Michaśka, podlewamy co dzień prawie, chyba że nas nie ma (ale na szczescie bylo pochmurnie i krótko). Można nie ciąć, wtedy wyglądają naturalnie, ale i są rzadkie. Ależ dużo ich sadziliście!!!
Filip, mamy nadzieję, że bedzie bujny pas ( tyle, że z zębami; te zęby to trochę wynik angielskich strzyżonych żywopłotów, oni takie cuda wyprawiają, topiarów nie umiem robić, to choć zęby zrobię

). Brabanty przed płotem sadziliśmy prawie w samym płocie, aby poprzerastały tenże i tworzyły jeden pas od strony wewnętrznej (szkoda nam było miejsca w środku, a przy okazji zagospodarowaliśmy przedpłocie. Chwasty wkurzały

)
Ciekawe, czy to kiedykolwiek tak zarośnie