Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "ana_art"

Ogrodnik Mimo Woli cd 16:32, 14 sty 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Czytam o tym czy już i się śmieje na myśl mi przyszły słowa z piosenki' nie poganiaj mnie bo tracę oddech, nie poganiaj mnie..' Młody się zaparl przez to poganianie
II Spotkanie Ogrodowiska na nartach, deskach, sankach i zjeździe na byle czym :) styczeń 2014 16:20, 14 sty 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Ja z Jaśkiem zjezdzal na sankach i ceratowym materacyku tylko fot brak. Te na byle czym jak noc było zarezerwowane dla mnie
Ogród marzeń ... cegła ... róża ... lawenda i mila do tego co mam w głowie ... 15:03, 14 sty 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Kiwam do Cię
Pszczelarnia 14:17, 14 sty 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
A ja pacze na norweska i do końca stycznia minusy i mnie nadają, nawet do -15...
Ewcia nie wiem o jaki całokształt Tobie chodziło
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 12:32, 14 sty 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Marzena2007 napisał(a)


Huuuura
a Ty spać nie możesz?
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 12:28, 14 sty 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Się uśmiałam z tych imion Mój dziadek Edmund ma 5 córek wiec nie tylko Heniuykom tak się trafia ten sam dziadek w prezydium (jak to Zbysiu namalował ) podał imię Iwonka i nikt nie pomyślał żeby napisać Iwona. Mama dopiero gdy potrzebowała wypisu z aktów w wieku ok 40 lat się o tym dowiedziała i sądownie imię musiała zmieniać Mi tez dali na imię Aneta a całe życie wszyscy mówią do mnie Ania
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 00:34, 14 sty 2014


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
ana_art napisał(a)
masz racje, złapali Maciek dzisiaj dostał pozwolenie o 12 od instruktora na zjazd z samiutenkiej góry i śmigał do 17, Maksym zjeżdżał z Bani , a Franek uczył się najkrócej wiec szło mu jako tako jutro jeszcze na 9 maja lekcje a potem do domu... Będziemy męczyli nasz stok w Rybnie byłam pod wrażeniem jak dzieciak deczko większy od Jaśka dzisiaj śmigał na oślej. Nie uwierzysz jak Ci powiem, ze Piotr stwierdził ze może tez się pouczy u nas ja może deski spróbuje ..... Ale najpier muszę trochę się poruszać by kolana rozruszać


Huuuura
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 22:09, 13 sty 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Zielona napisał(a)

A ja o Tobie tak myślę
przeciez nie będę się z Tobą droczyc ja swoje wiem...
II Spotkanie Ogrodowiska na nartach, deskach, sankach i zjeździe na byle czym :) styczeń 2014 22:08, 13 sty 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
gierczusia napisał(a)


.. Ja naprawwdę nie wiem jak to jest możliwe , ale ta Mała Mi buła czytelna widoczna i na dodatek podobna do pierwowzoru

Madzirzeszów należy się mega medal
oj tak Madzi należy się medal za skale mikro Małej Mi
II Spotkanie Ogrodowiska na nartach, deskach, sankach i zjeździe na byle czym :) styczeń 2014 22:05, 13 sty 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Dubel
II Spotkanie Ogrodowiska na nartach, deskach, sankach i zjeździe na byle czym :) styczeń 2014 22:05, 13 sty 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Mala_Mi napisał(a)

