Haniu, widzę że hosty i lilie juz kwitną. Pogoda zwariowana, u mnie tez po deszczu wszystko rozlazłe i z kwiecia wytrzepane.
Ty tniesz bukszpany, ja chyba tylko w 2 miejscach, bo dopiero łyse zarasta, paskudnie wyglądają, ale jeszcze liczę na regenerację.
Ale cisy juz niebawem tnę. Piwonie tez ścinam, bo koniec pokazu. Udanego dnia. Nasz zaczął sie brakiem prądu, ale dzwoniłam i dali. Bez rannej kawy bieda w rozruchu.
Może w sierpniu dołoży tych kwiatów. Są bardzo eleganckie.
Ostrogowiec marka sama w sobie. Widziałam bajeczne rabaty u Ciebie i znów żal mi się zrobiło, że mój biały zaginął.
Ziemię mają taką jak róże. Glina wzbogacona materią organiczną.
Z racji na gąszcz to i woda przy podlewaniu do nich trafia i nawóz spod róż
Nie ma lekko. Ale daje sobie radę, trochę się pokłada do słońca choć większość roślin na tej rabacie tak ma.
Szkoda ale cóż zrobisz, oka nie wydłubiesz
Niebawem ten teren przejmą jeżówki bezodmianowe i to będzie koniec Mary.
Martagony mają u mnie takie same warunki jak róże i byliny czyli wzbogacona glina.
Mają trochę cienia od forsycji.
Posadziłam 3 cebule tylko więc gra warta świeczki
Raczej nie wszystko.
Powojniki rosnące przy studni wycięłam przedwczoraj do metra nad ziemię.
Powód - dziubałkowate.
Jest najgorzej, mimo takiego samego ruchu 2 lata temu i mimo usuwania uszkodzonych kwiatków rok temu.
W każdym kwiatku po kilka jajek tych pluskwiaków.
Już dumam nad jesiennym wykopaniem powojników i zastąpieniem tamtaradam różą.
Bo skoro sadownicy sprowadzili dziubałka gajowego do sadów aby zżerał mszyce i skoro jego populacja u mnie i na gruszy sąsiada znacząco przekracza normy to niech patroluje moje róże. Proszę bardzo
kiedyś tam, jak wtykałam patyki, włożyłam i lilie i tak kilka lat rosną w duecie
w donicach te anabelki, to potworki
na zdjęciu tak nie widać, chyba foto strzelę sobie koło nich dla porównania
Asiu, pięknie kwitną lilie, bardzo kojący widok.
Dziś zaszłam do centrum ogrodniczego i zatrzymałam się przy pachnącej róży parkowej Nazwy nie zapamiętałam ale musiałam.sie powstrzymać przed zakupem Nie mam gdzie posadzic
Oba zestawienia szałwi i to z miskantem i to z lilią cieszą mnie niezmiernie.
Caradonna z lilią miała mieć jeszcze do towarzystwa stipę ale ta mocno się ociąga.
Jak lilie przekwitną szałwii będą towarzyszyć jeżówki SunSeekers Rainbow, biała drakiew i różowe odętki. A i jeszcze przegorzany. Jestem ciekawa co z tego wyjdzie.
Daj jej czas, lilie z roku na rok są dorodniejsze, a potrafią rosnąć na bardzo różnych stanowiskach - ja mam w cieniu i na patelni i wszędzie zadowolone
No wystarczy ,że człowiek przez chwilę do netu nie zajrzy a już kilkanaście wpisów
Ale fotki piękne Ogród Kwarteta wymiata.Te lilie cudne.Nie znałam.Jakoś nie mam szczęścia do lili.jedną NN wsadziłam na próbe i po zimie wylazła ,ale nie zakwitła.Pewnie żle jej u mnie
Oj, to przykre. Moja podmarzła tej zimy w 1/4, ale to, co ocalało pięknie kwitnie. Czasem mnie zadziwia jak różnie się zachowują te same rośliny w różnych ogrodach.
Czy te cudowne lilie martagony mają jakieś specjalne wymagania? (wodzisz na pokuszenie)
Mam już susze niestety, róże lubia slonce no i większość w pólcieniu, podlewam. Najgorzej znosi upał Laguna, a płatków mam po calym ogrodzie.
U nas 33C bylo w cieniu, najgorzej , ze noce tez duchota i gorąco i człowiek wymęczony. Juz widze, ze od podlewania poparzyłam niektore liscie np.żurawki chodz wieczorem podlewam.
A wnusie są super i bardzo grzeczne, uwielbiają ten ogród.
Sylwio, dzięki
Układ ścieżek i rabat sobie zaplanowałam, tylko potem mikro nasadzenia rozczarowały.
I lilie w takim szeregu, jak wojsko, był nie bardzo
Ale to co mam teraz zadowala mnie, a zadowoli jeszcze bardziej jak nowe rośliny, zwłaszcza drzewa, urosną i zrobi się bardziej gęsto