Witam,
ma ktoś doświadczenie z tworzeniem takich żywych altan lub pergol?
zdj. z archiwum prywatnego z parku miniatur pod Kłodzkiem



Tutaj platany nad pergolą, zastanawiam się czy dało by się je prowadzić bez niej?


Jakieś polecane gatunki?
Problemy?

gobasia napisał(a)

Odwaliłaś kawał roboty Elu

Kwiaty od synowej rosną dobrze( tfu tfu ) dane ze szczerego serca

Basiu tak odwaliłam, że się schylać nie mogę, starość nie radość kręgosłup.
Jeden kwiat padł, ale były skazany na porazke u nas nie ma takich warunków. A ja dreptać koło kwiatka nie będę.

Agnieszka i Nina dobre synowe, ale z Nina od kwiatow młodsza mam bardzo dobry kontakt.
Więc 2 lata temu powiedziałam, aby synowa miała umiar.
To mi powiedziała, że palmę duża kupi, mama ma miejsce to będzie rosła.

O ten 2 lata go miałam nawet kwitł. To kwiat z buszu potrzebna mu stała wilgoć w ziemi i powietrzu. Takich warunków mu nie zapewnie choćbym cały dzień chodziła koło niego.

ElzbietaFranka napisał(a)

Basiu ty ją wysłałaś na początku września a przyszła 25 listopada i od razu ją posadziłam bo jesień piękna była.

U nas teraz słońce świeci nie ma wiatru.

dobrze ,że ją zwinęłam w wilgotne serwetki ,to przeżyła
wysyłałam 5 jednakowych paczuszek razem,Do ćiebie najbliżeja tak długo wedrowała...pozostałe dotarly już 3 dnia

Zimno pochmurno i na dodatek nie pada.
Roślinki dostały 3 dni ciepełka ,powytykały noski a tu buch ...znowu ziab:

Prymulki już by chciały ...

Masz tak




Potem tak



Dosiewka



A potem tak

Cała seria zdjęć na zniszczonym trawniku po zimie. Tak się to robi

Rozsypujesz sporo



Potem odwrotną stroną wachalrza rozprowadzasz ziemię delikatnie aby wszędzie się pokazała, po całości. Tam gdzie łyso - więcej oczywiście

Basiu, Irenko, tak to wygląda, że pogody ogrodowej dopiero w maju się doczekamy.

Ale od razu będzie wczesne lato.

Masz zasypać lekko i przegrabić, wtedy ziemia będzie wpadała między źdźbła, a zielone zostanie na wierzchu. Nie masz zasypać na amen tylko posypać i przegrabić aby wyglądało to mniej więcej tak





I tu masz idealne 1 zdjęcie z mojego ogrodu

https://www.ogrodowisko.pl/artykuly/383-naprawa-trawnika-po-zimie-dziury-laty-i-poszarpane-krawedzie

I ku pamięci frontowe okolice.
Dobrze rokują rodki. Kwitnie runianka.





Skarpa z przyległościami.



Wieża oblężnicza już prawie zamaskowana.



Lada moment liściaste drzewa przesłonią dom sąsiada.Odzyskamy intymność.

Powoli regeneruje się trawa. Wilgoć ma. Potrzeba jeszcze trochę wyższej temperatury.
A niebo wciąż zasnute granatowoszarymi chmurami.












Mam nadzieję, że w tym sezonie żywopłot sadzony najpóźniej (środkowa część rabaty) wyrówna wysokość z tym sadzonym dwa lata wcześniej

Dorii napisał(a)

Pisardii mi się troszeczkę nie zmieściła :-\
Przedłużyłam rabatę do końca chodnika przy tarasie, wykorzystałam drzewa które masz czyli pisardii i dwie śś. Byliny te co tam masz. Eksmitowałam trzmieliny na nóżce bo wydaje mi się że one lepiej wyglądają na rababacie bez drzew. Jako element zimozielony rozrzucone kulki, trochę za bardzo w rządku mi wyszły bo miały być rozrzucone nieregularnie.

Twoje rysunki mnie przekonują i chyba tak zrobię na dniach można byłoby przesadzić śś czy czekać aż przekwitnie?

Trzmieliny może by poszły do donicy przy tarasie...no zobaczę gdzie je można dać...


To teraz mam zagwozdke - rabata wzdłuż podjazdu...to też dać ze 2-3 drzewa...choć miało tam być Gumball,śś i najbliżej domu Palibin

Mala_Mi napisał(a)

Za moich czasów tam stawów kąpielowych nie było.. my urzędowaliśmy na żwirowni lub Dojlidach. Albo Augustów , Wasilków.

