Aaaa Luki! Twe słowa jak balsam na me skołatane serce! Może bedzie dobrze. Ja właśnie w szkółce u grąbczewskich widziałam taki 2 - 2,5 m żywopłot brabantowy (bo spytałam, więc wiem), wyglądał świetnie, był tak zbity, że palec trudno było wbić, roślin pojedynczych w ogóle nie widać (i pod kiece też nie dało się zajrzeć, bo próbowałam, ale zbitość była nieprzenikniona i żadnego pieńka nie było widać). Po prostu prostopadłościan postawiony na ziemi. No ale oni wiedzą, jak go ciąć. I pewnie się nie patyczkują.
Wydaje mi się, że brabanty dobrze się mają, bo te sprzed płota, pomimo przycięcia sterczą już ponad podmurówkę.
Żywopłot to bardzo dobry pomysł. Co do nawożenia napisze co ja bym zrobił i nie wiem czy słusznie. Teraz nie nawoziłbym żadnym nawozem, we wrześniu zastosowałbym jakiś nawóz jesienny, aby miał bardzo mało azotu. Barabanty jeżeli są niestrzyżone wyglądają brzydko, ale jeżeli mocno będziesz ciachć to żywopłot zrobi się ładny i gęsty i co najważniejsze dosyć szybko. Widziałęm już kilka ścian z barabanta i wyglądały zacnie Zęby w żywopłocie bardzo mi się podobają, bardzo ciekawy rozwiązanie
Raczej będe strzygł w kulke, żeby pasowała do reszty chociaż mam bialo zieloną trzmieline na pniu w innym mejcu i jej nie obcinam i też bardzo mi się podoba taka czupryna
Jeszcze nie opanowałem do końca szybkiego i sprawnego przeglądania większej ilości wątków, a niektóre są tak obszerne, że czasem trwa to nawet kilka dni. Niemniej jednak znalazłem kolejną perełke, którą jest twój ogród
Dziękuje również za odwiedziny
Najmniejsza kulka była wsadzona jako ostatnia. Chodziłem po ogrodzie z łopatką i szukałem czegoś odpowiedniego, ale znalazł się tylko ten bukszpan i czerwony berberys, który już totalnie by tam nie pasował. Kulka mogłaby być ewentualnie troszke większa. Na chwilę obecną musi zostać.
Cóż za zbieg okoliczności bo ja od wczoraj mam otwarty twój wątek, ale jeszcze nie zdąrzyłem przejżeć.
Bardzo dziękuje, a żurawek nigdy mało chociaż ja w tym roku już się wstrzymałem na dobre bo ciągle kilka zakupionych czeka w doniczkach i nie mam na nie miejsca.
Mojej fali obecnie przydałoby się troszke opieki, zarosła w jednym miejscu niechcianymi intruzami
Z założenia miało być ogrodowiskowo Trzmielina jak będzie to na pniu bo na normalny krzew nie mam miejsca, ale część nóżki i tak byłaby niewidoczna
Mam nadzieje, że bluszczyk w przyszłym roku podrośnie i będzie vardziej widoczny.
Dziękuje bardzo Pracy troszke było, a że nie przepadam za rękawicami to całe łapki mam pozadzierane
Pięknie przedstawiasz zmiany jakie zachodził u Ciebie w ogrodzie. Takie zdjęcia są bezcenne i co najważniejsze można sobie porównać co przez tyle lat się zrobiło i być z siebie dumnym
Z wielką przyjemnością oglądam twój ogród, który wydaje się być ogromnym
O matko Aniu jakie piękne wrzosy. Ja dalej nie ogarniam twojego ogrodu gdzie co jest Ogromny jest i za każdym razem widze nowe zakątki i zaczynam się gubić
Zaczęło się kombinowanie jak to teraz posadzić. Nie było żadnych doradców, ani porad więc trzeba było działać. Oczywiście blusz trzeba sobie wyobrazić musi podrosnąć.
Planuje dosadzić trzmieline pienną pod sam płot, o o tym myślicie??
I oto efekt końcowy, proszę o konstruktywną krytyke jeżeli coś nie pasuje.
Cała rabat powstała z dostępnych roślin w moim ogrodzie. Gdybym coś kupował zrobiłbym troszeńke inaczej, ale jestem zadowolony