Gosiu witam. Tyle ile ja zawilców na sądziłam powinnam mieć łany białe i inne kolory. Ledwo wszystko zipie. Zimno jak cholera.
W zeszłym roku wysadzilam 20 doniczek kupowane po przecenie żonkila małego. Nie widzę ich posadziłam w jednym miejscu.
Jeżeli będzie wiosna jak nadejdzie ta słoneczna taka nędza nie kupię już żadnego kwiatka wiosennego. Strata pieniędzy i zachodu mojego.
W zeszłym roku kupiłam 6 sadzonek róży Oliwia przepięknie się rozrasta bardzo ją lubię kwitnie całe lato do późnej zimy. Takie krzaki trzeba sądzić a nie ryzykowne.
Miałam już w koszyku cyklameny na sadzawce, ale myślę sobie po jaka cholerę mi te drobiazgi. Żebym znowu pod liściami je szukała gdzie posadziłam.
Dosyć ładnie u mnie rozrastają się pierwiosnki. Zalążki kwiatowe jest z są ale ciepelka im trzeba.
To kępka z zeszłej wiosny
Hiacynty pod krzakiem róży ja ich tutaj nie sadzilam
U mnie ta hortensja rośnie przy dwóch sosnach też różnie bardzo dobrze. Co roku zabieram się aby ją przyciąć więc w tym roku przytnę aby się zagęściła.
Pień sosny to idealny pień dla pnączy.
Gosiu lubię Senseverie mam ich sporo. Mam dużo młodzieży które czekają na posadzenie w jednej donicy bo w dużej Kępie robią efekt.
Dzisiaj otrzymałam zawilce wielkokwiatowe Madonna bardzo ładne sadzonki.
Kupiłam też 2 pęcherznica "Magic ball" na które polowalam od 2 lat wreszcie szkółka obok mnie sprowadziła. Drogie 41 zł ale ładny krzak, trudno co teraz tanie. Jeszcze ładna jest pęcherznica "lady of Redd".
Ja paprocie zamawiałam w zeszłym roku w Sadzawce bardzo ładne przyszły.
Jeszcze czekam na dwie paczuszki i koniec zakupów,
Jedno zamówienie i inne przyrosty. Tak jak pisałam nie można kupować roślin wiosna które mają zamiar kwitnąć w jesieni. Najlepiej kupować w lecie.
Ale marcinki które otrzymałam w zeszłym tygodniu postały parę dni w słońcu na balkonie i już ruszyły.
Jutro przychodzi następna paczka z zawilcem wielokwiatowych Madonna. Jestem bardzo ciekawa co otrzymam. W każdym razie dzwonili dzisiaj ze szkółki czy mogą wysyłać.
Jeszcze ma przyslac Królik i cebulki nie wiem skąd.
Wczoraj byłam tak urobiona, że dzisiaj mnie każda kość boli. Jednak już bliżej niż dalej jeszcze trawy ściąć i oczyścić odkurzaczem żwir.
Dla Ani ok 30 cm wysokości
Tutaj wyższe muszę przesadzić do donicy. Ten najwyższy ma 1,20 cm
Mam kilka sensevierii. Jedna mnie denerwuje bo nie powtarza wyglądu sadzonki matecznej tylko każda nowa sadzonka wraca do pierwotnej postaci. Nie wiem o co kaman
hehe, a ja wczoraj dwie juki kupiłam w necie
Mój luby zobaczył o swojego brata takie wielkie pod sufit (albo dracena albo juka) i cały czas gadał że mu się bardzo podobały więc wczoraj kupił dracenę w brico a potem juki. A niech tam się ucieszy
Aniu mam dwie duże donice sansewerii. W jednej donicy posadzone niższe a w drugiej wysokie ponad 2 metr. Zrobię fotki to wstawię.
Podlewam je oszczędnie raz na 2 tygodnie. Raz w miesiącu podlewam zylatyna rozcieńczoną w wodzie. Płaska łyżeczka rozpuścić w letniej wodzie i dolać później wody aby powstał litr mikstury
Aniu też nie wiem, ale jeszcze jest czas do wysiewu to włóż do lodówki.
W zeszłym roku domowe przesadzała więc mam spokój.
U mnie dosyć dobrze domowe rosną. Pozbyłam się tych kwiatów co nie lubią u mnie rosnąć i kłopot z głowy. U mnie najlepiej rośnie grubosz mam bardzo dużego ma ponad 20 lat i każdej wiosny go przycinam.
Juki rosną jak chwasty.
Elu ja też u nich kupowałam astry we wrześniu, przyjechały 5cm bidy że szok, w poprzednich latach miałam lepsze sadzonki astrów od nich.A zamówiłam u nich tylko dlatego że nigdzie nie mogłam kupić tych odmian astrów.Co jak co ale zdecydowanie wolę zakupy stacjonarne np.w moim pobliskim sklepie ogrodniczym i dołożyć 10zł-15zł więcej a rośliny duże i dorodne jak tu na zdj niżej.
Elu widziałam właśnie że twoje ciemierniki mają bardzo ładne zielone i zdrowe liście, u mnie tylko jeden z Zymonowych ciemierników zachował ładne liście, co jak co ale nigdy u mnie nie miały ładnych i zdrowych liści ciemierniki wschodnie i orientalne o pełnych kwiatach, każdego roku są opitolone do minimum.A siewke mam pod 1 ciemiernikiem niger
Ela, zaczęłam w zeszłym roku sypać ciemiernikom i skorupki i popiół. Muszę poczekac na efekty. Za późno się zorientowałam, że tak trzeba zrobić.
Ile ja już nakupowałam odmian jeżówek. I większość przepadła. Dlatego teraz przeważnie sadzę gatunek, bo nie tylko, że zawsze przetrwa, to jeszcze się sieje i mam darmowe sadzonki. A mi najbardziej zależy na kolorze w lipcu i sierpniu, bo jakoś mi go mało w tym czasie.
Ewa, u mnie jeszcze słabo z tą wiosną. No i teraz chyba wszystko przystopuje przez te przymrozki.
U Was lepsza pogoda?
Daria, oczar ma takie malutkie kwiatuszki. Kupiłam go jako ciekawostkę. Na razie jest malutki, Ciekawe jak bedzie wyglądał jak sie rozrosnie.
Bodziszka kupowałam w zeszłym roku. Sadziłam na jesieni. Nie mam pojęcia dlaczego tak wystrzelił.
Musze poszukać tego starszego. Ostatnio go nie widziałam.
No własnie mam tak samo. Niby zimy nie było, a róże wyglądają jakby straszne mrozy były.
Chyba na próbę jesienią zrobie tym najgorszym kopczyki.
Też lubię u nich kupować i nigdy nie miałam problemu. Prawdopodobnie jakby te marcinki przysłali za miesiąc lub w maju już by były zielone w donicach.
Tak system powiadamiania jest bardzo dobry.
Mają bardzo przejrzysta stronę internetową o każdej roślinie można się wszystkiego dowiedzieć no i zdjęcia pierwsza klasa.
Zresztą często rozmawiam z tymi paniami przez telefon i mnie naciągają na nowości.
Muszę trochę przystopować z tymi zakupami.
Np nigdy już nie kupię zafoliowanych korzeni bylin. W zeszłym roku kupiłam 20 szt jeżówki bladej Pallida po tygodniu mimo, że leżały obok siebie i miały wietrzenie wszystkie zgniły.