Anetko.. Twoje dzieci..to ideały do nauki.. opanowani, sprawni.... to Twoja zasługa.
Ja Franka bym po kolejnej godzinie zabrała na duże krzesło.. i tego najbardziej żałuję z całego wyjazdu.. byłby zachwycony... nawet jak by zjechał z moja pomocą.... i Franka nie bałbym sie wziąć z sobą.. bo z nim bezpiecznie byśmy się ześlizgali do dołu.... to super chłopak.... bawiłam sie z nim świetnie Bo to fajny rezolutny chłopak... do dziś sie śmieje z naszych rozmów I naprawdę żałuję, że od pierwszego dnia nie wzięłam go po godzince chociaż dziennie... te pól godzinki to za mało... Powiedz Frankowi, że jeszcze nadrobimy ..... I zero różowych talerzyków.. Też ich nie lubię
Jaś jest w dobrym wieku do nauki...
Ale pamiętaj.. nic na siłę.. czasami trzeba dać im odpocząć. Jest jedna zasada w tym wieku... to ma być zabawa a nie nauka Dzieci działają instynktownie.... jedno sie nauczy w 4 godziny inne w 4 dni. i to o niczym nie świadczy.. one maja się bawić.. i kolej na Ciebie..
eM włączył telewizor i tam leci reklama "nording łomżing" chyba pierwsza reklama która mnie nie zdenerwowała
Gdybym wiedziała, że chcesz wszystkich uczyć na nartach bym Ci załatwiła tanie szkolenie na całe ferie u nas... bo tak to stracisz majątek... ale i tak kicha, bo śnieg u nas dawno poszedł w sina dal.. Za rok zapraszam w Bieszczady
Aniu, opowiadalam Piotrowi, to co mi mówiłam o nauce dzieci i tym motywowalam chłopaków dzisiaj, jak pózniej wracaliśmy Maks mówi do mnie wiesz ta Teoja koleżanka miała racje byłem taki zdołowanym a jak załapalem to tak dobrze mi szło w tym roku to pogoda kiepska ale zobacZymy co bedzie za rok
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 21:59, 13 sty 2014


Dołączył: 10 wrz 2013
Posty: 5717
Do góry
ana_art napisał(a)
Super mama??? O nie, ja tak o sobie nie myśle

A ja o Tobie tak myślę
II Spotkanie Ogrodowiska na nartach, deskach, sankach i zjeździe na byle czym :) styczeń 2014 21:55, 13 sty 2014


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
ana_art napisał(a)
Gabi dzisiaj było sporo malutkich dzieci na stoku, na oko w wieku Jaśka 3 lata trzech delikwentow smigalo i to jak u mnie chłopcy nigdy wcześniej nie mieli doczynienia z nartami... Żałuje ze nie wykopywalam im odrazu po 2 godziny każdego dnia , ale obawiałem się czy dadzą radę. Maks po dwóch godzinach z instruktorem czyli po dwóch dniach stwierdził ze on nie umie i on nie chce, ale dzisiaj Podhalan go na kolejna godzinę prawie na sile i go olśniło , swietnie mu szło na oślej i instruktor wziął go na banie i stamtąd zjeżdżał, Franek narazie zaliczył dwie godziny, telepal się po oślej, pózniej rozpaczał ze jest poszkodowany bo on najkrócej się uczył Maciek po 6 godzinach z instruktorem zjeżdża sam na desce z samej góry. Może jeszcze Jaśka spróbuje w tym roku wsadzić ...

