Na jesieni zaczęłam (sama!, z programem "szpadel i taczka plus"

) kopać oczko od strony tarasu (tam była pustka).
Oczko będzie "naturalne" z racji posiadania trzech szkodników, folia nie dałaby rady, a poziom wód jest dość wysoki, więc na razie tak zostaje.
Robiłam sobie takie "schodki", żeby łatwiej wydobywać ziemię (pomocnicy w tle)
Nie będę Was zanudzać kolejnym zdjęciami z każdego dnia (dokumentowałam!

), jeszcze tylko dwa