To miskant olbrzymi - gigant tak się nazywa jest piękny, ale nie daj Bóg Go przesadzać 2 drwali potrzeba z ostrymi piłami i siekierami.
Mam go to wiem co piszę.
Usuwałam go z jednego miejsca i musiałam korzenie dobrze usunąć. Posadziłam w donicy bardzo dużej i tam rośnie.
Mirka tak mi przykro. Jak się czujesz uważaj bo to cholerniki zdradliwy.
Siedzę w domu. Wczoraj byłam na spacerze z Mają bo ile można dzisiaj siedzę dalej.
A jak reszta domowników eM.
Pozdrawiam i kuruj sie.
My mieliśmy ogromne szczęście dzięki życzliwości i gościnności Danusi i Witka zobaczyć Naszą Anglię w sierpniu.
Ogród absolutnie nas zachwycił i jesteśmy pod ogromnym wrażeniem ogromu pracy włożonego w powstanie tego wspaniałego ogrodu, który zdobył nasze serce.
Zobaczyliśmy Danusię i Witka szczęśliwych i spełnionych, pełnych energii, pasji i planów a tę ogromną pasję zobaczyliśmy w każdym zakątku ogrodu, który będziemy z radością obserwować i do którego będziemy chcieli wracać.
Aniu ten miskant przy brzozach to nie wiem jaka odmiana. Kiedyś mi dziewczyna z O kłącza przysłała i tak posadziłam. Dobrze mu tam pod brzozą nawet nie podlewam go .Mam go w dwóch miejscach pod brzozami i sosnami.