Super, naprawdę super!
Od dawna podglądam Twoje donice i inne pojemniki, zaczęłam buszować po starociach w ich poszukiwaniu, też zaczynam kolekcjonować je.
Ewo, podpowiedz - wsadziłam jesienią cebulowe do gruntu, ale nie pomyślałam, żeby dać je też do donic. Czy można jeszcze je posadzić? Podpędzić w cieple, aby się ukorzeniły, a w marcu wystawić na zewnątrz. Czy to ma jeszcze sens?
Oni to sprzedają jako panel dekoracyjny.
No i dziś podskoczyłem aby dokupić inny motyw, został jeden ale już zmienili cenę, widać zobaczyli zainteresowanie i dawaj... ale się wykłóciłem i dostałem ten ostatni po wczorajszej cenie
Przed momentem mgla znad morza do mnie przywędrowała, dobrze, że zdążyliśmy do ogrodu dotrzeć przed nią. A w ogrodzie, nawiało liśći, ale to najmniejszy problem. Śniegu nie ma. Dziki po alejkach ryją. Krety jm pomagają. Szału nie ma, ale to jeszcze zima jest. Ucięłam kilka pędów hortensji do rozmnożenia. Liście z chodnika zgarnęłam na kompost i kilka pstryknięć zrobiłam w celu dokumentacji.
Witam serdecznie wszystkich po długiej przerwie. Mogę znów wrócić do mojego ogrodu i ponownie zacząć go planować i w nim pracować. Mam nadzieję, że teraz też ktoś spróbuje mi pomóc, bo sama ciągle nie mogę znaleźć odpowiednich rozwiązań. Wiem, potrzebuję projektanta i marzę o tym, żeby mi ktoś czyli profesjonalista przynajmniej ogólny zarys ogrodu narysował. Ale nikt tego za 500 złotych nie zrobi. W teorii jestem dobra. Ile ja już kupiłam i przeczytałam książek. Czekam właśnie na nową p. Danuty . Trzeba jednak ruszyć do pracy. I dlatego zabieram się do kolejnej części ogrodu. Co zrobić z tym? To co na zdjęciu do tej pory służyło za warzywnik na wzniesieniu. Ani porządnych warzyw, ani widoku z tego nie ma. Czy zgarnąć tę górę i zrobić skarpę i posadzić rośliny czy dalej kombinować z warzywnikiem?
Dzień Babci mAM JUŻ za sobą. Nawet nie było przesunięcia na inny termin. Wnuczkowie przybyli w komplecie. No a ja, za dwoje się starałam, za siebie i dziadka.
I znowu rok ogrodowy przede mną. A jaki będzie? Nie wiem. I staram się nie gdybać.
Moim wiernym czytelnikom życzę pogodnego nieba i miłych godzin wśród zieleni.
Wyjątkowo w tym roku, w szklarni nie mam żadnej donicy z cebulami
Dzień dobry wszystkim. Zaglądam czasem na Ogrodowisko, ale nigdy jeszcze się nie logowałam. Zachęciła mnie dyskusja na temat red baron. Mam ją w ogródku drugi sezon i zastanawiam się, czy nie padłam ofiarą oszustwa sprzedawcy Moja trawa ma wprawdzie pokrój jak red baron i w sezonie lekko czerwone końcówki zdają się dawać nadzieję na intensywną czerwień, ale jesienią trawa jest żółta. Spotykam opinie, że jest wrażliwa na mróz w młodości i jest mało ekspansywna, ale u mnie to wariatka. Z jednej małej sadzonki rozprzestrzeniła się na całą rabatkę, ma mocne korzenie jak perz (wkopałam pod ziemię plastikowe obrzeża, żeby nie rozprzestrzeniła mi się na trawnik), a z mrozu nic sobie nie robi. Co to w ogóle jest? Nie spotkałam innej trawy niż red baron o takim pokroju.
Oj dosypało białego puchu I dobrze bo przez kilka dni temperatura na zewnątrz była bardzo niska w nocy -20 a wciągu dnia -15. Naturalna pierzynka chroniąca roślinki
A dodatkowo cudnie wokół. Taka niespodzianka. Od razu jakoś tak optymizmem powiało
Dzięki EwaBukszpany wiekowe to fakt - ten najwiekszy conajmniej z 50 lat ma napewno. Rósł długo jako krzaczor Zaczęłam go ciąć około 15 lat temu. I tak go trochę staram sie trzymać w ryzach. Choć już jest tak duży, że pomimo cięcia za kilka lat może być z nim problem (oczywiście o ile przetrzyma inwazję ćmy bukszpanowej)
Podczas ostatnich kilku dni codziennie otrzepywałam go ze śniegu a tu wciąż śnieg nowe czapy zakładał
Milunia, Pink Annabell polecam Choć wiem, że teraz Twój ogród bardzo zdyscyplinowany i widzę, że wszelkim chciejstwom mówisz stanowcze nie
W donicy Annabelek nie próbowałam uprawiać, choć wydaje mi się że gdyby donica była spora może i dałyby radę
Widzę, że u Ciebie już prawie po śniegu... U mnie jeszcze mnóstwo białego puchu
Oj cieszy