Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "Iwk4 "

Ogródek Iwony 18:09, 28 gru 2015


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Za radą Ewy wykopałam dziś kilka sadzonek werbeny i posadziłam w doniczki:

Zabieram do domu. A może do nieogrzewanego garażu?

Nasionka rozsypałam na rabatę i przykryłam ziemią.

Ogródek Iwony 18:04, 28 gru 2015


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
olga80 napisał(a)
Iwonko macha poświątecznie, ale masz przedszkole ciemiernikowe, ja mam ciemiernika ale on kwitnie wiosną z porad kopczykowania róż też skorzystam

Olga, moje ciemierniki też teraz nie kwitną. To zdjęcie ciemiernika jest z wiosny.
Teraz tylko na nią czekać.
Ogródek Iwony 18:00, 28 gru 2015


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
kosolka napisał(a)
Iwonka, hortensjom zrób ubranka z otuliny.. Ja jutro też moje ubiore. Ale ja nie kopczykuje, bo zabezpiecza się przede wszystkim pąki.. Zapowiada się duży mróz.. W końcu! Pozdrawiam!

Olu, z jakiej otuliny robisz?
Tak myślę, aby powtykać wkoło patyki i na tym tą otulinę zrobić. Aby pąków nie połamać.
Może być agrowłóknina, czy taka mata, co pod podłogi się kladzie?
Ogródek Iwony 17:41, 28 gru 2015


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
eee_taam napisał(a)

nie wiem czy bym kompostem obsypywała? ...może jeszcze pracować i je za bardzo ogrzewać .....ale ...ja nie wyrocznia

też będę tegoroczne okrywać jutro i mam worek trocin obsypię ....a na wierzch żeby wiatr nie rozwiewał nasypie ziemi z worka ...część badyli możliwe, że będzie wystawać bo mam duże krzaki - przesadzane w tym roku...(10 st. morzu im nie groźna ..a jak będą większy nadawać to może tekturą falista opatulę?)


Justynko, a jak potem chcesz zebrać te trociny? Mam też trochę trocin.

Zapytałam się Danusi o te hortensje, odpowiedziała mi i wcale mnie to nie cieszy, bo nie mam gwarancji, że będą kwitły w następnym sezonie:
Gardenarium napisał(a)

Obawiam się,że nie wystarczą. To z mojego artykułu:

Najwięcej problemu jest z okrywaniem hortensji ogrodowej (H. macrophylla), ponieważ powinny one być właściwie sadzone tylko w tych rejonach, gdzie nie przemarzają. W chłodniejszych z reguły nie kwitną. W zasadzie wtedy żadne okrycie nie pomaga.

Stosowałam nawet okręcenie krzewu agrowłókniną, następnie kopczyk z kory na bryłę korzeniową i dodatkowo matę słomianą. Potem zdejmowałam je stopniowe w miarę ocieplania. Jednak po całkowitym odkryciu krzewów, nawet już w maju, następowały przymrozki i delikatne pączki wymarzały. Hortensja oczywiście nie zakwitła.

Dlatego wydaje się, że najlepszą ochroną jest dużo śniegu i gwarancja wiosny bez późnych przymrozków, ale to się zdarza bardzo rzadko. Pozostaje traktowanie tych hortensji jako kwiaty sezonowe i uprawa w donicach. Można je wtedy przechować w chłodnym pomieszczeniu, a na wiosną „podpędzić” np. w szklarni. Inne gatunki hortensji (poza H. macrophylla, H. aspera i H. quercifolia) nie muszą być okrywane, ewentualnie korzystne jest nasypanie małego kopczyka z kory lub liści.


Na ten moment poobcinałam gałązki bylin: wysokich złocieni i powtykałam naokoło hortensji. Przykryję gałązkami świerkowymi. Pomyslę o tych trocinach i tekturze.
Mam dwa gatunki tej hortensji:
Macrophylla Saffire - to właśnie mój prezent:

Druga hortensja - NN , to sadzonki od hortensji mojej siostry. Kwitnie u niej co roku. Może tej mrozy nie będą straszne? Posadziłam je w zaciszu.



edit: te ostatnie zdjęcia z jej ogrodu. Ja mam młode sadzonki, roczne.
Ogródek Iwony 17:02, 28 gru 2015


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Moje róże wyglądają teraz tak - zakopczykowałam kompostem :


A sadzone jesienią golasy miały oczka pobudzone do wypuszczenia młodych listków. Znaczy się, że się ukorzeniły i rosną. Mimo, że wcześniej je kopczykowałam, teraz dosypałam im na górkę jeszcze kompostu.
Ogródek Iwony 16:58, 28 gru 2015
Do góry
Iwk4 napisał(a)
Ewuniu, dziś dokładnie planuję zrobić te prace, o których piszesz.
Zastanawiam się jeszcze, jak zabezpieczyć hortensje ogrodowe. To są tegoroczne podarunki i siedzą od maja w ziemi. Czy podsypanie kompostem i przykrycie igliwiem wystarczy?


nie wiem czy bym kompostem obsypywała? ...może jeszcze pracować i je za bardzo ogrzewać .....ale ...ja nie wyrocznia

też będę tegoroczne okrywać jutro i mam worek trocin obsypię ....a na wierzch żeby wiatr nie rozwiewał nasypie ziemi z worka ...część badyli możliwe, że będzie wystawać bo mam duże krzaki - przesadzane w tym roku...(10 st. morzu im nie groźna ..a jak będą większy nadawać to może tekturą falista opatulę?)