Dziś pora by była na narty .. dostawa białego trwa w najlepsze ..

no nie ? tyle sniegu!!
forsycja w białej pelerynce ,wygląda bardzo elegancko

Kwitną turzyce Silver Sceptre. Lada moment trzeba im będzie wyciągać te kwitnące źdźbła. Ruszyły trzcinniki Overdam. Bardzo je lubię w tej wiosennej odsłonie.



Podrosły trzmieliny oskrzydlone i wreszcie można podziwiać owe skrzydełka, od których wzięły nazwę.



W tej ubogiej jeszcze gamie kolorów magnolka z daleka rzuca się w oczy.Sprytna jest. Wciąż nie otworzyła wszystkich pączków.





Cebulowym i pierwiosnkom opady śniegu i przymrozki niestraszne. Piwonie też dają radę.

Aura sobie, a roślinki chcą już rozpoczynać sezon.
dereń Sibirica



świdośliwa Lamarca



Na garażowej czeka mnie chyba wymiana żywotnikowych kulek na cisowe. Te pierwsze mają tam za mało słońca.



śliwa wiśniowa



Palibiny z pączkami kwiatowymi



Zostawiłam na półksiężycowej 3 kosodrzewiny Pumilio. Tych podsuszonych boków chyba nie zregenerują. Będą zimozielonym spodkiem.

Cieszę się z hiacyntów i ich kolorków i dlatego tak często je fotografuje

Pisardii mi się troszeczkę nie zmieściła :-\
Przedłużyłam rabatę do końca chodnika przy tarasie, wykorzystałam drzewa które masz czyli pisardii i dwie śś. Byliny te co tam masz. Eksmitowałam trzmieliny na nóżce bo wydaje mi się że one lepiej wyglądają na rababacie bez drzew. Jako element zimozielony rozrzucone kulki, trochę za bardzo w rządku mi wyszły bo miały być rozrzucone nieregularnie.

Na koniec magnolie Oby im tylko śnieg i mróz nie zaszkodził

Magnolia 'Wildcat' i 'Susan':

Wczoraj w ogrodzie do południa leżał śnieg. Po południu wyszło słonko i udało się dokończyć porządki.Jedno miejsce zostawiłam w spokoju. Pod tą kupką liści śpi sobie jeżyk.


Okancikowałam żywopłot w sadzie, wypieliłam. Graby już wypuszczaja nowe pączki. Buki jeszcze w zeszłorocznym ulistnieniu. Lada moment zaczną zrzucać te listki.





I dowód na to, dlaczego trzeba ciąć nisko świeżo posadzony żywopłot. Wypuszcza wtedy gałązki od samego dołu. Nie ma łysej stópki. Liści nie wybieram. Lekko mieszam je podczas wiosennych porządków z ziemią.Same się rozłożą.



Na liście prac został tylko warzywnik. W domu dobrze rośnie jarmuż, por i pomidory. W kolejce do wysiewu na zewnątrz jest marchew, pietruszka korzeniowa, buraki. W przyszłym tygodniu, jeśli pogoda się ustabilizuje kupię flance selerów.
Można już zrywać szczypiorek, a lada moment będą listki na kojącą nerwy herbatkę z melisy.




Obudził się pierwszy kuklik. Z przerażenia na widok aury, cały się pokurczył.

Przylaszczki, powoli kończą, są przecudne, zakochałam się w nich, mam nadzieję, że się rozsieją Niesamowicie są zmienne w kolorze, od intesywnego niebieskiego, po blady fiolet jak przekwitają. Teraz robią się limonkowe. No i kwitły ponad 3 tygodnie!




Paprotki, tu Adiantum stopowate pedatum, powoli budzą się do życia.

Tulipany, pojawił się pierwszy zawodnik w pąku - EE





Na "kółku" też już widać tulipsy. Mam tu też problem z carexami 'Ribbon Falls', wyglądają dramatycznie. Zdecydowanie najgorzej ze wszystkich moich roślin po zimie. Nie wiem czy je przymroziło, przewiało, czy coś innego? Podcięłam końcówki, jak to robię u siebie ze wszytkimi carexami, ale zastanawiam się, czy jednak nie ściąć ich do ziemi. W "sercu" widać, że żyją, bo są już młode listki.

No i może jeszcze roślinki.

Cudne szafirki, rosną w carexach Everlime, obok nich tulipany Virichic.



Bodziszki Rozanne świecą swoją świeżością



Groszek pachnący, wygląda super, hartuje się na tarasie.