordowo-biała (do krawędzi budynku) opisywana wcześniej.

Kolorem ciemniejszym niebieskim zaznaczyłam dalszą część rabaty. Są tam obecnie:
Lilak węgierski Josiki - 3 szt.
Kalina koralowa Roseum - 2 szt.
Orlik NN - 2 szt.
Kocimiętka mandżurska Manchu Blue - 1 szt.

Wstępna inspiracja kalinowa - https://pin.it/4xRWPtHkK

Im dłużej o niej myślę tym bardziej nie zgrywa mi się z resztą nasadzeń. Pierwotnym pomysłem miał być żywopłot krzewowy z bylinami na tym fragmencie.

W różowym fragmencie jest miejsce na rabatę inną niż wszystkie, bo bardziej sentymentalną z piwoniami, lipą, ostróżeczkami, lawendą, przełącznikami, kocimiętkami, może jakimś powojnikiem na obelisku, łubinem, przywrotnikiem, chociaż jedną różą (prośba męża) itp. Jest na tyle „ukryta”, że może odbiegać od reszty.

Rabata na samej górze to trzcinnikowa (po lewej stronie pergoli), a po prawej będzie jej kontynuacja z płynnym przejściem w rabatę piwoniową. Między nimi w narożniku będzie ścieżka do dodatkowej furtki.
Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka 11:57, 19 sie 2024


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12320
Do góry
Bee napisał(a)

Chciałabym się przywitać bo chyba się jeszcze nie wpisywałam w wątku. Też jestem posiadaczką ogrodu na piasku i rozumiem Twoje problemy i zniechęcenie.

Mogę Ci polecić jeszcze lilaki, jaśminowce i pęcherznice jako odporne na suszę. Z bylin bodziszki korzeniaste i bodziszki Biokovo i przede wszystkim hosty. Miskanty też dobrze rosną po ukorzenieniu się.

Klimat się zmienia i trzeba się dostosować. Wiecie, że występowanie niektórych popularnych u nas drzew będzie się przesuwać na północ? Tak będzie ze świerkami, które znikną z naszego krajobrazu.

Trzeba przemyśleć koncepcję ogrodu aby nie polegać na podlewaniu bo, jak wcześniej napisała Hania Gruszka, w przyszłości na pewno zderzymy się z racjonowaniem wody, także tej z ujęć głębinowych.

Dzień dobry Bee . Witaj na piaszczystych obrzeżach .
Istotnie - do listy można dorzucić pecherznice. Szału nie ma, ale trzymają się całkiem dobrze, mimo ze nie podlewalam ich w tym sezonie ani razu, co brzy braku deszczu od marca należy uznać za rewelacyjny efekt!!! I przypomniałam sobie właśnie - Kalina Roseum tez trzyma się świetnie, choć podlewana była może ze dwa razy tylko.
Miskanty mam od lat i niestety nie wyglądają dobrze. Susza sprawia, ze pojawia się mnóstwo suchych źdźbeł. Hosty żółkną acz istotnie nie są tak wrażliwe jak choćby tawulki czy rdesty. Lilaki u mnie są brzydkie - brak wody to od razu zwinięte liście. Mam zwyklaki, jakiej odmiany są Twoje?

Właśnie konieczność zmiany koncepcji ogrodu jest dla mnie dramatyczna... Jak pisałam - nowe rosliny u mnie sa już dobierane do warunków braku deszczu. Ale poprzednie koncepcje i nasadzenia? - myśl o tym, ze niemal 10 lat pracy i mnóstwo kasy wydanej na rośliny miałoby zniknąć z ogrodu, jest w tej chwili dla mnie zbyt straszna. Latami z pasją i miłością tworzyłam ogród, który - w obecnych warunkach klimatycznych - nie ma prawa istnieć. To są fakty. Ale na razie nie potrafię się pogodzić z koniecznością zaorania ogrodu...
Ogrod nad bajorkiem 09:36, 13 sie 2024


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 10789
Do góry
Daga, udanego pozyskiwania w takim razie. Ja juz mam pozyskane i siedza w zamrażalniku w postaci gotowych dan lub polproduktow do przygotowania potrawy Mam tez juz zrobione gołabki ze swiezej kapustki. Teraz tylko zupke gołabkowa mus zrobic kilka porcji zeby w razie "niemania nic na obiad" odpalic na szybko. Bedzie jesien to poprodukuje troche w kuchni, jakies gulaszki jeszcze, baze meksykanska, leczo i bolognese. To bardzo wygodne miec takie zapasy szczegolnie w tygodniu jak cos na szybko trzeba albo w razie wizyty niespodziewanych gosci

Ale chwilowo ogrod jeszcze na tapecie. Rozkminiam na papierze rabate przytarasowa. Planuje oprocz Imperialis 3 klony palmowe: Going Green, Tsukasa Silhuete lub Spring Sensation i Koto no Ito - mam takie na stanie, do tego 3 kousy: Mount Fuji, Satomi i zostawie juz gdzie rosnie Milky Way, choc pokroj mi sie nie podoba taki rozcapierzony. Moze zmiesci sie tez jedna kalina. W tej chwili sa trzy i nie wiem co z dwiema mam począc, gdzies trzeba upchnac rosnie tez sobie malutki Peve Minaret i jego tez zostawie.
Do tego uzupelnie nasadzenia paprociami, hostami, bodziszkiem, rdestem Darjeling, JS Caliente i moze Golden Arrow, zawilcami jesiennymi, astrem rozkrzewionym Eastern Star, smialkiem darniowym i hortensjami dębowymi.Taki jest plan a co wyjdzie to sie zobaczy. Wiekszosc roslin pozyskam z wlasnych sadzonek.
Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Ogrod nad bajorkiem 10:40, 07 sie 2024


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 10789
Do góry
kalina kusi owocami, jeszcze nigdy tak nie owocowaly moje kalinki, czy ptaki je lubia?

Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies