Danusiu trzeba się cieszyć życiem i tym co się udało zrobić, spełniać swoje marzenia i czerpać z niech siłę każdego dnia. Brać życie garściami
Kochana ja tez 4 lata temu wystartowałam i to z maleńkimi roślinkami, drzewkami 15 cm wysokości pamiętaszA byłam po zawale i nie dawno groził mi kolejny. Mam po co żyć są dzieci, Em, no i chcę doczekać wielkich drzew by móc ocenić czy mi się udało mam nadzieję, że będzie mi dane, choć nie raz lekko nie jest.
Widzę na zdjęciach jaka Jesteś szczęśliwa, uśmiechnięta, czerp siłę z tego cudnego miejsca jakie stworzyłaś
Nawożenie tuż po posadzeniu nie jest właściwe, magiczną siłę dajesz jak roślina już się zakorzeni, co najmniej po 3 tygodniach a nawet dłużej od posadzenia.
Czubek mógł zwiędnąć po nawadnianie kropelkowe, jak sama nazwa wskazuje leci kropelkami, a on potrzebuje naraz dwóch wiader wody, bo upały i susza jest. Po posadzeniu nalezy bardzo obficie podlać aby ziemia oblepiła korzenie, kropelki są przeznaczone dla roślin już dorosłych i zakorzenionych w danym miejscu.
Młodziutkie przyrosty są ciężkie i wiotkie, więc więdną pod własnym ciężarem. Pokaż zdjęcie. ja tu szkodnika nie widzę, a zwykłe błędy w pielęgnacji, które można jeszcze szybciutko naprawić.
Pszczółko, posiałam różne łąki kwietne uzbierane przez dwa lata. Wschodzą, driakwie do nich dołączyłam, szelężnik i inne kwiatki polne jakie tylko miałam. Od ciebie także rudbekię dużo jej było, będzie mocnym akcentem, choć nie wiem czy do łąki będzie pasowała. Ale niech kwitnie
Nigdy nie sadź niczego w piasek. Obowiązkiem ogrodnika jest użyźnić glebę, aby stworzyć roślinom jak najlepsze warunki. Na piasku to tylko rozchodniki i one też mogą uschnąć. W dodatku na skarpie, gdzie woda momentalnie spłynie albo wsiąknie. Takich warunków nic nie wytrzyma, więc planowanie jest na darmo.
Ptaszek ma podwójną, a nawet poczwórną wartość, bo pochodzi z ogrodu Beth Chatto, która w tym roku niestety odeszła. Gdy na niego patrzę, przenoszę się na jej rabaty Życie się kończy, ogród trwa dalej. Tylko czy znajdzie godnych opiekunów?
W Anglii to łatwe, ale u nas? Nie wiem. Gdy umiera twórca ogrodu, często ogród popada w ruinę. Stworzyć ogród na schyłek życia, tylko co, gdy się ono skończy?
Często nachodzą mnie takie smutne przemyślenia.. ale właściwie tworzymy ogród dla siebie, nie trzeba tak smutno myśleć..prawda?
Dzień dobry muszę napisać pogrubionym drukiem i pokrzyczeć sobie PRZEPIĘKNE OGRODY BAJKA ogrom pracy a efekt zapiera dech w piersiach i te dodatki CUDO Dotrzemy na kolejne spotkanko na bank
A tymczasem cieszymy oczy z męzusiem tym pieknem i życzymy Danusiu Wam duuuźo zdrówka i realizacji wszystkich Waszych pomysłów jeszcze bardzo dluuuuuugo
Danusiu wiem, że upierdliwa jestem i zawracam Ci głowę, ale czy mogę poczekać na te wieloletnie chwasty kiedy będzie sobie rosła gorczyca, o której wspomniała Ela?
Tylko wiesz mojej babci ciężko zrozumieć, że jak to posadziłam i posiałam i ma się zmarnować???Ona i tak pogodzić się nie zdołała, że zamiast ziemniaków w warzywniku zrobiłam ścieżki.
Każde podejście które cieszy jest dobre. Ja mam tylko 4 skrzynie więc idę w chaos kontrolowany - co się zje uzupełniam - wysiewam albo dosadzam - właśnie wsadziłam czerwone kapusty.
Danusia to te luksusowe warzywniki przyprawia nas warzywniaków o zawrót głowy.
Ja mam sałatę w brązowe ciapki to Ci wyślę nasionka - dobrze się prezentuje.