Ogródek Iwony 16:56, 28 gru 2015


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Zakopczykowałam dziś róże.

Pomocne instrukcje podała Danusia tutaj:
Jak zabezpieczyć róże na zimę?


Gardenarium napisał(a) dziś
Pozdrawiam ostatniego dnia na plusie. Myślę, że chyba ciemierniki czas schować. Szkoda mi bardzo, tak pięknie zdobią.

Czas okrywać róże, kopczykować jeśli macie. Ja tylko obsypię cztery szt, co sadzone w listopadzie były. Reszta od lat nie kopczykowana i żyje.

Wszystko co oczekiwało (jesienne zakupy) mam podołowane w gruncie.

Kopczykujcie róże
Ogródek Iwony 16:42, 28 gru 2015


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Ewuniu, czy twój ciemiernik kupowałaś pod nazwą:
Ciemiernik cuchnący Helleborus foetidus?
Ma podobny pokrój liści.
http://phavi.umcs.pl/ph/r,850,567/multimedia/2015/0228/170831-helleborus-foetidus.jpg


"Gatunek zimozielony, pochodzący z płd.-zachodniej Europy. Jego zapach jest drażniący dla ludzi. Może osiągać wysokość do ponad poł metra. Kwiaty, zebrane w szczytowe wiechy, są kuliste, dzwonkowate, jasnozielone z purpurowymi brzegami. Kwitnie od lutego do czerwca. Nie ma wysokich wymagań. Jest doskonały do nasadzeń naturalistycznych. Na stanowiskach półcienistych często samoczynnie się rozsiewa."
( http://poradnikogrodniczy.pl/ciemiernik.php )


Ja mam Ciemiernik biały Helleborus niger, ma pączki kwiatowe w stanie uśpienia. Wiosną kupiłam dwa, ale tylko jeden przeżył. Drugi chyba zgnił.Posadziłam przy jabłonce ozdobnej.

Mam też roczne sadzonki Ciemiernika czerwonawego (Helleborus purpurascens )
Dostałam od mojej siostry. Posadziłam przy forsycji na stronie północnej. Dziś sprawdzałąm, jeszcze nie widać pąków, ale to młode sadzonki, mogę na kwiatki poczekać kilka lat.


Madżenie ogrodnika cz. aktualna 12:40, 28 gru 2015


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
Iwk4 napisał(a)
Madżenko, czy podsypanie hortensji ogrodowych kompostem i okrycie igliwiem wystarczy?
Jak się obchodzisz ze swoimi?


Właśnie przeczytałem to u Danusi

Gardenarium napisał(a)


Obawiam się,że nie wystarczą. To z mojego artykułu:

Najwięcej problemu jest z okrywaniem hortensji ogrodowej (H. macrophylla), ponieważ powinny one być właściwie sadzone tylko w tych rejonach, gdzie nie przemarzają. W chłodniejszych z reguły nie kwitną. W zasadzie wtedy żadne okrycie nie pomaga.

Stosowałam nawet okręcenie krzewu agrowłókniną, następnie kopczyk z kory na bryłę korzeniową i dodatkowo matę słomianą. Potem zdejmowałam je stopniowe w miarę ocieplania. Jednak po całkowitym odkryciu krzewów, nawet już w maju, następowały przymrozki i delikatne pączki wymarzały. Hortensja oczywiście nie zakwitła.

Dlatego wydaje się, że najlepszą ochroną jest dużo śniegu i gwarancja wiosny bez późnych przymrozków, ale to się zdarza bardzo rzadko. Pozostaje traktowanie tych hortensji jako kwiaty sezonowe i uprawa w donicach. Można je wtedy przechować w chłodnym pomieszczeniu, a na wiosną „podpędzić” np. w szklarni. Inne gatunki hortensji (poza H. macrophylla, H. aspera i H. quercifolia) nie muszą być okrywane, ewentualnie korzystne jest nasypanie małego kopczyka z kory lub liści.
Ogród nie tylko bukszpanowy - część III 11:02, 28 gru 2015


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77364
Do góry
Iwk4 napisał(a)
Danusiu, jak okryć hortensje ogrodowe? Czy kompost i gałązki świerkowe wystarczą?
To prezent - od lata siedzæ w ziemi.

Pozdrowienia zostawiam po świętach.