Anetko.. Twoje dzieci..to ideały do nauki.. opanowani, sprawni.... to Twoja zasługa.
Ja Franka bym po kolejnej godzinie zabrała na duże krzesło.. i tego najbardziej żałuję z całego wyjazdu.. byłby zachwycony... nawet jak by zjechał z moja pomocą.... i Franka nie bałbym sie wziąć z sobą.. bo z nim bezpiecznie byśmy się ześlizgali do dołu.... to super chłopak.... bawiłam sie z nim świetnie Bo to fajny rezolutny chłopak... do dziś sie śmieje z naszych rozmów I naprawdę żałuję, że od pierwszego dnia nie wzięłam go po godzince chociaż dziennie... te pól godzinki to za mało... Powiedz Frankowi, że jeszcze nadrobimy ..... I zero różowych talerzyków.. Też ich nie lubię
Jaś jest w dobrym wieku do nauki...
Ale pamiętaj.. nic na siłę.. czasami trzeba dać im odpocząć. Jest jedna zasada w tym wieku... to ma być zabawa a nie nauka Dzieci działają instynktownie.... jedno sie nauczy w 4 godziny inne w 4 dni. i to o niczym nie świadczy.. one maja się bawić.. i kolej na Ciebie..
eM włączył telewizor i tam leci reklama "nording łomżing" chyba pierwsza reklama która mnie nie zdenerwowała
Gdybym wiedziała, że chcesz wszystkich uczyć na nartach bym Ci załatwiła tanie szkolenie na całe ferie u nas... bo tak to stracisz majątek... ale i tak kicha, bo śnieg u nas dawno poszedł w sina dal.. Za rok zapraszam w Bieszczady
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 21:47, 13 sty 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Super mama??? O nie, ja tak o sobie nie myśle
II Spotkanie Ogrodowiska na nartach, deskach, sankach i zjeździe na byle czym :) styczeń 2014 21:25, 13 sty 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Gabisia napisał(a)
Anetko - ale boska ta taśma dla maluchów!
Napisz kochana jak dzieciakom poszło z instruktorami.
Ja mojego trzylatka planuję uczyć od przyszłego roku - teraz jeszcze za wcześnie - próbowaliśmy
Gabi dzisiaj było sporo malutkich dzieci na stoku, na oko w wieku Jaśka 3 lata trzech delikwentow smigalo i to jak u mnie chłopcy nigdy wcześniej nie mieli doczynienia z nartami... Żałuje ze nie wykopywalam im odrazu po 2 godziny każdego dnia , ale obawiałem się czy dadzą radę. Maks po dwóch godzinach z instruktorem czyli po dwóch dniach stwierdził ze on nie umie i on nie chce, ale dzisiaj Podhalan go na kolejna godzinę prawie na sile i go olśniło , swietnie mu szło na oślej i instruktor wziął go na banie i stamtąd zjeżdżał, Franek narazie zaliczył dwie godziny, telepal się po oślej, pózniej rozpaczał ze jest poszkodowany bo on najkrócej się uczył Maciek po 6 godzinach z instruktorem zjeżdża sam na desce z samej góry. Może jeszcze Jaśka spróbuje w tym roku wsadzić ...
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 21:14, 13 sty 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Oj switasny awatarek , ale czemu się dziwić skoro Tu switasny jesteś, inny być nie mógł
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 21:07, 13 sty 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Marzena2007 napisał(a)
Ania coś mi się wydaje, że chłopaki bakcyla załapali więc za rok ty się uczysz jeździć. Zimę też wreszcie polubisz
masz racje, złapali Maciek dzisiaj dostał pozwolenie o 12 od instruktora na zjazd z samiutenkiej góry i śmigał do 17, Maksym zjeżdżał z Bani , a Franek uczył się najkrócej wiec szło mu jako tako jutro jeszcze na 9 maja lekcje a potem do domu... Będziemy męczyli nasz stok w Rybnie byłam pod wrażeniem jak dzieciak deczko większy od Jaśka dzisiaj śmigał na oślej. Nie uwierzysz jak Ci powiem, ze Piotr stwierdził ze może tez się pouczy u nas ja może deski spróbuje ..... Ale najpier muszę trochę się poruszać by kolana rozruszać
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 21:00, 13 sty 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Enya73 napisał(a)
Super Anetko, że w końcu Cię poznałam. Super spotkanie. Masz fantastyczną rodzinkę I imponujesz tym, jak sobie świetnie wszystko poukładałaś. Zajrzałam też do Twojego sklepiku z piękną biżuterią i jestem pod jeszcze większym wrażeniem, że takie piękne cuda wychodzą spod Twojej ręki.

Mam nadzieję, że spotkamy się znów gdzieś w Polsce przy okazji jakichś ogrodowych wydarzeń Buziaki dla Ciebie i dzielnych chłopaków

Pozdrawiam serdecznie
ach Anitko mi rownież było miluchno, podziwiam cię za organizacje wypraw rożnego rodzaju, ja jestem ostrożna i często asekuracyjnie wracam w te same miejsca które sa sprawdzone, ale może to wkrótce się zmieni miedzy innymi dzięki takim osobom jak Ty. Chciałabym pojechać na Gardenie wiec może bedzie kolejna okazja n dłuższa rozmowę
Zielono mi - czyli zielone płuca czarnego Śląska 20:54, 13 sty 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Anitko zdecydowanie M ma racje z ta kurtką, nie żebym miała cos do czarnego bo lubię , śle kolorowa jest weselsze i bardziej widoczna : D buziaki
II Spotkanie Ogrodowiska na nartach, deskach, sankach i zjeździe na byle czym :) styczeń 2014 12:54, 13 sty 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
No ludu strasznie dużo chłopaki mało maja dzisiaj instruktorów dopiero na 14, wczoraj wieczorem padało równo
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies