Po zalogowaniu na Ogrodowisko, Danusia naszkicowała mi wstępnie rabaty, odbiega od stanu dzisiejszego, ale jeden element siedzi mi w głowie. Cytuje: "Dwa drzewa np brzozy chińskie Fascination podsadzone białymi hostami lub trawkami niskimi plus kula z bukszpanu. Wysepka w kształcie jajka wycięta w trawniku". Czy macie jakieś inspiracje.
piękna inspiracja na jesień pod bodziszki Agata może posadzić kule bialego czosnku (kupowalam w biedronce rok temu po 3,99zl/jeden)
i będzie namiastka bo te brzozy to nie bardzo by się tam zmieściły
Po lewej jedna odmiana brzóz a po drugiej inna... Wszystkie miały być takie z ciemnozielonymi wielkimi lisćmi - doorenbos long trunk... A wyszlo że dwie pospolite a dwie long trung. Męczy mnie ten brak symetrii.
Przed płotem graby fastigata przyrastaja ok 1 m rocznei, ja tnę bardzo ostro, bo chcę aby były bardzo gęste i geometryczne. Praktycznie obcinam wszystkie młode przyrosty gdyż graby są w fazie zagęszczenia.
Pospolite w żywopłocie potrafiąmieć przyrosty po kaźdym cieciu nawet 1 m a tnę trzy razy w roku. Z niskich 1,2 m sadzonek w trzecim sezonie mialam żywopłot 2 m, ktory ograniczam we wzroście.. Mimo ostrego ciecia mam problem w utrzymaniu ich na wysokosci ok 2 m ale już wiem dla czego. Żle cięłam górę... Zamiast w trapez cięłam wszystko jednakowo. Na boki przyrastał wolniej niz w górę.
Marzeno, a te brzozy ze zdjęcia to co to takiego i jakie one wysokie rosną?
I dlaczego chcesz je wyciąć?
A graby te Twoje to gdybyś ich nie cięła to jaką miałyby szerokość?
Właściwie to ja powinnam na Ogrodowisku nie o trawy dopytywać, ale własnie o drzewa.
Mam tak ogromny problem z moim ogrodem, że sadzenie traw to jak leczenie syfa pudrem.
Wracając do grabu - ile on przyrasta rocznie na wysokość? Możesz nie wiedzieć, bo przecież tniesz go 3 razy w roku, jak pisałaś...
O jest ten zawilec w bylinowym i jeszcze jakiś różowy... znowu się wyprawa szykuje
Jedna z moich świecznic będzie kwitła, ale to tylko dlatego, że dostałęm takie wielkie rośliny po taniemu... swoją drogą i jedne i drugie brzozy u Ciebie są ładne, ale jednak gdyby wszystkie 4 były takimi cudnymi parasolami jak te dwie... No szkoda, że Cię oszukali na samym początku.
Luki to zawilce honorine jobert, ale bywają jeszcze piekniejsze, np. pełne.
Świecznice mnie denerwują, bo zawsze w lipcu wypuszcza pąki a kwitną we wrzesniu!! Jeszcze nie planują zakwitnąć. Na dodatek chyba je przesadzę bo brzozy je zasłaniają...
Oj te brzozy do wycięcia...
Pryskaj gąsienice Decis lub Karate a ja bym poleciła Kohinor/Confidor/Mospilan (bo systemiczny i działa w roślinie przez 3 tyg- następnym chętnym do obzerania by nie smakowalo). W orzeciwnym razie bedziesz miała gołożer. Takie gąsienice obżerały mi brzozy, doslownie zostawaly same łodygi...
U mnie akurat brzozy, klony, czy graby wysiewają się same. Graby i klony dddaję znajomym - robią sobie żywopłot z drzew liściastych. Brzozy idą niestety pod topór.
Miłego Aniu
Ja cisowe patyki po strzyżeniu wsadziłam do ziemi na wiosnę, chyba mi się udało ukorzenić, chociaż nie wyciągnęłam z doniczki, żeby sprawdzić. Jednak młode przyrosty mają, więc chyba rosną
Violu sporo tego miałam - część przesadziłam pod brzozy a część oddałam znajomym U mnie nic się nie marnuje
Teraz mam "wysyp" cisów chyba 5szt. - zrobię żywopłot
Sylwia kiedyś brzozy cięłam w kule, żeby były małe i gęste. Ale odpuściłam i poszły do góry. Mąż wszedł na drabinę , później na drzewo i z pomocą syna ściął stopniowo w kawałkach jakieś 7m od góry . Teraz jest zdecydowanie niższa. Wisiała nad działką sąsiada. Trzebha było z nią coś zrobić. Teraz czekają następne.
Dziękuję za miłe słowa i życzę ciepłego weekendu
Aśko, glediczja ciernista, muszę zapamiętać tę nazwę, bo godne uwagi. Nie miałam pojęcia, że berberyski jakoś same się rozsiewają. Dzięki Tobie już wiem. A już tym bardziej nie miałam bladego pojęcia, że pod perukowca sypie się skorupki jajec dla bujnego kwitnięcia Wypróbuję w przyszłym roku.
A powiedz mi jeszcze jak Ty przycinasz brzozy? Czubki, czy niektóre gałęzie? Mam kilka samosiejek i planuję choć jedną sobie zostawić, zdając sobie sprawę, że z brzozami może być kłopot. Nie chcę, żeby urosły wysokie.
Twoje jesienne zdjęcia są przpiękne
Czyli masz opał do kominka ale jak z brzozy to bardzie na rozpałkę
Gdybym ich nie kochała to pod topór by już wczesniej poszły a tak to tylko skracam i miotłe można zrobić
Jagódka, wiem coś na ten temat Wczoraj nie mogłam wbic łopaty w ziemię taka skała (a mam dobrą). A te berberys daja radę.
Kiedyś widziałam zdjęcie azalje i rh pod brzozami - zrobiłam i jak szybko zrobiłam tak szybko wyschło
Pod takimi drzewami to kaktus i berberys może się uchować
Ile masz ?????? !!!!!!!!!
Ja mam z dużych okazów 7 brzóz - własnych bo na granicy z sąsiadem jeszcze kilka, klonów 2, buki 3, graby 2, glediczję 1, orzechów włoskich 5, jabłonie 2, leszczyn (drzewa) 2, katalpa 1 (druga malutka) i liści ful i jak to zawieje i zamiecie jest co robić a 50 !!!!!!
Asiu musze tez podsadzić brzozy berberysami bo mi nic tam nie chce rosnąc a ma 50 brzóz nie licząc jarzębin i klonów zwyczajnych wszystko tak mi wyciaga wode ,ze mam suszę jak zadnego roku
Vilu kilka kupiłam a resztę "zbieram" po działcę. Te które są pod brzozami to cudownie zebrane - jakoś same się rozsiewają a ja wyciągam z ziemi maluchy i pod brzozy hyc I tam mam już spora kolekcję
Dziękuję za odpowiedź jednak z uwagi na niską temperaturę w nocy, w niedzielę wracam z dzieciaczkami do domku (trawnik jest na działce 30 km od domu) i będziemy dopiero w piątek lub sobotę
Mam jeszcze pytanko odnośnie liści. Posiadamy na działce śliczne brzozy, jednak ich wadą są ciągle spadające liście. Czy mam je grabić na świeżutkim trawniku? Boję się że powyrywam siewki.
ps. dotarłam dzisiaj do chyba 34 str. gdzie znalazłam odpowiedź na moje wcześniejsze pytanie