Obawiam się,że nie wystarczą. To z mojego artykułu:

Najwięcej problemu jest z okrywaniem hortensji ogrodowej (H. macrophylla), ponieważ powinny one być właściwie sadzone tylko w tych rejonach, gdzie nie przemarzają. W chłodniejszych z reguły nie kwitną. W zasadzie wtedy żadne okrycie nie pomaga.

Stosowałam nawet okręcenie krzewu agrowłókniną, następnie kopczyk z kory na bryłę korzeniową i dodatkowo matę słomianą. Potem zdejmowałam je stopniowe w miarę ocieplania. Jednak po całkowitym odkryciu krzewów, nawet już w maju, następowały przymrozki i delikatne pączki wymarzały. Hortensja oczywiście nie zakwitła.

Dlatego wydaje się, że najlepszą ochroną jest dużo śniegu i gwarancja wiosny bez późnych przymrozków, ale to się zdarza bardzo rzadko. Pozostaje traktowanie tych hortensji jako kwiaty sezonowe i uprawa w donicach. Można je wtedy przechować w chłodnym pomieszczeniu, a na wiosną „podpędzić” np. w szklarni. Inne gatunki hortensji (poza H. macrophylla, H. aspera i H. quercifolia) nie muszą być okrywane, ewentualnie korzystne jest nasypanie małego kopczyka z kory lub liści.
Ogród nie tylko bukszpanowy - część III 10:40, 28 gru 2015


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Danusiu, jak okryć hortensje ogrodowe? Czy kompost i gałązki świerkowe wystarczą?
To prezent - od lata siedzæ w ziemi.

Pozdrowienia zostawiam po świętach.
Miłkowo - moje miejsce na Ziemi. cz.II 07:37, 28 gru 2015


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Irenko, wszystkiego dobrego po świętach.

Dziś idę do ogrodu kopczykować róże i się zastanawiam, jak przy okazji zabezpieczyć hortensje ogrodowe.
Doradzisz coś?
Madżenie ogrodnika cz. aktualna 07:27, 28 gru 2015


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Madżenko, czy podsypanie hortensji ogrodowych kompostem i okrycie igliwiem wystarczy?
Jak się obchodzisz ze swoimi?
Ogródek Iwony 05:57, 28 gru 2015


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Ewuniu, dziś dokładnie planuję zrobić te prace, o których piszesz.
Zastanawiam się jeszcze, jak zabezpieczyć hortensje ogrodowe. To są tegoroczne podarunki i siedzą od maja w ziemi. Czy podsypanie kompostem i przykrycie igliwiem wystarczy?
Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 11:26, 27 gru 2015


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17577
Do góry
Iwk4 napisał(a)

My też w ten sposób spędziliśmy święta.
Wszystkiego dobrego Polinko.

Ps. Renifer nie dotarł. Jest obiecany na 99% przez mego syna.
Za to dostałam śliczne literki HOME. Wycinane samodzielnie przez niego. Zachorowałam na nie, gdy u ciebie zobaczyłam w aranżacji okiennej. Stojæ już na oknie.


Iwonko, renifer będzie niespodzianką na kolejne święta a literki już cieszą
My mojemu bratu też zrobiliśmy drewniane dekoracje Dostał domki do łazienki
Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 07:26, 27 gru 2015


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
leon60 napisał(a)
my wędrujemy po rodzinie

My też w ten sposób spędziliśmy święta.
Wszystkiego dobrego Polinko.

Ps. Renifer nie dotarł. Jest obiecany na 99% przez mego syna.
Za to dostałam śliczne literki HOME. Wycinane samodzielnie przez niego. Zachorowałam na nie, gdy u ciebie zobaczyłam w aranżacji okiennej. Stojæ już na oknie.
Ogródek Iwony 18:46, 26 gru 2015


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17577
Do góry
Iwk4 napisał(a)
Ewa, dziś sprawdzę pogodę. Wczoraj nie miałam czasu.
Masz chyba rację z różami.
Mróz i brak śniegu - to niekorzystny dla róż duet.
Buziaki ślę.

Ps. Dziś nas mniej przy stole.
Kamil i Karol wyjechali wczesnym rankiem na zlot młodziży do Hiszpani. Po drodze 10- godzinny postój we Francji połączony ze zwiedzaniem.
Jadą autokarem z Gdańska.


Fajnie chłopaki powitają Nowy Rok
Ogródek Iwony 10:08, 26 gru 2015


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Ewa, dziś sprawdzę pogodę. Wczoraj nie miałam czasu.
Masz chyba rację z różami.
Mróz i brak śniegu - to niekorzystny dla róż duet.
Buziaki ślę.

Ps. Dziś nas mniej przy stole.
Kamil i Karol wyjechali wczesnym rankiem na zlot młodziży do Hiszpani. Po drodze 10- godzinny postój we Francji połączony ze zwiedzaniem.
Jadą autokarem z Gdańska.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies